Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Polskie symbole   

Dodano 2015-11-24, w dziale inne - archiwum

Google postanowiło uczcić tegoroczne Święto Niepodległości Polski logiem, które zaskoczyło wielu internautów w naszym kraju. W polskiej wersji tej strony napis przybrał i owszem barwy biało-czerwone, ale literkę „o” zastąpiono nieoczekiwanie… bocianem. Czyżby autor pomylił bociana z orłem? Twórca doodla Robinson Wood tłumaczy, że u podłoża jego decyzji leżał fakt, że Polska kojarzy się ludziom na świecie bardziej z bocianami niż orłami. Jego wyjaśnienie nie przekonało jednak wielu moich rodaków. Ba, nie zabrakło i takich, którzy uważają, że bocian nie ma prawa być podnoszony do rangi symbolu narodowego. No to jak to jest naprawdę?

/pliki/zdjecia/orz1.jpgZacznijmy od najbardziej tajemniczego okresu w naszej historii - czasów przedchrześcijańskich, pełnych nieuznawanych dziś władców, legendarnych i półlegendarnych postaci oraz tajemnych historii. Patrząc na nasze narodowe symbole, nie wolno nam jednak w żadnym wypadku pomijać tego okresu. Większość polskich historyków podchodzi do tego okresu sceptycznie, podczas gdy inne nacje chwalą się od lat swoimi legendami (czy ktoś z was nie zna na przykład legendy o założeniu Rzymu?). Uwazam, że nie powinniśmy odstawać w tej kwestii od innych, bo legend i nam nie brakuje. Według jednej z nich władca Polan (Polaków/Lechitów), niejaki Lech, podczas popasu w okolicach Poznania, ujrzał na drzewie jakieś duże gniazdo. Podszedł bliżej i zauważył, że znajduje się w nim wielki biały orzeł z trzema pisklętami. Gdy Lech mu się przyglądał, orzeł wstał, rozpostarł skrzydła, co na tle zachodzącego słońca, wyglądało fascynująco. Lech był pod ogromnym wrażeniem I ponoć właśnie wtedy zdecydował, że ptak ten musi znaleźć się w jego herbie, a miejsce tego zdarzenia kazał na pamiątkę nazwać Gnieznem.

Dzierswa opisuje z kolei w swojej kronice taką sytuację. Gdy Aleksander Wielki najechał Ziemię Krakowską, Polacy ukryli się w lasach. Pewien biegły w swej sztuce złotnik doradził im, żeby wykonali z drzewa ogromną ilość szyszaków i puklerzy, posmarowali je pianą srebra i żółcią, by to uzbrojenie mogło sprawiać wrażenie złotego. Tak też zrobili i jak widać podstępem pokonali wojska Aleksandra, a owego złotnika nazwano "Leszkiem, czyli Przemysławem, dlatego że nieprzyjaciół przemysłem raczej niżeli siłą pokonał" i mianowano go królem Polski (bynamniej nie chodzi o tego samego Lecha, o którym wspominałem powyżej. Król opisywany u Dzierswy to raczej Leszko I.) /pliki/zdjecia/orz3.jpg No dobrze, ale co to wszystko ma wspólnego z naszymi narodowymi symbolami? Imiona. Wszystkie wersje imion, z jakimi spotykamy się w najstarszych źródłach (Lech, Leszek, Lestek) były imionami pierwszych książąt i królów Polski (niektórzy badacze uważają jednak, że słowiańscy władcy mieli imiona dwuczłonowe). Znaczenie imienia Leszek pozostaje jednak nadal tajemnicą. Zagadnienie to porusza w swojej książce "Polaków Dzieje Bajeczne" Waldemar Łysiak. Przytacza szereg źródeł, z których wynika jednoznacznie, że te wcześniej wspomniane, nieprzystające władcy krótkie imiona, musiały być zdrobnieniem od pierwotnych, słowiańskich imion złożonych. Być może Lścisław czy Lścimir oznaczało kogoś słynącego z lisiego sprytu (“lściwy" znaczyło tyle co podstępny, przebiegły, ale również chciwy i fałszywy)? Kto to może dziś wiedzieć? Słowiańskie imiona nierzadko wywodziły się od nazw zwierząt czy roślin (np. Wilkomir). Pewnie tysiąc lat temu nikogo nie dziwiło, gdy ktoś miał na imię tak jak jakiś kwiat albo artykuł spożywczy. A najczęstszymi dwuczłonowymi imionami były w większości te, które podawały cechy człowieka, jak miało to miejsce w przypadku lściwego władcy. Tak więc imiona możemy również uznać za nasze narodowe symbole.

Lecz jest jeszcze jeden symbol, nasz, słowiański, który poza legendami, znajdujemy choćby na monetach czy na elementach architektonicznych. Symbol, z którym każdy człowiek, niezależnie od imienia, mógł się identyfikować. Jest nim jak już wcześniej pisałem swastyka, znana Słowianom jako świaszczyca. Zwykła, czteroramienna, najbardziej nam znana, choć występująca również w wielu innych wersjach, każdej o szczególnym znaczeniu. Czy to ośmioramienna i wpisana w koło (kojarzona głównie z rodzimowierstwem) pod nazwą swarożycy, czy ukryta w symbolach innych bogów. Spójrzmy teraz na denar Mieszka. /pliki/zdjecia/orz2.jpgKrzyż równoramienny na jego rewersie zwany jest kątomirem i wskazuje cztery strony świata. Warto jednak zauważyć, że otoczony jest przez te wspomniane powyżej swastyki (świaszczyce).

Ale wróćmy do orła. Pierwszą nielegendarną poszlaką, która ma przemawiać za wykorzystaniem jego wizerunku jako godła Polski jest denar Bolesława Chrobrego. I choć nie były to już wieki ciemne, to i tak natrafiamy tu na wiele niejasności i kontrowersji. Mam tu oczywiście na myśli Denar Princes Polonie, na którego awersie widnieje wizerunek bliżej nieokreślonego ptaka. Jak już wspomniałem, niektórzy widzą w nim bielika. Za tą tezą mają przemawiać kropki widoczne na tułowiu ptaka. Takie pojedyncze białe piórka faktycznie posiada czasem i bielik. Trzy kreski na głowie ptaka interpretowane są natomiast według zwolenników tej tezy jako korona. Niestety jest to wysoce mało prawdopodobne. W symbolice korona na głowie ptaka pojawia się dopiero 200 lat później. Więc jak nie jest to orzeł, to co? Paw. Nie śmiejcie się. Niektórzy uważają, że te trzy kreski na głowie ptaka to nic innego jak czub pawia. A tak swoją drogą ogon pawia na tej monecie nie przypomina bynajmniej ogona orła, a raczej pawi wachlarz. W tym wypadku nie byłby jednak symbolem świeckim a religijnym. W końcu paw był symbolem św. Wojciecha. Okazją do emisji tej monety mógł być choćby Zjazd Gnieźnieński. Natomiast Rodzimowiercy doszukiwaliby się w tym wizerunku zapewne żarptaka, który przecież według słowiańskich baśni miał przypominać pawia i płonąć żywym ogniem. Pogańska symbolika? Niewykluczone, bo przecież na rewersie monety widzimy pogański kątomir! Zamieszanie wokół symboliki tej monety jest do dziś spore, a sprawa pozostaje nierozstrzygnięta.

/pliki/zdjecia/orz4.jpgNo to jak było z tym orłem? Do rangi symbolu narodowego urósł za panowania Przemysła II. Z okazji koronacji król zafundował sobie nową pieczęć, na rewersie której widniał orzeł w otwartej koronie. Od tamtego czasu stał się symbolem państwowym, choć niewiele brakowało, żeby zamiast niego pojawił się tam biały lew, bowiem Przemysł pochodził w końcu z wielkopolskiej linii Piastów, która za swój znak obrała lwa. Tak było choćby z jego ojcem czy wujem, który go wychował. Ale Przemysł zdecydował się o dziwo na zmianę symbolu używanego przez swoich przodków. Dlaczego? Celem ambitnej polityki Przemysła było zjednoczenie rozproszonych ziem polskich, dlatego przyjął symbol, z którym identyfikowało się wielu Piastów, a dolnośląska czy małopolska linia używała już orła (choć w wersji czarnej). Królestwo znacznie łatwiej było jednak zjednoczyć pod znanym znakiem, a lew był co by nie mówić dla wielu kompletnie obcym symbolem.

Znacznie później herbem Rzeczypospolitej Obojga Narodów stała się czwórdzielna tarcza z dwoma Orłami Białymi i dwoma Pogoniami (symbolami Litwy). Jednakże władcy lubili do tego herbu dodawać na środku swój własny, mający świadczyć o ich pochodzeniu. Tak na przykład wyglądał herb Jana III Sobieskiego.

To tyle o orle. Teraz chciałbym zastanowić sie, czy bociana również możemy uznać za jeden z naszych narodowych symboli? Spójrzmy na znaczenie bociana w polskiej kulturze. Pojawia się on już w najstarszych legendach i przypowieściach ludowych. Według nich jego pojawienie się miało zwiastować narodzenie dziecka, a spojrzenie młodej kobiecie w oczy, miało inicjować rychłe zajście w ciążę. Ten ludyczny element wspominany jest przez najwybitniejszych polskich Romantyków: Mickiewicz w „Panu Tadeuszu” widzi w bocianie zwiastun wiosny, /pliki/zdjecia/orz5.jpgSłowacki w hymnie – “Smutno mi Boże” wędrowca, a Norwid w "Mojej piosnce II” dostrzega w stosunku Polaków do bocianich gniazd element tożsamości narodowej. Poza bocianem, zwierzęcym symbolem narodowym Polski jest także żubr, a roślinnym mak, dąb i wierzba. Oczywiście symbolami narodowymi są oprócz hymnu, flagi i herbów, stroje ludowe, mity i legendy.

Google próbowało nam z okazji naszego niedawnego święta wmówić, że Polska kojarzy się ludziom na świecie wyłącznie z bocianem. Czy tak jest faktycznie? Użytkownicy Reddita wypełnili dwa lata temu ankietę, w której zostali poproszeni o odpowiedź na takie właśnie pytanie. Udzielone przez nich odpowiedzi trochę zaskakują, ale i dają do myślenia. Skojarzenia obcokrajowców z naszym krajem odnoszą się bowiem głównie do wydarzeń z najnowszej historii naszego kraju oraz do takich kwestii jak gra "Wiedźmin" czy polscy piłkarze. Może więc dobrze się stało, że wstawiono nam jednak w logo bociana a nie fotkę Lewandowskiego?

Dbajmy zatem i szanujmy nasze symbole narodowe, by już nigdy nikt nie zastąpił nam naszego dumnego orła, sędziwym bocianem i byśmy nie musieli w związku z tym dokonywać zmian w tekście Władysława Bełzy pt. „Katechizmu polskiego dziecka”, który od 100 lat zna chyba każdy maluch w naszym kraju.

„Kto ty jesteś?
Polak mały.
Jaki znak twój?
Orzeł biały…”

Źródła / Bibliografia:

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.5 /38 wszystkich

Komentarze [0]

Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 99luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry