Poluj albo giń!
Codziennie stawiają czoła wyzwaniom, żyjąc na rubieżach świata, z dala od cywilizacji. Ich wrogiem jest nie tylko siarczysty mróz, ale też liczne agresywne drapieżniki, zamieszkujące ten bardzo nieprzyjazny ludziom region świata. Wyjątkowo krótkie dni ograniczają ich działania na dworze, mimo to nie narzekają i każdego dnia walczą o przetrwanie, nie myśląc nawet o opuszczeniu swoich chat.
O trudach życia tych ludzi na Alasce, na zupełnym odludziu, z dala od jakiejkolwiek drogi, opowiada amerykański serial dokumentalny „W okowach mrozu”, emitowany przez stację BBC Earth. Autorzy tego dokumentu postawili na realizm, pokazując nam bez upiększania codzienne życie tych ludzi, dla których każdy dzień to walka o przetrwanie. Serial urzeka również fantastycznymi zdjęciami, dlatego nie dziwi mnie, że już czterokrotnie otrzymał nagrodę Emmy właśnie za zdjęcia i montaż.
Moją ulubioną bohaterką serii jest Sue Aikens. Ta kobieta mieszka na Alasce od ponad 30 lat. Mieszka samotnie w Kavik’u leżącym 32 km od Oceanu Arktycznego. Najbliższe miasto leży ponad 800 km na południe od jej domu, a najbliższa droga oddalona jest od niego o około 129 km. Na dobrą sprawę można do nie dotrzeć tylko drogą powietrzną, a ona sama porusza się po pobliskim terenie głównie pieszo, choć gdy wybiera się na polowania, to korzysta niekiedy z quada lub skutera śnieżnego (w zależności od pory roku). Sue jest od 6 lat strażniczką bazy badawczej Kavik River Camp, która służy myśliwym i naukowcom, którzy przybywają tam czasami, by badać te arktyczne tereny. Nasza bohaterka to twarda sztuka. Sama o sobie mówi, że nie jest typem babci od pieczenia ciasteczek i robótek na drutach. Mieszka tam oczywiście sama, więc może liczyć tylko na siebie. Gdy coś się jej zepsuje (np. generator prądu lub stacja radiowa) musi sama to sobie naprawić. Zwierzęta uważa generalnie za swoich przyjaciół, ale ma świadomość, że stanowią one również jej główne pożywienie. Gdy pod jej chatę, głównie nocą, podchodzą drapieżniki, Sue zachowuje ostrożność, bo wie, że gdyby jej się coś stało, to nikt jej nie pomoże. Raz stanęła oko w oko ze śmiercią, gdy zaatakował ją wielki niedźwiedź grizzly i mocno ją poturbował. Oczywiście sama musiała sobie wtedy opatrzyć swoje rozległe rany.
Kolejnym bohaterem, a mówiąc prezyzyjniej bohaterami tego serialu, jest małżeństwo Chip i Agnes Hailstone, którzy z siódemką swoich dzieci mieszkają w Noorvik nad rzeką Kobuk w północno-zachodniej części Alaski. Rodzina ta stara się żyć w zgodzie z naturą. Polują i łowią ryby pod lodem, używając do tego łuku i strzał, lancy, kamieni lub gołych rąk. Hailstonowie sezonowo zmieniają swoje miejsce pobytu, szukając najlepszych miejsc do polowania. Wtedy zabierają namioty. Chip I Agnes angażują wszystkie swoje dzieci do działania. Zatem razem polują, łowią ryby, skórują zwierzęta itd. Wyznają też zasadę, że nic nie może się zmarnować, dlatego skóry, rogi, zęby czy kości wykorzystują do wyrabiania przedmiotów ozdobnych na wymianę lub na sprzedaż. Mimo tak trudnego życia nasz bohater dostrzega w swojej sytuacji więcej plusów niż minusów. Do kamery mówi, że cieszy go fakt, że może spędzać tak dużo czasu z rodziną i uczyć swoje dzieci skąd pochodzi dobre jedzenie. Cieszy go również i to, że wraz żoną, która pochodzi z plemienia Inuplatów, może kontynuować piękne tradycje tego plemienia. Jest również spokojny o swoje dzieci. Twierdzi, że nie zamierza ich zatrzymywać na Alasce. Wybór zostawia im. Ale zapewnia, że jeśli będą chciały tu wrócić, to na pewno będą umiały tu przeżyć, bo nauczyły się, jak zdobywać jedzenie, budować chatę itd. Chip mówi, że żyje danym dniem, ale planuje również działania na kolejne dni, bo inaczej nie byłby w stanie tu przetrwać.
Kolejnym bohaterem, którego poznajemy w tym serialu jest niejaki Glenn Villeneuve, który przeniósł się na Alaskę w 2000 roku. Jak twierdzi, życie blisko natury było od dzieciństwa jego wielkim marzeniem. Obecnie mieszka w Górach Brooksa, w najbardziej wysuniętej na północ części Gór Skalistych. Do najbliższego miasta ma 322 km, a do najbliższej drogi 96 km. Samotność to jego drugie imię. Zdarza się, że nie widuje innych ludzi nawet przez kilka miesięcy. Glenn jest zwolennikiem prostoty. W jego jednoizbowej chacie, bez bieżącej wody i prądu, panują prawdziwie spartańskie warunki. Na co dzień korzysta jedynie z latarki oraz z aparatu fotograficznego. Po telefon satelitarny sięga okazjonalnie. Porusza się po pobliskim terenie pieszo, na rakietach śnieżnych lub łódką. Poluje zazwyczaj na łosie, karibu, mniejsze ssaki oraz ryby, a swój teren łowów dzieli z wilkami. W jednym z odcinków serialu Glenn mówi znamienne zdanie: „Myślę, że we współczesnym świecie ludzie próbują uciec od tego niekończącego się cyklu życia i śmierci. Ja nie chcę od niego uciekać, bo jest on częścią mej codzienności”.
Ostatnim bohaterem serialu jest Andy Bassich, który żyje w pobliżu miasteczka Eagle, nad rzeką Jukon, niecałe 10 km od granicy amerykańsko - kanadyjskiej. Andy przeniósł się na Alaskę z Waszyngtonu, w którym się urodził. Chciał rozpocząć życie od nowa, zupełnie sam. Bez niczyjej pomocy nauczył się, jak przetrwać w świecie dzikiej przyrody. Sam zbudował dom, nauczył się ważyć piwo i wytwarzać przedmioty codziennego użytku. Andy, podobnie jak wszyscy pozostali bohaterowie serii, poluje, ale wyróżnia go to, że ma swój ogród , gdzie uprawia rośliny. Prawie wszystko, co je i pije, produkuje sam. W swojej chacie zainstalował co prawda baterie słoneczne, ale kąpie się na dworze, w łaźni parowej ogrzewanej drewnem. Prowadzi też szkołę powożenia psimi zaprzęgami (ma 26 psów zaprzęgowych). On również wypowiedział ciekawą kwestię, dającą do myślenia: „Jednej rzeczy tu się nauczyłem - nigdy nie walczyć z Matką Naturą, lecz z nią współpracować.”
Wszyscy bohaterowie tego serialu to twardzi ludzie, którzy potrafią stawić czoła przeróżnym przeciwnościom i walczyć o przetrwanie w warunkach, których trudno im zazdrościć. Jednak nie znaleźli się na tym odludziu za karę lecz z własnego wyboru. Przenieśli się tam, bo chcieli uciec od rzeczywistości, sprawdzić siebie i swoją wytrzymałość i wrócić do życia w zgodzie z naturą. A czy wy, drodzy czytelnicy, nie macie czasem ochoty tak jak oni porzucić to swoje bezpieczne dotychczasowe życie i zacząć wszystko od nowa?
Grafika:
Komentarze [1]
2020-03-11 12:16
Ja też lubię ten serial
- 1