Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Recepta na długowieczność?   

Dodano 2017-11-10, w dziale inne - archiwum

Łzy od wieków uznawane są za oznakę słabości bądź żalu. Nie bez powodu wiąże się je również z bólem, złością lub lękiem. Często bywają także reakcją obronną podczas konfliktu. Płaczemy wtedy z bezsilności lub poczucia niesprawiedliwości. Jednak ronienie łez wcale nie jest tak bezsensowne, jak niektórzy myślą. Tak naprawdę to chyba mało kto zdaje sobie z tego sprawę, jak korzystnie wpływa płacz na nasze ciało i umysł. Emocje z nim związane uwalniają bowiem w organizmie hormony, które działają jak naturalny środek znieczulający.

Łzy są substancją nawilżającą i oczyszczającą, która chroni powierzchnię rogówki i spojówki oka przed zarazkami. Łzy rozprowadzane są tam przy każdym mrugnięciu.

/pliki/zdjecia/pla1.jpg Zupełnie inaczej dzieje się, gdy oko zostanie podrażnione jakimś ciałem obcym, gdyż wtedy kanaliki łzowe nie nadążają z odprowadzaniem cieczy, a oczy mocno łzawią, na co nie mamy niestety żadnego wpływu.

Jeden z biochemików, zatrudnionych w Centrum Medycznym St. Paul - Ramsey w Minnesocie, przeprowadził fascynujące badanie, wykazując, że łzy płynące z oczu, gdy człowiek cierpi emocjonalnie, mają inny skład chemiczny od tych, które stanowią jedynie odruch fizjologiczny. Czyli łzy rozstania są zupełnie inne od tych, które ronimy, gdy kroimy cebulę. Okazało się ponadto, że płacząc ze smutku, pozbywamy się przy okazji z naszego organizmu różnych substancji związanych ze stresem, m.in. adrenokortykotropiny. To powoduje naturalnie zmniejszenie napięcia, ale wraz z tym pojawia się z kolei smutek. Wnioski te poparte są tym, iż u badanych zaobserwowano zmniejszoną częstotliwość oddychania i znacznie wolniejsze tętno – znaki redukcji stresu fizjologicznego.

Dziś nie tylko psychologowie mówią o zbawiennej roli płaczu. Tatiana Ostaszewska - Mosak, zajmująca się psychologią zdrowia, zachęca swoich pacjentów, by ci nie dusili w sobie potrzeby łez, szczególnie w domu, bo płacz jest fantastycznym mechanizmem odtruwającym organizm. Warto wiedzieć, że wywołuje on wiele innych pozytywnych reakcji w organizmie. Ma ogromny wpływ na spadek napięcia emocjonalnego, a przy okazji dotlenia mózg i obniża ciśnienie krwi.

W trakcie wspomnianych badań okazało się również, że szloch przynosi człowiekowi ulgę tylko wtedy, gdy ma miejsce w obecności bliskich osób, które są w stanie nas zrozumieć i potrafią nas pocieszyć i wesprzeć. /pliki/zdjecia/pla2.jpg Nasz przykład płacz w obecności partnera może być także punktem zwrotnym, zwiastującym nadejście nowego poziomu emocjonalnej bliskości. Jeśli jednak nasz partner nie radzi sobie ze szczerym okazywaniem emocji, to powinien być dla nas sygnał, mówiący o tym, że na dłuższą metę nie będzie potrafił i nas wspierać. Bywa jednak i tak, że łzy tylko pogarszają nasz nastrój. Dzieje się tak zazwyczaj w momencie, gdy znajdujemy się w otoczeniu, którego nie lubimy, wstydzimy się tego, że płaczemy bądź jest to reakcja na cierpienie kogoś bliskiego.

Chociaż łzy kojarzymy z przykrymi emocjami, to czasem pojawiają się one również w chwilach największej radości i są oznaką szczęścia. Ta nieadekwatna pozornie reakcja, związana jest z tym, że nasz organizm nie potrafi inaczej poradzić sobie z emocjami, próbując odzyskać równowagę. Ten nadmiar ekscytacji wyhamowywany jest w takich momentach właśnie przez płacz. To dokładnie tak samo jak ze śmiechem w sytuacjach stresowych. Nasz organizm potrzebuje po prostu odreagować i szybko wyrównać poziom emocji.

Skłonność do płaczu może być różna, a wpływają na nią takie czynniki jak płeć, wiek i kultura. Kobiety płaczą zdecydowanie częściej niż mężczyźni. Z badań Niemieckiego Towarzystwa Okulistycznego wynika, że kobiety w ciągu roku płaczą średnio 30–64 razy, podczas gdy mężczyźni zaledwie 6 -17 razy. Za tę różnicę odpowiedzialne są hormony. Prolaktyna sprzyja produkcji łez u kobiet, natomiast bardzo wysoki poziom testosteronu u mężczyzn zdecydowanie hamuje ich produkcję. Z kolei płacz u dziecka ma zupełnie inne podłoże, niż u osób starszych. U niemowlaka jest on z reguły formą komunikacji ze światem.

Do okresu dojrzewania chłopcy płaczą generalnie tak samo często jak dziewczynki, potem to się radykalnie zmienia, a kolejne zrównanie poziomu skłonności do łez następuje dopiero na starość. Okazuje się, że im mężczyzna starszy, tym jego skłonność do płaczu jest większa, /pliki/zdjecia/pla3.jpgco wynika m.in. ze spadającego z każdym rokiem poziomu testosteronu w jego organizmie. Oczywiście szansę na zwiększoną płaczliwość będzie miał tylko ten, kto w młodości nie żałował sobie łez. Ten, który się od nich powstrzymywał, najprawdopodobniej już w młodym wieku dokona żywota z powodu ataku serca.

Znaczącą różnicę w poziomie płaczliwości dostrzeżono w krajach, w których można swobodnie wyrażać swoje uczucia, a więc w Stanach Zjednoczonych, Szwecji, czy w Chile. Z badań wynika, że mężczyźni płaczą tam średnio od 2 do 4 minut, podczas gdy kobiety około 6 minut. W 65% przypadków ich płacz przechodzi w szloch, co dotyczy z kolei jedynie 6% mężczyzn. Natomiast w tych państwach, w których obowiązuje powściągliwość emocjonalna, jak np. w Nigerii, Nepalu czy Ghanie, zarówno kobiety, jak i mężczyźni rzadko ulegają wzruszeniom, zatem płeć nie ma tam decydującego znaczenia.

Czyżbym więc znalazła receptę na długowieczność i zdrowie psychiczne? Kto by pomyślał, że jest tak prosta!

„Każda rozpacz może zmienić się w radość, płacz w śmiech, niezgoda w zgodę.”

Zofia Kucówna

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.5 /6 wszystkich

Komentarze [0]

Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry