Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Resoviakiem być!   

Dodano 2017-11-15, w dziale inne - archiwum

Tym razem postanowiłem napisać o tym, co kocham najbardziej i co fascynuje mnie na dobrą sprawę od dziecka, pozwalając doznawać niezwykłych emocji, czyli o mojej ukochanej dyscyplinie sportowej - siatkówce. Od paru lat jestem zagorzałym fanem siedmiokrotnego mistrza Polski, trzykrotnego zdobywcy Pucharu Polski oraz zdobywcy Superpucharu Polski - Asseco Resovii Rzeszów. Jako czynny kibic jestem praktycznie obecny na każdym meczu rozgrywanym na hali „Podpromie” w Rzeszowie, a gdy czas mi na to pozwala, jadę również za swoją drużyną na ważne mecze rozgrywane w innych częściach naszego pięknego kraju.

Spróbuję opisać wam pokrótce sam klub (choć to akurat można znaleźć sobie w internecie), a także te emocje, które prawdziwy kibic przeżywa podczas spektakularnej wygranej, czy też nieoczekiwanej przegranej. Emocji, tak naprawdę, nie da się przelać na papier, ale podejmę tę trudna próbę./pliki/zdjecia/res1_0.jpg Drużyna występuje od sezonu 2006/2007 pod nazwą Asseco Resovia, gdyż to właśnie wówczas sponsorem tytularnym klubu została firma Asseco Poland SA. Drugi człon nazwy, czyli „Resovia” odnosi się oczywiście do łacińskiej nazwy Rzeszowa. Od roku 2003 do 2007 trenerem zespołu był Jan Such, a następnie przez rok Andrzej Kowal. W latach 2008 - 2011 ekipa trenowała pod okiem Ljubomira Travicy, ale po kilku zaskakujących porażkach drużynę przejął ponownie w 2011 roku Andrzej Kowal i to on prowadził zespół przez kolejne sześć lat, odnosząc wiele sukcesów. W sezonie 2011/2012 Resovia dotarła do finału Pucharu CEV, w którym musiała niestety uznać wyższość Dinama Moskwa (przegrana w dwumeczu 0:2). W 2012 roku (po 37 latach) drużyna Asseco Resovii po raz kolejny w swojej historii zdobyła tytuł Mistrza Polski, pokonując w finale Skrę Bełchatów 3:1. W sezonie 2012/2013 zespół Resovii powtórzył ten sukces, zdobywając tytuł Mistrza Polski drugi raz z rzędu, po pokonaniu w finale Zaksy Kędzierzyn-Koźle w stosunku 3:2. Kolejny sezon nie był wiele gorszy, gdyż przyniósł Resovii srebrny medal, po wygrywaniu w półfinale z Zaksą i porażce w finale ze Skrą Bełchatów. Resovia odzyskała mistrzostwo po roku, w sezonie 2014/2015, pokonując w finałowym spotkaniu Trefl Gdańsk 3:0.

/pliki/zdjecia/res2_0.jpgNajważniejszym dla mnie do tej pory sezonem, był sezon 2015/2016, w którym Resovia organizowała turniej finałowy Ligi Mistrzów w piłce siatkowej. Co prawda rozegrano ten turniej w Tauron Arenie Kraków, ale to moja drużyna była jego gospodarzem. Przenieście się teraz ze mną na krótka chwilę właśnie tam… Wyobraźcie sobie ogromną halę, ponad 13 tys ludzi… Najpierw to oczekiwanie w gwarze zniecierpliwionych i podekscytowanych kibiców i… w końcu są! Na parkiet wybiegają twoi ukochani zawodnicy… Podrywasz się ze swojego miejsca wraz z tysiącami innych i krzyczysz, ba, wrzeszczysz na całe gardło jak oszalały. A gdy nadchodzi moment odśpiewania hymnu „Sovii” nie myślisz o niczym innym tylko o tym co śpiewasz:

Resovia stary polski klub / Potężny i wspaniały / Biało-czerwone barwy ma / A w herbie jest krzyż biały / I chociaż klub ten stary jest / Każdy mu wierny jest! / Każdy mu wierny jest! / Cztery mistrzostwa Polski są / W stuletniej już historii / Radomski, Karbarz, Bebel, Such / Twórcami tych Viktorii / Wicemistrzostwo świata też / w dorobku klubu jest, / w dorobku klubu jest! / Więc walcz Resovio ile sił / Tradycje podtrzymując / My pomożemy dzisiaj Ci / Swych gardeł nie żałując / Byś mistrzem Polski była znów / Resovio klubie Mój, / Resovio klubie Mój!

/pliki/zdjecia/res3_0.jpgAdrenalina wzrasta do granic możliwości. Endorfiny się uwalniają się. Rozumie mnie każdy, kto choć raz kibicował swojej drużynie na „żywo”… Po turnieju Final Four Ligi Mistrzów Bartosz Górski, wiceprezes Asseco Resovii, powiedział - Ten turniej był dużym wydarzeniem, myślę, że sukcesem organizacyjnym i finansowym, natomiast zabrakło tego najważniejszego, czyli sukcesu sportowego. Faktycznie. Rzeszowianie mimo bardzo walecznej postawy nie wygrali żadnego spotkania, przegrywając półfinał z Zenitem Kazań 1:3, a mecz o trzecie miejsce z Cucine Lube Civitanova 2:3. Zabrkła trochę szczęścia i siatkarskich umiejętności. Ostatecznie mistrzowie Polski zajęli czwarte miejsce, a tytuł obronili Rosjanie z Kazania. Nie oznacza to jednak, że Resovia przyniosła wstyd polskiej siatkówce. O nie, tego powiedzieć nie sposób. Wygrała w końcu trzy sety, choć nie w jednym meczu. Może i byliśmy faktycznie najsłabsi, ale postawa Trentino, które gładko wygrało w półfinale, a później postraszyło Zenit w finale, pokazuje, że nie zawsze faworyci muszą zwyciężać. To był kapitalny turniej, a finał i mały finał zakończyły się tie-breakami. Kibice byli usatysfakcjonowani poziomem, choć na pewno zabrakło im lepszego miejsca rodzimego zespołu. Łatwo jest krytykować drużynę, co robią zazwyczaj pseudokibice, a znacznie trudniej jest ją wspierać, gdy jej po prostu nie idzie.

/pliki/zdjecia/res4.jpgJa byłem wtedy i jestem dziś nadal dumny z mojej drużyny! Mam ogromną satysfakcje, gdy widzę na trybunach całe rodziny z malutkimi dzieciakami, przeżywające wraz z zawodnikami wszystkie ich sukcesy i porażki. Cieszę się, że mam szansę brać udział w wielkich i małych sukcesach tego zespołu. Sezon 2016/2017 Asseco Resovia zakończyła bez żadnego sukcesu. W walce o Puchar Polski drużyna z Rzeszowa odpadła w ćwierćfinale przegrywając z Lotosem Trefl Gdańsk. W Lidze Mistrzów z trzeciego miejsca w grupie awansowała do play-off, w których dwukrotnie uległa włoskiej Azimut Modena. W sezonie zasadniczym Plus Ligi Resovia zajęła 2. miejsce. Jednak w rozgrywkach play-off poniosła same porażki. I chyba właśnie z tego powodu władze klubu postanowiły w maju tego roku rozwiązać umowę z trenerem Kowalem. Tym razem drużynę przekazano trenerowi z Włoch, Roberto Serniottiemu, który debiutuje w Plus lidze, a jeszcze niedawno prowadził zespół Berlin Volleys. Sezon trwa. Jesteśmy dopiero po 8 kolejce sezonu zasadniczego. Póki co Resovia jest na 10 miejscu w lidze, ale myślę, że nowy trener sprawi, że Asseco Resovii odrosną skrzydła, które ponownie poniosą ją do walki o najwyższe laury, a zespół już niebawem pokaże na co go stać.

Grafika: własna oraz

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.5 /94 wszystkich

Komentarze [0]

Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 11hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry