Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Spadająca Gwiazda   

Dodano 2017-06-09, w dziale teksty czytelników - archiwum

Dawno, dawno temu żył król potężny, którego wszyscy się bali. Pokonał on rzeszę wielkich monarchów i podbił wiele krajów. Wrogów miał wielu, ale tylko jednego, o którym wiedział, że nigdy z nim nie wygra. Był nim ponury żniwiarz śmiercią zwany. Nie chciał jednak z nim przegrać, dlatego pewnego dnia kazał wezwać do siebie wszystkich mędrców tego świata. Ci stawili się na wezwanie i długo radzili, ale żaden z nich nie był mu w stanie zaoferować tego, czego oczekiwał - nieśmiertelności. Był jednak wśród nich jeden tajemniczy mędrzec, który opowiedział królowi legendę o spadającej gwieździe, która według niego ma rzekomo taki dar i może podzielić się nim z najbardziej tego potrzebującymi.

/pliki/zdjecia/baj 1.jpgUradowany król stwierdził, że tego właśnie pragnie. Mędrzec oznajmił mu jeszcze, iż do Ziemi zbliża się w tej chwili taka spadająca gwiazda. Król odesłał mędrca, obdarowawszy go uprzednio górą złota. Na odchodnym mędrzec poinstruował jeszcze króla, by ten zrobił sobie w odpowiednim momencie nacięcie na ręce, by energia gwiazdy miała którędy wniknąć do jego ciała. Przestrzegł go również, aby ten nie ośmielił się czasem w obecności gwiazdy kogoś zabić. Uszczęśliwiony król nie słuchał już jednak mędrca, bo począł fantazjować o swej nieśmiertelności. Minęło kilka dni. Pewnej nocy wspomniana przez mędrca gwiazda spadła na ziemię, rozświetlając mrok.

Niedaleko miejsca, w którym spadła, spał akurat młody pasterz, którego z głębokiego snu wyrwał potężny błysk i huk. Obudzony pasterz podniósł się z ziemi i ruszył w stronę miejsca, gdzie dostrzegł niezwykły błysk. Gdy dotarł na owe miejsce, jego oczom ukazała się piękna niewiasta, jaśniejąca jak tysiące słońc. Pasterz stanął jak wryty. Wtem do jego uszu dotarł tętent koni. To zbliżał się orszak króla, którego służący również poinformowali o tym fakcie. Pasterz zwrócił się w stronę króla, ukłonił się z dworska i spytał, czym może mu służyć. Król zignorował jednak pytanie pasterza. Zsiadł z konia, odesłał swych wojowników i skierował swe kroki w stronę niewiasty. Stanął przed nią w całym swoim majestacie i zażądał, by ta przekazała mu dar, o którym opowiedział mu mędrzec. Po tej deklaracji dobył miecza i wbił w pierś stojącego obok niego młodego pasterza. Gdy po chwili wyciągnął z jego piersi miecz, zrobił nim sobie na ręce nacięcie, tak jak przykazał mu mędrzec, a pasterz padł martwy na ziemię.

Gwiazdka patrzyła na tę krwawą scenę z przerażeniem. Zrobiło jej się żal tego chłopaka. Jej serce zalała fala współczucia i wtedy zrobiła to, przed czym zawsze ostrzegały ją jej siostry. Postanowiła oddać mu własną nieśmiertelność, by ten mógł dalej cieszyć się życiem. Król nie zauważył tego. Wyciągnął przed siebie prawicę z zakrwawionym mieczem i rozkazał gwieździe, by ta obdarzyła go mocą samouzdrawiania, tak, by śmierć nie miała już nad nim żadnej władzy. Lecz gwiazda nawet na niego nie spojrzała. Westchnęła jedynie i rozprysła się w wirze tysięcy iskier. /pliki/zdjecia/baj2_0.jpgWtem martwy pasterz powstał z ziemi. Zszokowany król spojrzał na niego i wtedy dotarło do niego, że gwiazda pasterzowi dała to, czego on tak usilnie pragnął.

Król wybuchnął gniewem i rozkazał pasterzowi, by ten oddał mu to, co jego zdaniem mu ukradł, ale pasterz odmówił. Rozgniewany król wymierzył mu swym mieczem cios, potem drugi i kolejny, ale każde cięcie, każda rana, natychmiast się zasklepiała. Po wymierzeniu wielu ciosów król padł wyczerpany na ziemię. Gdy oprzytomniał po pasterzu nie było śladu. Monarcha wrócił więc na zamek i nie przyznał się nikomu, jaką haniebną poniósł porażkę.

Mijały lata. Król nigdy więcej nie spotkał tego pasterza. Po wielu latach, gdy na łożu śmierci wspominał swoje rozliczne zwycięstwa i podboje oraz zdobyte skarby, żałował tylko jednej rzeczy. Żałował, iż nie udało mu się zdobyć tak upragnionej przez niego nieśmiertelności. W noc śmierci, przy królewskim łożu pojawił się jednak nieoczekiwanie ów pasterz. Wyglądał tak jak dziesiątki lat wcześniej. Król wpadł w popłoch, ale pasterz powiedział mu tylko trzy słowa: „Imię twe Wilk”. Po tych słowach zniknął, a król oddał ostatnie tchnienie. Mijały lata. Pasterz widywany był w wielu częściach świata, gdzie dzielił się swym darem z tymi, którzy na to zasługiwali i byli tego godni. I robi tak podobno po dziś dzień.

Sebastian Pluta

Grafika:

Oceń tekst
Średnia ocena: 5 /6 wszystkich

Komentarze [2]

~Sebastian
2017-07-09 23:34

Ciekawa interpretacja la stary to jest baśń dla dzieci. Nie przesadzasz?

~Alladyn
2017-06-11 19:35

Pokuszę się o autorską interpretację tego tekstu: moim zdaniem jest to tekst mówiący o tym, że Polska powinna przyjąć uchodźców. Polskę symbolizuje tu król – faszysta, imperialista, (podbijał sąsiednie kraje – zapewne mordował tam Żydów i kazał klękać przed sobą ukraińskiemu chłopstwu). Gwiazda to Unia Europejska, a nieśmiertelność to niesione przez nią Europejskie Wartości, takie jak Tolerancja, Neutralność Światopoglądowa Państwa, Równouprawnienie Kobiet. Mędrcy to autorytety takie jak Adam Michnik czy Tomasz Lis – jednak król (Polska) pozostaje głuchy na ich rady. Pasterz symbolizuje oczywiście uchodźców. Tekst pokazuje, w jaki sposób Polska, dysząca ślepą, zaściankową nienawiścią do islamu i odmawiająca przyjęcia uchodźców (w baśni jest to symbolizowane przez zabicie pasterza) na własne życzenie bezpowrotnie traci wstęp do Zachodniego Świata Europejskich Wartości (metaforycznej nieśmiertelności). Słowa “Imię twe Wilk” są oczywiście krytyką populistycznego wykorzystywania i zawłaszczania przez prawicę historii Żołnierzy Wyklętych. Wielkie gratulacje dla autora za ten tekst, serce rośnie, gdy napotyka się nawet w naszym podkarpackim ciemnogrodzie młodych ludzi marzących o tolerancyjnej, Zjednoczonej Europie!

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry