Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Sylwestrowa podróż dookoła świata   

Dodano 2020-12-31, w dziale inne - archiwum

Jestem pewna, że większość z nas naprawdę sporo wie na temat tradycji świątecznych w różnych częściach świata, ale mam też wrażenie graniczące z pewnością, że nasza wiedza na temat sposobów witania Nowego Roku nie jest już tak bogata. Przynajmniej moja wiedza w tym zakresie taka była, dlatego postanowiłam ją zdecydowanie poszerzyć. Co udało mi się ustalić? Cóż, niektóre tradycje wydały mi się trochę niezrozumiałe, niekiedy nawet nieco dziwne, ale bez wątpienia wszystkie one są mocno osadzone w historii i kulturze kraju. Nie przypadkowo mówi się przecież, że co kraj to obyczaj. Przekonałam się również, że zwyczaje te mogą być naprawdę intrygujące i fascynujące. Nie wierzycie? To wybierzcie się dziś ze mną w podróż dookoła świata. Zapnijcie pasy i ruszamy!

/pliki/zdjecia/syl1.jpg Na początek odwiedźmy Francję, która pod względem tradycji sylwestrowych zbytnio nie różni się od Polski czy też innych krajów w Europie. Sylwester i Nowy Rok spędza się tam również z rodziną bądź z przyjaciółmi. Miasta i wioski są pięknie i bogato udekorowane, co cieszy oczy turystów odwiedzających ten kraj w tym okresie. Bardzo ważna jest dla Francuzów jemioła, którą bystro oko wypatrzy w wielu miejscach. Francuzi wierzą bowiem, że chroni ona przed pechem. Na ich stołach pojawiają się w tym okresie głównie tradycyjne dania rodzimej kuchni, wśród których nie może zabraknąć wędzonego łososia, czy też indyka pieczonego w kasztanach. Naturalnie zestaw potraw uzależnione jest od regionu kraju, ale ich różnorodność wszędzie jest mile widziana. A co z prezentami? U nas dzieci otrzymują dostaje się je na Mikołajki i Gwiazdkę, natomiast we Francji daje się je w Sylwestra. Ruszajmy dalej, bo chciałabym odwiedzić z wami jeszcze wiele krajów. Nasza podróż nie będzie jednak tym razem zbyt długa, bo zatrzymamy się w Wielkiej Brytanii.

W całej Europie, w tym i we Francji oraz Anglii niebo jest w tę noc rozświetlone. Wystrzały fajerwerków widać i słychać ze wszystkich stron. Naturalnie nie w całym królestwie Wielkiej Brytanii Sylwester i Nowy Rok obchodzone są tak samo. Różnice między Anglią, Szkocją i Walią widać już na pierwszy rzut oka. Na przykład pierwszego stycznia w Londynie odbywa się ogromna defilada. Przez miasto maszeruje wtedy tysiące muzyków, tancerzy i akrobatów. W Walii urządza się z kolei paradę. Co ciekawe, jej uczestnikom w czasie marszu towarzyszy czaszka konia (Mari Liwy). W Szkocji natomiast organizuje się defiladę, na koniec, której w zgodzie z odwieczną tradycją, /pliki/zdjecia/syl 2.jpgpali się łódź Wikingów. Skoro już potańczyliśmy z Anglikami, wzięliśmy udział z Walijczykami w ich paradzie z czaszką konia i spaliliśmy na koniec ze Szkotami łódź Wikingów, to możemy chyba udać się w dalszą podróż.

Jeśli ktoś z was lubi winogrona, to powinien spędzić Sylwestra oraz Nowy Rok w Hiszpanii. W tym kraju podczas każdego z dwunastu uderzeń zegara w sylwestrową noc należy zjeść po jednym winogronie, co ma zapewnić szczęście w kolejnym roku. Inna tradycja poświecona jest podróżowaniu. Jeśli ktoś marzy w kolejnym roku o podróżach, to powinien nocą przejść się z walizką ulicami dookoła swego domu, a jeśli ma ich dość, to powinien przespacerować się z walizką po swoim mieszkaniu i postawić ją na koniec przy drzwiach. Ciekawy jest też zwyczaj związany z piciem szampana? W Sylwestra należy mieć przy sobie złoty pierścionek lub kolczyk, który koniecznie trzeba wrzucić do kieliszka zanim wleje się do niego szampan i nie wolno go stamtąd wyjmować przed wypiciem zawartości do dna i uściskaniem wszystkich ludzi, z którymi świętujemy tę okoliczność. A jeśli chcemy, by ktoś zwrócił na nas uwagę, to wspomniany pierścionek należy wrzucić do kieliszka tej osoby. Trochę zasiedzieliśmy w tej Hiszpanii, ale czas na nas. Ruszajmy na Bliski Wschód do Turcji i Egiptu!

W tamtych rejonach świata nie obchodzi się oficjalnie Nowego Roku, ale okazuje, że i tam nie brakuje ludzi, którzy lubią świętować. W Stambule, na głównym placu miasta, gromadzi się tego dnia wiele osób, by wziąć udział w tradycyjnym koncercie i obejrzeć niesamowity pokaz fajerwerków. /pliki/zdjecia/syl 3.jpgPotem ludzie obdarowują się wzajemnie prezentami (kobiety zazwyczaj dostają wtedy bieliznę w kolorze czerwonym, bo w ich przekonaniu przynosi ona szczęście). I tyle o Turcji. Teraz udajmy się do Egiptu.

Sprawa zaczyna się komplikować z powodu kalendarza, gdyż w tamtych rejonach korzysta się zwykle z muzułmańskiego a nie gregoriańskiego kalendarza. Każdy naród świata liczenie czasu rozpoczynał od najbardziej pamiętnych dla siebie wydarzeń, a muzułmanie za początek ery Islamu uznają – hidżrę, czyli emigrację z Mekki do Medyny (według obowiązującego w Europie kalendarza gregoriańskiego miało to miejsce 20 czerwca 622 roku), ale ze względów praktycznych pierwszy dzień ery muzułmańskiej przesunięto do najbliższego nowiu księżyca, tj. na dzień 16 lipca 622 roku (poza tym muzułmański sposób obliczania czasu jest oparty na roku księżycowym, krótszym od słonecznego i liczącym 354 dni). Stąd sylwester organizuje się tam wyłącznie dla turystów w hotelach lub na plażach. W Egipcie popularne jest jednak organizowanie ślubów w tym okresie (zwyczajowo młode pary przejeżdżają przez centrum miasta na czele karawany). W muzułmańskiej tradycji w ich Nowy Rok przyrządza się ciasto zwane „darin” (płaskie ciasto z monetą w środku, której znalezienie ma zapewnić znalazcy dobrobyt i szczęście w Nowym Roku). Oprócz tego na stołach obowiązkowo pojawiają się jeszcze dwa tradycyjne dania: anush aboor (słodka zupa z suszonych owoców) i dolmes (ryż z mięsem mielonym w liściach winogron). Z Egiptu udajemy się teraz w dłuższą podróż na Wchód z przesiadką w Indiach.

/pliki/zdjecia/syl 4.jpgNowy Rok i Sylwester pokrywają się tam bowiem z ważnym lokalnym świętem (powrót księcia Ramy z żoną Sitą do królestwa). Według legendy okrutny potwór Rawana, którego nikt nie potrafił pokonać, porwał pewnego dnia żonę mądrego księcia Ramy. Przepiękna Sita została uprowadzona na Sri Lankę, ale jej mąż postanowił ją odzyskać. Aby tego dokonać nakłonił armię małp, by te zbudowały mu most wiodący na wyspę. Z pomocą bogów zgładził Rawanę i uratował Sitę. Tak więc Hindusi obchodzą raczej to święto, a obchody te trwają pięć dni (każdego dnia czczona jest inna bogini). Dla mieszkańców tego rejonu świata ważne jest, by w tych dniach dokończyć wszystkie rozpoczęte sprawy, tak, by móc spokojnie przystąpić do świętowania z rodziną i przyjaciółmi. Z Indii chciałabym was zabrać do Wietnamu.

Wietnam to mnóstwo tradycji, a jak się do tego doda jeszcze kalendarz księżycowy, robi się naprawdę ciekawie. Podobno Wietnamczycy przykładają ogromną wagę do noworocznych postanowień i przed wejściem w Nowy Rok zawsze gruntownie sprzątają swoje domy, co w ich tradycji ma wyrażać ostateczne „pożegnanie się” z niepowodzeniami mijającego roku. Nie mniej ważne jest dla nich również odświętne przyozdabianie domów gałązkami kwitnącej moreli, brzoskwini bądź drzewa mandarynkowego. W noc przejścia czynią postanowienia, składają sobie życzenia, tańczą taniec smoka i ucztują (na stołach nie może wtedy zabraknąć arbuzów, które w ich tradycji symbolizują powodzenie). Przykładają również ogromną wagę do swoich strojów. Mężczyźni obowiązkowo ubierają się tego dnia na czarno, a kobiety na żółto lub czerwono. /pliki/zdjecia/syl5.jpgDzieci natomiast dostają w prezencie drobne pieniążki w czerwonych woreczkach, co ma im przynieść według tradycji szczęście.

Z Wietnamu udajemy się do Japonii, której nie sposób pominąć. W trakcie przygotowań do tego święta spala się rzeczy dawno nieużywane i związane z jakimiś złymi wspomnieniami. Każda ozdoba ma swoją nazwę. Na przykład shime-nawa to „wisząca kompozycja ze słomy ryżowej i poskręcanego papieru”, która ma za zadanie odganiać wszystkie złe duchy. W tym czasie Japończycy składają także ofiary swoim bogom i wysyłają kartki z życzeniami zwane nenga-jō. 31 grudnia spędza się jednak z rodziną, a w noc sylwestrową słychać zewsząd bicie dzwonów (dokładnie musi to być 108 uderzeń, co według tradycji ma „przegonić” stary rok. 1 stycznia rodziny spędzają zazwyczaj razem, odwiedzając z najbliższymi świątynie i składając sobie wzajemnie życzenia. Obdarowują się też wówczas nietypowymi lalkami, które mają narysowane tylko jedno oko. Jeżeli otrzymane życzenie się spełni to obdarowany domalowuje otrzymanej lalce drugie oko, a jeśli nie, to ją spala. Wtedy też daje się dzieciom drobne kwoty pieniędzy na szczęście.

Mogłabym jeszcze opowiedzieć wam o zwyczajach noworocznych w innych krajach, ale tak sobie myślę, że to wystarczy, by przekonać się jak różnorodny i niezwykły jest ten nasz świat. Mam nadzieję, że udało mi się przekazać wam garść informacji o zwyczajach, o których nie słyszeliście i bawiliście się w trakcie lektury tekstu co najmniej równie dobrze jak ja podczas pisania. Pozostając w klimacie chciałbym na koniec życzyć wam zdrowia oraz wszystkiego najlepszego na cały 2021 rok!

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.5 /45 wszystkich

Komentarze [1]

~Hubert
2021-01-07 20:33

Interesujące nie powiem…

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 98luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry