Tajniki snu
Każdy człowiek potrzebuje snu. Sen jest nieodłączną częścią naszego życia. Bez snu nasz organizm nie byłby w stanie prawidłowo funkcjonować. Mając różne, niekiedy niepokojące lub wydające się mieć jakieś konkretne znaczenie sny, zaczęłam poszukiwać poradników i senników, które pomogłyby mi w rozwikłaniu zagadki snów. Niestety, pytanie, które stawiam sobie od urodzenia, nadal pozostało bez odpowiedzi.
Różne źródła uświadamiają nam, że powinniśmy spać określoną ilość czasu. Mówi się, że najkorzystniej jest spać od 9 do 12 godzin (oczywiście dla osób w naszym wieku). Ostatnio zaczynam jednak powątpiewać w prawdziwość tych informacji. Okazuje się, że ilość godzin poświęconych na sen jest ściśle związana z jego fazami. Jedna faza snu trwa w tej teorii trzy godziny. Wielokrotność cyfry 3 daje nam więc idealne wyniki. Z hipotezy tej wynika, że śpiąc przykładowo 9 godzin wyśpimy się bardziej niż śpiąc 10 bądź 11. Mając zatem budzik ustawiony na godz. 6:00 rano, powinniśmy położyć się spać o godz. 18:00, 21:00 lub 00:00.
Kolejną sprawą są tzw. świadome sny (temat dość często poruszany wśród ludzi w każdym wieku). Owa idea świadomego śnienia sprawia, że każdy chciałby posiadać taką umiejętność. W świadomych snach możemy robić to, co chcemy: latać, bogacić się, posiadać wymarzone rzeczy. Kontrolujemy sytuację, którą narzuca nam mózg, wypierając przy tym przygotowaną dla nas fabułę snu. Miałam okazję doświadczyć takiego śnienia i mam na ten temat dwie rzeczy do powiedzenia. W wypadku snów świadomych zapamiętujemy znacznie więcej niż w wypadku snów zwykłych. Gdy budzimy się ze zwykłego snu, zapominamy w ciągu pięciu minut 50% jego treści, a po dziesięciu minutach nie pamiętamy już około 90%. Ta zależność skłania miłośników snów do zapisywania ich fabuły tuż po przebudzeniu. Ja, jako paroletnie dziecko, zapamiętywałam swoje sny dzięki rysunkom. Oczywiście zaraz po przebudzeniu nie brałam do ręki kartkę i rysowałam mój sen, próbując zapamiętać go jak najdłużej. Nie wiem, jak mają inni, ale gdy mnie uda się zapamiętać tylko urywek mojego snu, przestaję o nim myśleć. Może to dziwne, ale niekiedy zdarzają się też takie sytuacje, w których nagle i zupełnie nieoczekiwanie przypomina mi się dokładny zarys całego mojego snu. Wracając jednak do snu świadomego, to powiem wam jeszcze, że moim zdaniem takie sny są po prostu nudne. To jakby oglądać film, w którym sami wymyśliliśmy sobie fabułę.
Na koniec chciałabym podzielić się z wami paroma ciekawostkami dotyczącymi snów:
Wierzcie lub nie, wasze ciało podczas snu jest unieruchomione – głównym powodem dla którego tak się dzieję, jest zapobiegnięcie wykonywaniu czynności, które robicie we śnie, ponieważ wasz organizm mógłby doznać poważnych obrażeń. Podczas snu ośrodek nerwowy wysyła hormon do centralnego układu nerwowego, który powoduje unieruchomienie ciała i zrelaksowanie, a w efekcie pewnego rodzaju paraliż.
Czy można bać się zasypiania? Jak najbardziej. Taki lęk nazywa się somnifobią. 12% ludzi śni w kolorze czarno-białym. Przed wynalezieniem kolorowej telewizji ten współczynnik wynosił 75%.
Naukowcy zbadali sprawę wyobrażania sobie przed snem owiec, które skaczą przez płot. Czy ich liczenie faktycznie pomaga nam zasnąć? Okazuje się, że nie - jest to zajęcie zbyt nudne dla naszego mózgu. Dużo bardziej efektywne jest wyobrażenie sobie jakiegoś uspokajającego krajobrazu.
Po 16 godzinach bez snu człowiek zachowuje się tak, jakby miał we krwi 0,5 promila alkoholu.
A czy znacie to uczucie, kiedy jesteście już na skraju zaśnięcia i nagle następuje gwałtowne ocknięcie? Oficjalna nazwa tego zjawiska to: mioklonie.
Symbolika snów jest bardzo specyficzna. Jeśli pamiętamy o czym był sen, był on o czymś zupełnie innym, niż nam się wydaje.
Często zewnętrzne bodźce wpływają na nasze sny. Miałam kiedyś przyjemność doznać takiego uczucia: w moim śnie dzwonił telefon. Prosiłam jego właściciela, żeby go wyłączył. Nie chciał tego zrobić, więc postanowiłam sama się za to zabrać. W rzeczywistości dzwonił mój budzik; obudziłam się, włączyłam drzemkę i kontynuowałam sen. Byłam w nim bardzo zirytowana, bo telefon mojego kolegi, cały czas dzwonił i mnie w tym śnie budził. No, nie tylko w śnie!
Sny mają też swoją mroczniejszą stronę. Ale koszmary to pestka w porównaniu z tym, do czego dążę. Absolutnie nie chcę, żeby ktokolwiek cierpiał przez to później na bezsenność (zresztą, w ostatnich latach sprzedaż leków nasennych gwałtownie wzrosła), ale uważam, że sprawa ta jest bardzo ciekawa. Chodzi o paraliż senny, o którym wcześniej wspominałam. Są na świecie osoby, które obudziły się z niemożnością poruszenia jakąkolwiek kończyną. Mieli otwarte oczy, ale nie mogli zrobić czegokolwiek. Odczuciu temu podobno towarzyszyła panika (zresztą, nie dziwię się). Gdy osoba, która tego doświadczyła spojrzała w róg pokoju, mogła zauważyć postać. Parę przypadków potwierdziło, że zjawa zaczęła się zbliżać.
Zetknęłam się dziś z synonimami słowa sen. Ku mojemu zaskoczeniu, jest ich strasznie dużo, bo aż 76. Drzemka, objęcia Morfeusza, spoczynek itd. Znalazły się wśród nich jednak i bardzo dziwne przykłady, takie jak urojenie, ułuda, tęsknota, zwidy, marzenie, marzenie ściętej głowy, narkoza, halucynacje… Przypadkowe wyrazy? Nie sądzę.
Grafika:
Komentarze [3]
2015-10-14 13:52
Coś mi się wierzyć nie chce, że naprawdę od samego urodzenia stawiasz sobie tak trudne pytania ;)
2015-10-04 11:38
Paraliż senny to ponoć stosunkowo popularne zjawisko natury psychicznej, polegające na tym, że mózg się już uruchomił, ale ciało jeszcze nie, przez co nie można się poruszać. Takie paraliżowanie mamy zaprogramowane w DNA, dzięki niemu nie zabijemy się/nie nabałaganimy w trakcie snu.
No i wyobraź sobie, że budzisz się w środku nocy i nie możesz się poruszyć, ciąży jeszcze na Tobie resztka sennego stanu, wyobraźnia zaczyna działać i potem próbujesz sprzedać gazecie swoją historię porwania przez szaraków.
Niektórzy łączą to z działaniem demonów i muszę przyznać, że to bardzo ciekawa teoria, ale wolę sam nie sprawdzać, czy rzeczeni „kosmici” rzeczywiście dają człowiekowi spokój, jeśli się powoła na Jezusa Chrystusa.____________________________________________________
Klikam żyrafę.
2015-10-02 15:23
w czterech pierwszych zdaniach użyłaś pięć razy słowa ‘sen’, pilnuj tego
- 1