Upadek wartości cywilizacji łacińskiej
Mimo ogromnej różnorodności kulturowej narodów europejskich, nie trudno jest znaleźć w nich wspólne korzenie. A to dlatego, że współczesna Europa jest spadkobiercą kultury Cesarstwa Rzymskiego, która to przez setki lat wywierała ogromny wpływ na kultury wszystkich europejskich narodów. Dzięki wpływom Cesarstwa Rzymskiego, Europa jest dziś również w znacznej większości katolicka, a Biblia napisana w języku łacińskim, uważana jest przez wielu za tekst oryginalny.
Pewien funkcjonujący przez setki lat w Europie porządek rzeczy wywrócił do góry nogami wiek XX. Po I wojnie światowej, na zgliszczach carskiej Rosji, powstał Związek Radziecki, jedno z najbardziej opresyjnych państw świata. Oczywiście nie jedyne w Europie, bo jakoś tak się złożyło, że na tle wcześniejszych wieków co najmniej kilka europejskich państw po pierwszej wojnie światowej zaczęło szybciej bądź wolniej zmierzać w stronę totalitaryzmu. Odnoszę także wrażenie, że niemały wpływ na sytuację w Europie miała w tamtym okresie zakrojona na szeroką skalę i rozbuchana do granic ekstremistyczna propaganda, w efekcie której obywatelom poszczególnych państw przypięto utkane ze stereotypów łatki, obarczając ich odpowiedzialności za ich państwo i jego poczynania. Jeśli na przykład ktoś był Niemcem, to musiał być nazistą, a jeśli Rosjaninem, to komunistą. Wszystkie te powszechnie powielane przez propagandę hasła wzmacniano dodatkowo absurdalnymi historyjkami o krwiożerczych Niemcach, Rosjanach itp. We wcześniejszych wiekach pojedynczy obywatel czy poddany nie był obarczany przez inne narody odpowiedzialnością za poczynania jego władców i mógł na przykład w miarę swobodnie przemieszczać się lub prowadzić handel czy też inną działalność gospodarczą na międzynarodową skalę. Oczywiście, tak jak napisałem, mógł to robić w miarę swobodnie, bo jak wiemy np. w Starożytnej Grecji Ateńczyk nie mógł zostać Spartaninem i na odwrót.
Po dwudziestu latach sukcesywnego ograniczania wolności, przyszło skrajne przyśpieszenie, II wojna światowa, po której Europa nie wyglądała już tak samo, jako że została podzielona żelazną kurtynę. Wielu ludzi uważa, że pierwszą próbą przywrócenia na kontynencie wartości europejskich było utworzenie w 1952 Europejskiej Wspólnota Węgla i Stali, która to wiele lat później przekształciła się w Unię Europejską, lecz był to raczej związek potężnych monopoli gospodarczych. Patrząc z dzisiejszej perspektywy łatwiej to zrozumieć, choć nadal wiele osób nie ma pojęcia, czym różni się Strefa Schengen od Unii. Owa Strefa, która w 1985 połączyła tylko dwa kraje, RFN i Francję, a po upadku bloku wschodniego poszerzyła się o większość państw z tego obszaru, obejmuje dziś już 27 krajów. Ale najważniejsze na terenie Strefy jest to, że zniesione zostały wszelkie kontrole graniczne na granicach wewnętrznych, co ponownie umożliwiło swobodny przepływ ludzi i towarów (prawo do życia, nauki, pracy i emerytury w dowolnym miejscu UE jest dzisiaj uważane za najbardziej namacalne osiągnięcie europejskiej integracji). Można wiec chyba śmiało powiedzieć, że w obecnej dobie podstawowa wartość europejska, czyli swoboda przemieszczania się po kontynencie powróciła w zasadzie do stanu z XIX wieku, choć tylko na terenie Strefy. Większość ludzi nie pamięta naturalnie, że kiedyś podróżowanie bez paszportu było już możliwe, dlatego błędnie uważa, że to sukces naszych czasów. Choć Europa nigdy wcześniej nie była tak zjednoczona, to jednak zawsze łączyła ją kultura łacińska. Warto więc pamiętać o archetypach łacińskich i zasadach prawa naturalnego oraz dziesięciu przykazaniach Bożych, nawet jeśli nie jesteśmy wierzący.
Rodzi się oczywiście pytanie, jaki ma to cel i sens w dzisiejszych czasach. Dla mnie i chyba nie tylko ogromny, bo wartości europejskie to idee, które kształtowały się przez kilka tysięcy lat, a w XIX wieku, w apogeum świetności Europy, pozwoliły Europejczykom zdominować świat. Nie oceniam czy to dobrze, czy też źle. Ale nikt raczej nie zaprzeczy, że pół Afryki i obie Ameryki przejęły potem od nas te wartości. I choć świat się zmienił i wyraźnie odsunął potem od tych idei, to ja zdecydowanie optuję za ich przywróceniem do łask, i to oczywiście w niezmienionej formie. Co prawda kultura łacińska ewaluowała, zmieniała się, ale jej trzon pozostawał zawsze niezmienny. Moim zdaniem cywilizacja europejska wytworzyła kulturę archetypiczną, ponadczasową, która – podobnie jak to miało miejsce w wieku XIX – jest w stanie i dziś wpłynąć na dalszy rozwój ludzkości.
Grafika:
Komentarze [0]
Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?