Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Wiedza buduje, buduje niepokój   

Dodano 2006-03-27, w dziale wywiady - archiwum

KoncertKilkadziesiąt lat temu, w roku 1948, George Orwell stworzył najsławniejszą antyutopię, opowieść o Oceanii, w której władzę sprawuje wszechobecna Partia i Wielki Brat. Każdy objaw nieprawomyślności jest śledzony, wyłapywany i piętnowany. Najgorsze jest to, że narodowi wcale to nie przeszkadza, a w ignorancji odnajduje swoją siłę. Książkę przeczytać warto, szczególnie teraz, gdy z ust polityków padają pomysły o utworzeniu podejrzanego, jak dla mnie, Instytutu Wychowania. Gdy rządzący naginają prawo do potrzeb własnych i gdy do szkół nie wpuszcza się osób o poglądach odbiegających od prawicowo-konserwatywnego widzenia świata. Artykuł ten jednak w zamiarze swym nie ma być poświęcony problemom panującej opcji politycznej, a zwrócić się ma raczej ku muzycznym sferom naszego życia, zobaczymy jednak co z tego wyniknie…

Kilkadziesiąt lat po Orwellu płocki zespół punk-rockowy zwany Farben Lehre stworzył piosenkę „Niepokój”, w której wykorzystał fragment orwellowskiego dzieła. I właśnie od Orwella i „Niepokoju” zaczęła się moja rozmowa z wokalistą i twórcą tekstów- Wojtkiem Wojdą.

„Kto kontroluje teraźniejszość

rządzi przeszłością

kto kontroluje przeszłość

rządzi przyszłością ..."

WIEDZA

BUDUJE

BUDUJE NIEPOKÓJ ...

WIEDZA

BUDUJE

BUDUJE NIEPOKÓJ ...” (Niepokój)

Aniołkowa: Orwell pisze o cechach charakterystycznych dla ustrojów totalitarnych, a „Niepokój”, jako piosenka, została stworzona dopiero w 1995 roku, czyli już kilka lat po upadku komunizmu w naszym kraju. Jaka jest więc geneza wykorzystania tekstu orwellowskiego, czy chodzi tu tylko o ten konkretny fragment do konkretnego pomysłu niezwiązanego wcale z polityką, czy może jakieś nawiązania do tematyki dzieła Orwella mimo wszystko jest?

Wojtek Wojda: Jedno i drugie. "1984" i "Folwark zwierzęcy", to dzieła literackie, które bardzo trafnie ujmują wszelkie przejawy totalitaryzmu w naszym życiu, zaś cytowanie ich nie tylko w warunkach ustroju totalitarnego ma uzasadnienie. W każdym systemie, w wielu sytuacjach, są zwierzęta równe i są też zwierzęta równiejsze. W szkole, w pracy, a nie tylko w polityce. To samo dotyczy cytatu użytego w kompozycji "Niepokój". Siła wartościowych tekstów tkwi zawsze w ich ponadczasowości i uniwersalności. Nawiązanie do tematyki Orwella jest ewidentne i celowe.

Aniołkowa: Czy kiedykolwiek bałeś się tych "równiejszych zwierząt"?

Wojtek Wojda: "Bałem się", to niewłaściwe sformułowanie... Raczej bardziej mnie taki stan rzeczy wkurzał i irytował, aniżeli stanowił powód do strachu... Tak też jest do dzisiaj, bo obecnie też są zwierzęta równe i równiejsze... Jedno prawo dla nas, a drugie prawo dla nich...

Koncert

Aniołkowa: Dlaczego właśnie sięgnięcie do tekstu literackiego i wykorzystanie go zamiast zastąpienia go na przykład własnymi słowami?

Wojtek Wojda: Są myśli, których nie da się zastąpić własnymi słowami, tak aby nie straciły one na SILE przekazu. W ten właśnie sposób postrzegam zdanie Orwella użyte w kawałku "Niepokój". Po co zmieniać coś, co jest strzałem w dziesiątkę? Lepsze zawsze jest wrogiem dobrego - o tym trzeba pamiętać. Nie mam żadnych oporów przed sięganiem po właściwe wzorce. Tym bardziej, że to - choć w minimalnym ułamku - może się przyczynić do sytuacji, w której młodzi ludzie z większym zainteresowaniem sięgną po twórczość, w tym przypadku Orwella. Na marginesie - na cytatach opieram się wyjątkowo rzadko.

Aniołkowa: Czym jest właściwie ta wiedza budująca niepokój?

Wojtek Wojda: To temat rzeka na mega-dyskusję. W prostych słowach powiem tak: Im większą posiadamy wiedzę na temat życia, im bardziej jesteśmy świadomi pewnych sytuacji, tym bardziej zaczynamy się bać drugiego człowieka, unikać otoczenia, etc... Ta wiedza buduje niepokój, a z niego z kolei rodzą się całe pokłady frustracji, apatii i alienacji... Tak to już jest, że im większa nasza świadomość, tym zabawa robi się coraz bardziej niebezpieczna. Prawda w oczy kole, a sęk w tym, żeby się przestać jej bać...

Pojawia się kluczowy problem - nie każdy ma tyle siły...

A swoją drogą słowa "wiedza buduje niepokój", to już nie Orwell, a Wojciech Wojda :))

Aniołkowa: Skoro ta wiedza budzi tyle negatywnych odczuć, to czy jest sens dążyć do niej, starać się ją odkryć? Czy nie lepiej spróbować się od niej odciąć, odseparować? Stworzyć nawet swój własny świat? A może ona bez naszego udziału i chęci i tak dociera do nas i nie sposób od niej uciec?

Wojtek Wojda: Wiedzy nigdy za wiele, nieprawdaż? Jednak jeżeli ktoś nie ma na tyle siły, by przyjąć na siebie ciężar tej świadomości powinien przestać jej poszukiwać... Natomiast to tak łatwo powiedzieć "odseparować się" czy "odizolować" od rzeczywistości. Życie i jego problemy w efekcie zawsze nas dopadną - prędzej czy później...

Można natomiast próbować tworzyć swój mały własny świat, taką naszą osobistą enklawę z "Rozkołysanki"...

„Czasami lepiej jest spać

W cieniu ogrodu dzikich traw

We śnie budować nowy świat

Czasami lepiej spać ...” (Rozkołysanka)

Aniołkowa: Jak to zrobić, żeby przestać się bać? Czy jest jakaś recepta na to, żeby się nie bać, a jednocześnie nie ulec znieczulicy?

Koncert

Wojtek Wojda: Recepta? Od tego są lekarze... Ja się po prostu nie boję i zawsze robię swoje i to jest moja metoda działania. Znieczulica wynika z braku wrażliwości i cynizmu. Człowiek wrażliwy nigdy jej nie ulegnie...

Aniołkowa: We wrześniu ubiegłego roku powiedziałeś: "Nie jesteśmy apolityczni. Jesteśmy anty, bo polska polityka osiągnęła już takie dno, że nie można być obojętnym. Jest źródłem najgorszych fluidów w tym kraju. Wszędzie, gdzie się pojawia wszystko rozpieprza." Czy teraz po pół roku nadal tak uważasz?

Wojtek Wojda: Mój pogląd i ocena współczesnej rzeczywistości jest raczej negatywna, ale rzecz w tym, aby posiąść umiejętność wyszukiwania i wychwytywania tego co dobre z najbardziej mrocznych ciemnokątów...

Aniołkowa: I jeszcze jedno pytanie na koniec, czy wierzysz, że kiedyś będzie lepiej, że zwykły człowiek nie będzie się bał, że nikt nie będzie dowolnie tworzył przeszłości i nie znajdzie się już nikt równiejszy?

Wojtek Wojda: Chciałbym, aby taki dzień kiedyś nastąpił. Jednakże patrząc realnie muszę stwierdzić, iż takowy scenariusz jest mało prawdopodobny, by nie rzec niemożliwy... Ludzie są tylko ludźmi i mają swoje liczne niedoskonałości, z których biorą się niepotrzebne podziały...

"... wyjść ponad podział to wielka sztuka

człowiek zawsze różnic szuka ..." (Akcja Segregacja)


Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.9
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.9 /21 wszystkich

Komentarze [6]

~PAn dórze Be
2006-04-04 15:45

ten wojda jest beznadziejny. On jest właśnie taki równiejszy….

~Solarii
2006-03-30 18:10

Ciekawe i niebanalne. :)

jugos
2006-03-30 15:42

eeee…wiem, że to nie na temat, ale kocham cię Aniele (ojcze prowadzący)....tak dla jaj :D

pozi
2006-03-28 15:38

no przeciez nie brat nie powie ze mu sie niepodobalo. fajne siostrzyczko;*.
tyko ten wojtek wojda i fl jest z orom, moze zrob wywiad z miguel and the living dead(wtedy bede cie bezgranicznie wielbil);p

~...on...
2006-03-27 20:50

powiem tyle: super bardzo wciagajace i interesujace :)

~druga połowa :p
2006-03-27 15:50

miło sie czyta, bo brak tendencyjnych pytań ...ale to w końcu nie sa “zwykłe” osoby ;) <ciekawe czy oni kiedyś mieli w rękach, taki super sprzęt o niwelacji ogumienia ? >

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry