Aniołkowa
Ilość artykułów: 20
Niemoralne pigułki
Czasem w leniwie toczącym się tramwaju nachodzi mnie pytanie: dlaczego tak naprawdę odczuwam przerażenie na myśl o IV RP? Wtedy też zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że może bezzasadnie obdarzam tak gwałtowną niechęcią tych dwóch braci, których nawet popisy aktorskie za czasów dzieciństwa nie były najlepsze? Może to zwykła kaczofobia, a może uległam nagonce medialnej?
Niektórzy tu zostaną...
Aniołkowa i Krzyś Jarymowicz (Fundacja dla Wolności-> organizator między innymi akcji tiszert dla wolności), czyli rozmowa na temat... sytuacji politycznej, wolności słowa i jeszcze co nieco o łże-elitach...
Szkoła czterech P...
No tak. Wszyscy wiemy, że bez tradycji niepodległościowo-buntowniczej Polacy żyć nie mogą. Może to jakieś geny, a może po prostu społeczno-kulturowe ukształtowanie naszych dusz sprawia, że względna stabilizacja nam nie odpowiada, że zawsze pragniemy czegoś mocniej, więcej, konkretniej. Pradziadkowie walczyli z zaborcami, dziadkowie roznosili bibułę w okupowanej Warszawie, ojcowie protestowali w stoczni... a teraz?
Czy feminizm potrzebny jest kobietom?
Jakiś czas temu, z rąk prof. Ryby, otrzymałam swoją legitymację prasową naszej ukochanej gazety. Widniało na niej imię, nazwisko, a pod spodem napis: dziennikarz SGI Lesser. Stwierdzam, że to zapewne przejęzyczenie, bo jeśli już używać tak górnolotnych słów do określenia tego, czym się w Lesserze param, to wolałabym, aby były one zgodne ze stanem faktycznym. A więc nie dziennikarz, a dziennikarka.
Wiedza buduje, buduje niepokój
Kilkadziesiąt lat temu, w roku 1948, George Orwell stworzył najsławniejszą antyutopię, opowieść o Oceanii, w której władzę sprawuje wszechobecna Partia i Wielki Brat. Każdy objaw nieprawomyślności jest śledzony, wyłapywany i piętnowany. Najgorsze jest to, że narodowi wcale to nie przeszkadza, a w ignorancji odnajduje swoją siłę. Książkę przeczytać warto, szczególnie teraz, gdy z ust polityków padają pomysły o utworzeniu podejrzanego, jak dla mnie, Instytutu Wychowania. Gdy rządzący naginają prawo do potrzeb własnych i gdy do szkół nie wpuszcza się osób o poglądach odbiegających od prawicowo-konserwatywnego widzenia świata. Artykuł ten jednak w zamiarze swym nie ma być poświęcony problemom panującej opcji politycznej, a zwrócić się ma raczej ku muzycznym sferom naszego życia, zobaczymy jednak co z tego wyniknie…
Mam dwóch tatusiów, czyli koszulki niezgody
Kilka dni temu opinię publiczną poruszyła wiadomość o odwołaniu przez rektora UMCS prof. dr hab. Wiesława Kamińskiego wystawy „Tiszert dla Wolności” organizowanej w ramach imprez towarzyszących 4. Objazdowemu Festiwalowi Filmowemu „Prawa Człowieka w Filmie”. Jedni poczuli się oburzeni brakiem poszanowania dla wolności słowa jakie wykazał lubelski rektor, innych dotknęły nieprzyzwoite hasła zawarte na 100%-ej bawełnie.
Za Wasze piosenki
Zdarzyło mi się ostatnio, że z okazji kolejnych urodzin obdarowana zostałam nowym wydawnictwem Starego Dobrego Małżeństwa, czyli płytą zatytułowaną „Missa Pagana”. Do tej pory dorobek autorów „bieszczadzkich aniołów” znałam i ceniłam, ale nigdy nie ośmieliłabym się nazwać ich wierną fanką. Nie jestem w stanie wymienić ich wszystkich płyt ani umiejscowić ich piosenek, nie podałabym daty urodzin gitarzysty, a tym bardziej imion dzieci wokalisty.
I tak w oczy wieje wiatr. I tak kręci się świat, czyli Burak z cymbałem w jednej parze tanecznej!
Rzeczywistość, która nas otacza, pełna jest szarości i niepokoju. Wmawiają nam ciągle, że człowiekiem kieruje jedynie popęd, instynkt i nic więcej. Każą nie ufać nikomu a dookoła szukać tych, którzy czynią zło.
Płyta „Farbenheit”, którą 11 września zaprezentowało Farben Lehre, a która ja chciałabym Wam polecić, to 13 utworów zagranych w konwencji melodyjnego punkrocka z domieszką reggae. W tych 13 piosenkach ekipa z Płocka zauważa zło czające się dookoła nas, ale jednocześnie pokazuje, że można stanąć z boku i odciąć się od tego co niesie ze sobą negatywne przesłanie.
Wywiad z Lao Che.
Przed wami wywiadowcze uzewnętrznienie zespołu pieśni i tańca patriotycznego Lao Che. Zespół ten nagrał dwie ładne płyty: Gusła i Powstanie Warszawskie. Dwa koncept albumy. Oba iskrzą w tekstach i melodiach. Bez patosu o cierpieniu, bez polityki o historii, bez przesady. Można pląsać, myśleć i generalnie pozostać pod wrażeniem. Czego życzymy wam, jak również wszystkim tym, którzy zdecydowali się nabyć ten produkt.
Zło - brudne dzieci siedzą na brudnym polu namiotowym w brudnych śpiworach w brudzie. Chodzi o Woodstock.
Elo. Czujemy nieukrywaną satysfakcję, iż to właśnie My – ludzie już dojrzali [Aniołkowa metrykalnie, naczelny emocjonalnie] możemy przedstawić licealnej braci relację z tegorocznego totalnie zakręconego Przystanku Woodstock.