Zagrają o awans   

Piłkarze Siarki Tarnobrzeg niedawno zakończyli rundę jesienną. Bardzo dobry finisz i wygranie ostatnich pięciu meczy, dało tarnobrzeskim zawodnikom trzecią lokatę, tuż za Polonią Przemyśl i wyrastającą na sensację w Pucharze Polski Stalą Sanok, która awansowała już do ćwierćfinału tego pucharu, pokonując po drodze takie zespoły jak Widzew Łódź czy Podbeskidzie Bielsko Biała.

Niemrawy początek

Początek sezonu nie był obiecujący. Po dwóch zwycięstwach z niezbyt wymagającymi przeciwnikami, miał miejsce najgorszy okres gry „Siarkowców”. W czterech meczach „zrobili” tylko dwa punkty. Zaczęto oskarżać co niektórych piłkarzy o niezbyt czystą grę skierowaną przeciwko nowemu trenerowi, Jarosławowi Zającowi. Wszystkie te zarzuty jednak ucichły, gdy tarnobrzescy piłkarze zaczęli grać lepiej i co najważniejsze wygrywać. Ostatni raz tarnobrzeżanie zasmakowali goryczy porażki jeszcze na wakacjach, a dokładnie 27 sierpnia w wyjazdowym spotkaniu z Pogonią Leżajsk, przegrywając 1:3. Potem było już tylko lepiej. Ostatnie pięć meczy to same zwycięstwa, w których nasi piłkarze zdobyli 14 bramek, tracąc tylko trzy i wszystkie z Rzemieślnikiem Pilzno.

Gorzkie remisy

Siarka z rywalami, którzy w tabeli są tuż przed nią, zremisowała w takim samym stosunku 2:2. W obu meczach to „Siarkowcy” prowadzili od początku spotkania, jednak nie potrafili dowieźć swojego prowadzenia do końca. Szczególnie szkoda meczu ze Stalą w Sanoku, gdzie do 73 minuty tarnobrzeżanie prowadzili 2:0 i brakowało tylko 17 minut do pełni szczęścia. Jednak sanoczanie pokazali w końcówce klasę i doprowadzili do remisu, choć trzeba tez sprawiedliwie przyznać, że niewiele brakowało, aby ten mecz nawet wygrali. Tarnobrzescy piłkarze prowadzili również w spotkaniu z Polonią Przemyśl, ale podobnie jak w meczu ze „stalowcami” tak i tym razem w starciu z podkarpacką „Barceloną” nie potrafili utrzymać prowadzenia do końca spotkania. Tarnobrzeżanie dobrze sobie również radzą z grą w pucharze polski na szczeblu podokręgu Stalowej Woli. I choć przeciwnicy nie byli do tej pory zbyt wymagający, to jednak cieszy forma strzelecka, którą zaprezentowali, wygrywając wysoko w ostatnim spotkaniu 5:0 z Słowianinem Grębów. Dzięki temu zwycięstwu Siarka awansowała już do półfinału tych rozgrywek.

Wzmocnienia zimą?

Okres zimowy, to czas przygotowań do rundy wiosennej, która zadecyduje o wszystkim. Bardzo dużo zależy od solidnie przepracowanej zimy. W pamięci mamy ciągle okres zimowych przygotowań z poprzedniego sezonu, który nie został należycie przepracowany, co skutkowało dla wielu „niemożliwym” brakiem awansu, chociażby do trzeciej ligi. Zespół Karpat Krośnianki Krosno, który po rundzie jesiennej miał aż 16 punktów straty do naszego zespołu, na wiosnę odrobił straty i naszym kosztem awansował do trzeciej ligi. „Siarowcy” muszą pamiętać, aby nie popełnić i tej zimy tego samego błędu. Teraz brakuje im czterech punktów do awansu. Może nie jest to wiele, ale trzeba pamiętać, aby na wiosnę zagrać jeszcze lepiej niż jesienią i wywalczyć tak bardzo oczekiwany w Tarnobrzegu awans. Zima to też okres otwartego okienka transferowego. Trener Jarosław Zając mówi, że wzmocnień potrzebuje i chce ściągnąć do Tarnobrzega co najmniej trzech nowych zawodników. Żadnych konkretów jednak jak na razie nie podaje. Nam pozostaje liczyć na dobry występ naszej drużyny w rundzie wiosennej i awans do trzeciej ligi.

Grafika: własność autora tekstu