Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Był sobie taki dzień...   

Dodano 2006-06-21, w dziale inne - archiwum

Ten dzień był inny niż wszystkie. A może jednak taki sam: zwykły, szary, melancholijny. Cóż mogłoby mnie zaskoczyć? Rano obudził mnie ten sam nienamolny dźwięk budzika, który brzmiał chyba całą wieczność. A ile trwa wieczność? Wieczność, to jest to samo co nieskończoność? Więc ile trwa nieskończoność? Po uwolnieniu głowy od wszystkich swoich filozoficznych dociekań, z ciężkim westchnieniem styranego życiową harówą człowieka, powstałem z łóżka i chwiejnym krokiem ( niczym lump po libacji), dotarłem jakimś cudem do łazienki. Kiedy udało mi się ogarnąć, zebrać i uporządkować wszystkie swoje klepki, przeszedłem do odwiecznego rytuału.

Włączyłem komputer. W uszach miałem teraz świst rozkręcającego się wentylatora oraz odgłos rozgrzewającej się pamięci wirtualnej mojego przyjaciela. W wyszukiwarce wpisałem pospiesznie www.onet.pl (błagam, nie traktujcie tego jako reklamę, wszakże to zbyt naiwne). I tak nadszedł punkt kulminacyjny, kiedy to moją nieskromną osobę, próbowała zalać masa informacji mniej lub bardziej sensacyjnych, które to obiegając cały świat, a na samym końcu trafiają i do mnie. Znów papież powiedział coś po polsku, a między wiernymi trwają spekulacje czy tęcza była cudem. Antypatriota będzie uczył młodzież patriotyzmu. W demokratycznym kraju chcą delegalizować partie. Jeśli jesteś inny, to lepiej się z tym nie ujawniaj, bo jakiś łysy drab może rozwalić ci na ulicy czaszkę. Orły Janasa znów sobie połamały skrzydła, a sędzia był strasznie egzotyczny i ogóle sędziować nie umiał. Gdzie indziej straż pożarna ściągnęła z drzewa kotkę wraz z kociętami. W Chinach pewien obywatel został porwany przez UFO, a w Stanach Zjednoczonych wyprodukowano najszybszy samochód świata, który w dwie sekundy osiąga setkę, tyle tylko, że nikt jeszcze mu nie zmierzył prędkości.

Tego było mi już za wiele. Po raz pierwszy w życiu pogrążyłem się w ciemnościach świętokradztwa i brutalnie przyciskiem „reset” przerwałem spełnianie codziennej powinności dla świata. Czułem, że muszę uciekać w jakieś przyjemniejsze klimaty. Ale czy można uciec od rzeczywistości? O nie! Znowu zacząłem swoje płytkie wywody! Rzuciłem się czym prędzej ze złości, a może ze strachu, na łóżko. Poczułem się osaczony, ale niedługo potem znów odpłynąłem tam, gdzie absurd jest tylko złym snem.


Oceń tekst
Średnia ocena: 0 /0 wszystkich

Komentarze [17]

~Aigel
2006-06-21 15:27

Aigel zaczyna ziewać...
......
jeszcze nie skończył...
......
nie może znaleźć przycisku retest…

Jak znajdzie to powie, że absurd jest najpiękniejszą rzeczą rasy nie-ludzkiej.

~katha
2006-06-21 14:41

yyyyy a tam onet ma fajne artykuły (co do komentarzy internautów to już mam spore wątpiwości) :)

pozi
2006-06-21 14:27

przycisk “retest”?

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najczęściej czytane

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry