Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

O naprawie Rzeczypospolitej   

Dodano 2007-06-08, w dziale felietony - archiwum

Nigdy nie myślałem, że poczuję wewnętrzną potrzebę napisania tekstu o tematyce politycznej. Obserwując jednak to, co dzieje się w naszym kraju, a zwłaszcza postawę części społeczeństwa, postanowiłem przenieść na papier moje przemyślenia. Tytuł pozwoliłem sobie zaczerpnąć z dzieła Andrzeja Frycza Modrzewskiego, a nawiązanie to nie jest bynajmniej przypadkowe. Jeżeli już teraz drogi czytelniku czujesz, że nie interesuje cię ta tematyka, to lepiej nie trać czasu i pograj sobie na miniclip.com.

Ciężko jest mi przelać na papier myśli, które krążą w moich szarych komórkach od dawna. Na początek przenieśmy się do roku 1979, w którym wybuchła wojna w Afganistanie. Nie jestem co prawda fanem epoki literackiej zwanej romantyzmem, ale jest jedna, jedyna rzecz, która w trakcie omawiania tego literackiego okresu przypadła mi do gustu, cytat: „Za wolność naszą i waszą”. Otóż właśnie. Moim zdaniem zawdzięczamy po części tym walczącym Afgańczykom zrzucenie komunizmu w roku 1989. Mój sławny imiennik – Radosław Sikorski – były minister MON, w niedawnym wywiadzie dla Gazety Polskiej powiedział, że gdyby nie wojna w Afganistanie, to ZSRR przypominałby teraz Chińską Republikę Ludową, a to rzecz jasna oznaczałoby, że Polska byłaby ciągle państwem komunistycznym.

Jednak w roku 1989 stało się – PRL skończył swój nędzny żywot. Z całą pewnością wielu z nas przychodzą na myśl sławne negocjacje Okrągłego Stołu. Nie wszyscy chyba jednak pamiętają, kto w tym czasie stał po ‘złej stronie mocy’. Odpowiedź jest jednak prosta i oczywista – obecni postkomuniści – czyli Aleksander Kwaśniewski i Leszek Miller. Nazwiska powszechnie znane. Do czego zmierzam ? – ‘skleroza polityczna’ Polaków. Nie rozumiem, jak nasi rodacy mogli wówczas głosować w wyborach prezydenckich na Aleksandra Kwaśniewskiego, który w latach 1977-1990 był aktywnym członkiem PZPR. Nie dość tego. Skłamał w sprawie swojego wykształcenia, przedrzeźniał papieża, a w trakcie ważnych spotkań politycznych miewał, jak donosiły media, kilka promili. A sam SLD? – przecież to postkomuniści, ci sami ludzie, którzy przez pół wieku niewolili nas kraj i rządzili tak, że teraz musimy gonić resztę rozwiniętego świata. Należy zadać sobie pytanie, czy ludzie tego nie pamiętają? Czy wystarczyło tylko zmienić szyld?

Jednak nie tylko ludzie z lewej strony sceny politycznej mają coś na sumieniu. Przejdźmy teraz do roku 1992. Był to bowiem rok, w którym po raz pierwszy po II wojnie światowej, po absolutnie demokratycznych wyborach, utworzony został nowy rząd. Wszystko pięknie i ładnie, ale w nocy z 4 na 5 czerwca tegoż roku wydarzyło się coś, co do dzisiaj ciąży na naszym kraju. Chodzi mi o tak zwaną ‘noc teczek’ i ‘Listę Macierewicza’. Otóż właśnie w roku 1992, ówczesny minister spraw wewnętrznych - Antoni Macierewicz – przedstawił sejmowi listę osób, które w latach 1945-1992 współpracowały ze służbami specjalnymi PRL. Co dziwne, dzień po ujawnieniu tego dokumentu, prezydent Lech Wałęsa złożył natychmiastowy wniosek o odwołanie rządu Jana Olszewskiego.

Dawni współpracownicy komunistycznej policji politycznej mogą być zagrożeniem dla bezpieczeństwa wolnej Polski. Naród powinien wiedzieć, że nieprzypadkowo właśnie w chwili, kiedy możemy oderwać się ostatecznie od komunistycznych powiązań, stawia się nagły wniosek o odwołanie rządu. – Jan Olszewski.

Trzy kwadranse po północy, 5 czerwca, Sejm uchwalił wotum nieufności wobec rządu. Za wnioskiem głosowało 273 posłów, przeciw było 119, zaś od głosu wstrzymało się 33. I właśnie teraz zbliżamy się do sedna tego felietonu – dlaczego Lech Wałęsa złożył taki wniosek? Dlaczego posłowie głosowali za? Czy może dlatego, że na Liście Macierewicza widniały nazwiska Wałęsy, Cimoszewicza, Piechoty, Olechowskiego (który potem przyznał się zresztą do współpracy ze służbami PRL)? Tego nie wiem i coś mi się zdaje, że nigdy się tego nie dowiemy. Jednak decyzje, które wówczas zapadły, odcisnęły piętno na całej współczesnej historii Polski. Dlaczego? Odpowiedź jest banalnie prosta – wtedy to właśnie była niepowtarzalna okazja, aby całkowicie odciąć się od komunizmu. Wtedy to można było przeprowadzić lustrację z prawdziwego zdarzenia. Niestety, 18 lat temu nie udało się, a teraz mamy w Polsce to, co mamy. Najgorsze jest jednak to, że ‘skleroza polityczna’ Polaków odezwała się ponownie i w wyborach do sejmu w roku 1993 zwyciężyli postkomuniści.

Przejdźmy jednak do roku 1997. Był to rok wyborów parlamentarnych, w których zwyciężyło AWS. Nie zapominajmy, że właśnie wtedy próbowano przeprowadzić kluczowe reformy Państwa Polskiego. Ówczesny premier - Jerzy Buzek - próbował przeforsować program czterech reform (emerytalna, zdrowia, administracji i oświaty). Wcześniejsze rządy zaniechały ich wdrożenia, ale rządom prawicy udało się. Niestety, ówczesny prezydent – Aleksander Kwaśniewski - zawetował wiele innych kluczowych ustaw (ustawa o reprywatyzacji, czy ustawa o PIT). Jednak jak to często bywa, partia, które wprowadza w życie reformy wiążące się często z ‘zaciśnięciem pasa’, czy też innymi niedogodnościami, traci na popularności wśród wyborców. Tak też stało się i tym razem. Wybory w 2001 roku ponownie wygrali postkomuniści. Oczywiście przyszli na gotowe. Polska była już w NATO, podpisano traktat nicejski. Kiedy po paru trudnych latach sytuacja w służbie zdrowia zaczynała się porządkować, rząd Leszka Millera zastąpił Kasy Chorych ponowną centralizacją, wprowadzając Ustawę o Narodowym Funduszu Zdrowia. To nie zlikwidowało podstawowej bolączki jaką był brak funduszy w systemie ochrony zdrowia, a spowodowało wydanie setki milionów, jeżeli nie miliardów złotych na nowe tabliczki, wizytówki, zmianę systemu itd. Oczywiście nie moim zamiarem jest przypominać, jak skompromitował się potem rząd Leszka Millera.

Teraz przejdźmy do roku 2005 . Wybory wygrywa PiS, na drugim miejscu jest PO, a społeczeństwo liczy na koalicję POPiS . Niestety, nic z tego nie wychodzi. Chyba nikt nie spodziewał się, że w takiej sytuacji PiS dogada się z LPRem i Samoobroną. Kombinacja naprawdę ciekawa. Na początku, koalicja ta nie za bardzo przypadła mi to do gustu. LPR + Samoobrona = ??. Rozpętała się prawdziwa burza medialna, a ataki na rząd przybrały na sile. Ostatnio przez rzekomy homoseksualizm w Teletubisiach Polska stała się pośmiewiskiem Europy i świata, ale nie zapomnijmy, że cały ten cyrk wywołała prowokacja tygodnika Wprost. A jeżeli o mnie chodzi to http://www.youtube.com/... daje podstawy, do analizy bajki przez psychologów. Następna sprawa, to kreowanie Polski - przez nasze polskie media - jako kraju homofobów. A co w tym złego, że rządzący nie chcą propagowania homoseksualizmu w naszym kraju? Przecież już Arystoteles twierdził, że podstawową jednostką społeczną jest rodzina. Następna kuriozalna sprawa. Posłowie SLD oraz innych ugrupowań postkomunistycznych, w których szeregach stoją byli działacze PZPR, którzy współpracowali z aparatem władzy PRL, mają czelność mówić o rzekomym zagrożeniu demokracji w Polsce!? To śmieszne. Zagrożona demokracja? No to popatrzmy na Rosję. Dziennikarze, krytycznie nastawieni wobec jedynej i słusznej władzy pochodzącej z Kremla, tracą życie. Biznesmeni wspierający opozycję, lądują na Syberii. Prawa człowieka są łamane, cenzura ma się wyśmienicie itd. Podobne jest w Wenezueli czy na Ukrainie. Czy więc naprawdę w Polsce zagrożona jest demokracja? Z całą pewnością nie. W końcu media często naśmiewają się z Kaczyzmu, a żaden dziennikarz nie zginął do tej pory w podejrzanych okolicznościach. Opozycja również może funkcjonować bez najmniejszych problemów. Ale cóż, mamy takie, a nie inne media. Nie dziwi mnie to jednak, skoro Zygmunt Solorz (http://www.gazetapolska.pl/?module=...) był współpracownikiem SB, a podejrzane są także związki innego polskiego potentata rynku medialnego – Mariusza Waltera - z PRL, a także jego współpraca Milanem Suboticiem (http://www.gazetapolska.pl/?module=...).Takich ciekawych powiązań między polską śmietanką medialną, a ludźmi wywodzącymi się z PRL, jest znacznie więcej. Wystarczy tylko poszukać.

Co ciekawe, 25 maja w Rzeczpospolitej ukazał się wywiad z Rogerem Scrutonem, brytyjskim filozofem i publicystą, który twierdzi, cytuję: (http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/...):

W Polsce nadal bowiem można mówić rzeczy, których mówienie na Zachodzie może się skończyć złamaniem kariery. W Polsce można otwarcie krytykować homoseksualizm, feminizm czy zagrożenia związane z imigracją. Na Zachodzie to tematy tabu. Dopóki więc istnieje Polska, wolność słowa nie zginie.

Czy więc w Polsce jest tak źle, jak niektóre media starają się nam wmówić? Niektóre media pokazują z lubością incydentalne przypadki walk podczas manifestacji, kiedy to np. grupa aktywistów Młodzieży Wszechpolskiej rzuca wyzwiskami (czasami czymś więcej niż tylko wyzwiskami) w stronę swoich przeciwników, ale przecież ta organizacja nie odzwierciedla całego naszego narodu! Co gorsze, niektóre polskie media tak silnie oddziałują na niektórych naszych rodaków, że śmieszy ich ten oto film: http://www.youtube.com/.... Mnie to smuci, gdyż ten starszy człowiek ma niestety rację i z całą pewnością nie można go zaliczyć do ‘moherów’. A nawet jeśli, to cóż w tym złego? Przecież ‘moherowe berety’, to ludzie, którzy walczyli lub odczuli na własnej skórze trudy II wojny światowej i doskonale zdają sobie sprawę, co komunizm zrobił z Polską i dlatego właśnie oni najbardziej oczekują sanacji – oczyszczenia. I właśnie stąd wynika tak wysokie poparcie PiSu w tej grupie wyborców. Czy sanacja jest czymś złym? Już raz w historii Polski takową mieliśmy. Chodzi oczywiście o rok 1926 i przewrót majowy. W tym miejscu polecam lekturę: „PiS prawie jak Piłsudski”. (http://www.nasznocnik.pl/news.php?readmore=153 )

Następna rzecz, której pojąć nie mogę, to niesamowita krytyka naszej obecnej polityki zagranicznej. Ok., nasza minister Anna Fotyga zaliczyła jedną czy dwie wpadki, ale innym też się to zdarza (http://www.youtube.com/watch?v=5vtfmQ5Audg). Postawa naszych przedstawicieli na arenie międzynarodowej jest taka, jaka być powinna. Nie pozwalamy Rosji na traktowanie nas jako członka Unii Europejskiej drugiej kategorii. Umiemy przedstawić swoje racje. Widać doskonale, że Rosji nie pasuje taki obrót spraw, a jak dodamy do tego hipotetyczne wybudowanie tarczy antyrakietowej w naszym kraju, to już wtedy Stany Zjednoczone naprawdę będą widziały w nas prawdziwego sojusznika strategicznego, a nie mały, natowski kraj w Europie Środkowej.

Dochodząc do meritum. Widać, że w Polsce coś się dzieje. Czy wyjdzie nam to na dobre, przekonamy się za kilka (naście) lat. Jednak jedno jest pewne, to jeszcze nie jest koniec polityczno-medialnej wojny w naszym kraju. Wydawać by się mogło, że przynajmniej niektórzy rządzący (mam tu na myśli Kaczyńskich, bo po Samoobronie to sam nie wiem czego się można spodziewać) chcą dokonać naprawy Rzeczpospolitej, ale ich starania są niestety niezwykle ostro niweczone przez quasi opozycję. Oczywiście po to jest właśnie opozycja, aby konstruktywnie, podkreślam konstruktywnie krytykować. W naszym kraju wygląda to jednak naprawdę dziwnie. Jak to powiedział, cytowany już wcześniej przeze mnie Roger Scruton „(..) wasza opozycja od pewnego czasu używa zachodnich mediów do destabilizowania własnego rządu. Ci ludzie mają bardzo dobre kontakty na Zachodzie, które teraz wykorzystują”. Proszę jednak nie traktować tego tekstu, jako gloryfikacji obecnie rządzących. Nieudolnie starałem się tylko zwrócić waszą uwagę, drodzy czytelnicy, na pewien związek przyczynowo-skutkowy. Zachęcam także do przeczytania publikacji zamieszczonych w sekcji źródła. Koniec i bomba, a kto czytał ten trąba...



Źródła:

Warto przeczytać:

Grafika

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.8
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.8 /54 wszystkich

Komentarze [42]

~jugos
2007-06-11 14:54

Paulino tak, ale “Michnikowszczyny” użyto jako argumentu…a to tylko opinia..wg mnie nadinterpretująca i krzywdząca.

Radzio: piwooo…dobry pomysł, bo ta dyskusja już chyba dawno przerosła sam tekst. Aaa…i nie mów, że LPR daje dupy, bo zważywszy na liczbe posłów-samców z raminia tej partii możesz zostac posądzony o propagowanie homoseksualizmu :P

~Paulina
2007-06-11 11:23

jugos: “jak większosc tekstów ziemkiewicza wcale do mnie nie przemawia.” > A do mnie nie przemawia maniera Moniki Olejnik. Tu nie chodzi o to, czy przemawia, czy nie przemawia. Tu chodzi o to, co stara się robić radzio: przewalać pozycje, artykuły, materiały, żeby wyrobić sobie [własne!] zdanie na temat. Ale w oparciu o fakty.

radzio: Ale tak to już jest, że żadna partia rządząca nie ma programu, który odpowiadałby wszystkim w całości. Coś się komuś w LPR podoba, coś z PO, jakiś drobiazg, mały punkt w PSL. Po prostu. [Strasznie długie komentarze piszesz.]

radzio
2007-06-11 08:29

“zasad równości we wszystkich dziedzinach życia społecznego i już nie brzmi tak niedorzecznie.” – to jest niedorzeczne ;-) bo jednemu los da więcej ‘talentu’ czy jakiejś zdolności, a jednemu mniej – więc czemu ludzie, którzy mają inną wydajność mają mieć tyle samo? Jest to niezgodne z ewolucją, prawami natury itd, zawsze istnieją jednostki w populacji, które są lepiej przystosowane, a inne gorzej, więc zawsze będzie jakaś hierarchia, stąd można wnioskować, że ta ‘równość’ jest niedorzeczna, albo ludzkość nie osiągnęła stopnia rozwoju pozwalającego na wprowadzenie tego ustroju, ale jakoś mi się to nie widzi ;-) .

“Ale pomyśl… rząd jest co prawda pisowski..ale koalicja z LPR, która postuluje typowo socjalistyczne ustawy (np. becikowe)” – ja bym nazwał to ustawami socjalnymi, i choć becikowe to jest gówniana sprawa bo 1000zł na potrzeby dziecka to tyle kot napłakał, to jednak w związku z małym przyrostem naturalnym takie działania można zrozumieć. Aczkolwiek LPR daje dupy i robi to w sposób populistyczny ;-).


Wałęsa wiele złego zrobił? Co takiego… chociaż jeden konkret? Tylko pamiętaj, że fakt, że stanął w opozycji do PiSu raczej nie jest argumentem.” – jak Ty jesteś fanem Mazowieckiego to ja jestem fanem Olszewskiego więc rozwiązanie rządu Olszewskiego, a przez to danie szansy lewakom :>? Po drugie Olszewski sprzeciwiał się “przekazywaniu baz, opuszczonych przez wojska rosyjskie stacjonujące w Polsce, w ręce międzynarodowych spółek polsko-rosyjskich (był to zapis wprowadzony do tej umowy na osobistą prośbę Lecha Wałęsy).” A było to sprzeczne z polska racją stanu, a więc…? Poczytaj to co jest w źródłach, które dałem do tego tekstu ;-). Tam zauważysz pewne podejrzane rzeczy. A jak będziesz dogłębniej szukał znajdziesz inne, jeszcze ciekawsze związki.

“No i najważniejsze… nie stawiaj ludzi stojących do ciebie w opozycji za ofiary GW i TVN bo to za wygodne żeby było prawdziwe. Ja mogę ci zarzucic omamienie przez Gazetę Polską i Rzeczpospolitą.” – raz na jakiś czas czytam GW i szczerze mówiąc śmiać mi się chce tym bardziej jak znam dokładnie pewne sprawy ‘od środka’ i z wielu punktów widzenia. Mam kolegę, który jest wielkim fanem PO – i jego nie posądzam o zaślepienie przez GW czy TVN, ale uważam, że wielu ludzi ma już zatrute mózgi nieprawdą... I nie mówię, że inne media są lepsze, ale trzeba ruszyć mózgownicą i połączyć w całość istniejące fakty i zauważ jak napisałem w moim tekscie, że Solorz był powiązany z UB, a w TVN nie lepiej (Subotic).

Serio Jugosiku poczytaj te źródła co podalem od deski do deski wtedy pogadamy, ale przy piwku jakimś ;-)

http://video.google.com/videoplay?docid=2185058413755445485&q=nocna+zmiana
http://video.google.com/videoplay?docid=-5146871331576782926&q=Plusy+dodatnie%2C+Plusy+ujemne

~Jugos
2007-06-11 02:50

Co do komunizmu…dorzuc do tej negacji realizację zasad równości we wszystkich dziedzinach życia społecznego i już nie brzmi tak niedorzecznie. Ten ustrój naprwdę jest piękny…tylko totalnie nierealny…dlatego jestem zwolennikiem liberalizmu (czyli właściwie antytezy komunizmu).

Nie musisz mnie przekonywac o szkodliwości socjalizmu dla gospodarki. Ale pomyśl… rząd jest co prawda pisowski..ale koalicja z LPR, która postuluje typowo socjalistyczne ustawy (np. becikowe).

Fana T. Mazowieckiego raczej nie przekona Jan Olszewski… (btw mam alergię na ludzi związanych w jakikolwiek sposób z LPR, wole poczytac o ekscesach Paris Hilton).

Wałęsa wiele złego zrobił? Co takiego… chociaż jeden konkret? Tylko pamiętaj, że fakt, że stanął w opozycji do PiSu raczej nie jest argumentem.

No i najważniejsze… nie stawiaj ludzi stojących do ciebie w opozycji za ofiary GW i TVN bo to za wygodne żeby było prawdziwe. Ja mogę ci zarzucic omamienie przez Gazetę Polską i Rzeczpospolitą. Na tej samej zasadzie ateiści śmieją się z wierzących i odwrotnie. Taka argumentacja jest bezsensowna.

radzio
2007-06-11 01:06

Heh Jugos widzę, że stałeś się ofiarą propagandy. Oni (czyt. lewica) zawsze proponują coś sensownego… problem polega na tym, że nadmierne wprowadzenie idei socjalistycznych/socjalnych na długą metę jest szkodliwe. Druga sprawa to to, że w Polsce nie ma lewicy z prawdziwego zdarzenia. Przecież Tony Blair to socjaldemokrata => lewica. Tylko różnica jest taka, że Tony wybrał prawidłową drogę (moim zdaniem drogę) – danie pracy człowiekowi (rozwój gospodarczy) jest lepszy od nadmiernych , podkreślam nadmiernych nakładów socjalnych. Po trzecie komunizm nawet w idei moim zdaniem po prostu ssie – ‘negacja własności prywatnej’ – sorry ja podziękuję.

“Okrągły stół to fikcja?” – poczytaj sobie o Olszewskim i jego poglądach na ten temat. Może użyłem złego sformułowania, ale w każdym bądź razie to swego rodzaju cyrograf ;-).

Co do Kwaśniewskiego – to wolę się o nim publicznie tutaj w komentarzach nie wypowiadać bo bym … użył brzydkich słów ;-).

Co do Michnika i tego filmu – tak na szybko znalazłem ;-), ale daje do myślenia. No i może przesadziłem z tym prokomuniznem – tu przyznaje Ci rację. Ale w każdym bądź razie chodzi o to, że Michnik wspiera osoby pokroju Kwaśniewskiego i innych osób lewicy, układu (tak myślę, że coś takiego istnieje, nie bijcie), którzy tylko ogłupiają naród itd. itd. Poczytaj sobie Gazetę Polską oraz nawet inne patriotyczne źródła informacji dla przykładów.

Jeszcze coś mi się nasunęło – są ludzie wierni ideom i jeżeli wierzą w idee socjalistyczne/lewicowe – ich wybór i ja to szanuję i ich nie krytykuję. Tylko ile takich jest? Ja mam po prostu dosyć bezczelności, kłamstw ze strony polskiej lewicy, a po części także i Platformy (co mnie boli – Platforma i SLD są coraz bliżej siebie :/). Oczywiście kłamstwa itd itd. – to zjawisk powszechne w demokracji, jednak na Zachodzie jak coś takiego wyjdzie na jaw to polityk jest skończony, a u nas ‘kolesie’ kryją sobie plecy, a ludzie na nich dalej głosują. A to całe SLD z tym liftingiem (zmiana przewodniczącego na Olejniczaka) jest tego przykładem.

Teraz tak abstrahując od tematu … prawdziwy socjalizm już prawie zaginął. Nie dawno czytałem artykuł właśnie na temat lewicy w Europie. Otóż ogólnie wiadomo, że na samym początku walczyli o prawa robotników (i chwała im za to). Jednak teraz co by nie mówić prawa robotników są chronione prawnie, każdy jest równy wobec prawa (w teorii, w praktyce to kto ich tam wie), są trybunały, sądy pracy) więc teraz co mają robić?! Nie zajmują się tymi ważniejszymi problemami – imigracją, za dużą pomocą socjalną państwa – przez co powoli może dojść do zapaści ekonomicznej. Popatrz sobie na Francję i Niemcy – przecież tam jest notabene nieciekawie – przerośnięte państwo socjalne, a jak tylko chce się zmniejszyć to i tamto w świadczeniach, to ludzie wychodzą na ulice. Co robią imigranci we Francji jak tylko coś nie idzie po ich myśli? Politycy prawicowi już w latach (o ile pamiętam z artykułu) 70 czy 80 wskazywali na te problemy, ale lewica oczywiście musiała swoje. Może po prostu mam poglądy ultra antylewicowe , ale cóż mieszkamy w wolnym kraju.

“Wyjmując już fakt że zestawianie Wałęsy z Jaruzelskim to idiotyzm.” – no nie wiem wiem ;-). Co prawda, to nie Wałęsa wprowadził stan wojenny, ale wiele złego dla kraju zrobił.

Idę spać, może trochę nielogicznie napisałem, ale późno już jest ;-)

~jugos
2007-06-10 23:52

i jeszcze jedno… wybacz, ale tez tego typu (mam na myśli rzekomą prokomunistycznosc Michnika, co jest wg. mnie śmieszne) nie popiera się zdjęciami z innymi politykami, lecz rzeczowymi argumentami (wskaż elementy czysto komunistyczne w publicystyce Michnika, to pogadamy). Wyjmując już fakt że zestawianie Wałęsy z Jaruzelskim to idiotyzm.

P.S. Komunizm nie jest zły. Komunizm jest niewykonalny…

~jugos
2007-06-10 23:46

tresc michnikowszczyzny znam…i jak większosc tekstów ziemkiewicza wcale do mnie nie przemawia. to po pierwsze.

Okrągły stół to fikcja? rozwiń to…bo jeśliby cię traktowac dosłownie to w polsce przemiany ustrojowe do czasów tzw IV RP (aby zmienic numerek trzeba zmienic konstytucje tak w ogóle) nie nastąpiły.

Poza tym wydaje mi sie że cholernie uogólniasz. Lewica nie równa się komunizm, gdyż bardzo wiele postaci ze współczesnej polskiej lewicy z nim walczyło. Zaś jeśli chodzi o prawicę to bywało odwrotnie (nota bene kochana pani rzecznik Ewa Sowińska – niegdyś posłanka PZPR, ostatnio LPR). Ale to też uogólnienie więc dajmy sobie spokój. Generalnie, polska scena polityczna jest na tyle dziwna, że nie można jej rozpatrywac dualistycznie. Weź pod uwagę to, że wielu polityków będących niegdyś po ciemnej stronie mocy dzisiaj proponuje calkiem sensowne rozwiązania (chociażby Kwasniewski). Kiedyś była zupełnie inna sytuacja, nie można więc przenosic tego bezpośrednio na dzisiejsze realia.

a co do mazowieckiego…jak mówiłem – miał swoje błędy, ale mimo tego to jeden z najwybitniejszych polskich polityków.

i sorry, że troche bełkotliwie, ale przysypiam nad ksiązkami,a dyskusje tutaj prowadze w przerwie…

~m
2007-06-10 23:12

tez macie problemy;). macie takie pojęcie o tym jak i ja o fizyce jądrowej. dajta se spokój z polityką i gadaniem o niej, bo to jest błędne koło. możecie zostac polityKierami albo dietetykami…ah, te młodzieńcze uniesienia;)i szczytne idee, które na widok grubej forsy odchodzą w zapomnienie.

radzio
2007-06-10 22:35

@Jugos: Mazowiecki nie taki piękny jak go malują .... on też maczał w tym i tamtym swoje paluszki (w tym polityka grubej kreski właśnie), ogólnie ten Okrągły Stół to fikcja ;-) ale to już temat na osoby esej xD

@Paulina: sorry jakoś mi umknęło, stąd moje najszczersze przeprosiny ;-)

radzio
2007-06-10 22:31

Oj Jugos, Jugos… Michnik to kawał ..., co z tego, że był ‘represjonowany’. Przecież Michnik .. http://www.youtube.com/watch?v=qLLh2Jepn1Y&mode=related&search= zobacz z kim trzyma :>? Przecież on jest prokomunistyczny… Przeczytaj książkę Ziemkiewicza “Michnikowszczyzna” może to Ci oczy otworzy. I powtórzę to po raz kolejny środowisko wokół michnikowskie (Agory, Gazety Wyborcze) to kawał ... i komuchów. A ty myślisz dlaczego tak byli i są dalej przeciw lustracji, czemu bronią Tusków i Kwaśniewskich:>?

~jugos
2007-06-10 22:30

a co do sanacji… swego czasu, polityka grubej kreski była błędem (co, jako zwolennikowi Mazowieckiego trudno mi przyznac). Wtedy należało otworzyc archiwa i wszystko wyjaśnic. Dekomunizacja dzisiaj jest bezcelowa. Po pierwsze – staje się narzedziem walki politycznej a nie rzeczywistą rządzą prawdy. A po drugie – mnóstwo dokumentów zostało do dzisiaj sfabrykowanych, jeszcze więcej zniszczono (byli SBcy palili całe ciężarówki papierów na krótko po ’89). Już wyjmując fakt że sposoby “oczyszczania” w myśl niedawno zdelegalizowanje ustawy były miejscami baaardzo nieetyczne…

~jugos
2007-06-10 18:56

znaczy się że Michnik niby powiązany z PRL? proszę cię... już w ’64 miał kłopoty za działalnosc opozycyjną.

~katha
2007-06-10 13:54

jedynie co mnie cieszy to fakt, ze tzw poprawność polityczna zaczyna małalutku (ale jednak) znikać. Co do artykułu radzia hmm bardzo przypadł mi do gustu. Obiektywna prawda jakby na to nie spojrzeć.

~Gawron
2007-06-10 12:41

ddomcia = przykład dziecka medialnej propagandy;)

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najczęściej czytane

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry