Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

70. sezon NBA - Dywizja Południowy - Wschód   

Dodano 2015-11-04, w dziale inne - archiwum

Przekroczyliśmy właśnie półmetek mojego „Skarbu kibica NBA.” Nadszedł więc czas, aby przyjrzeć się dokładniej drużynom z konferencji południowo-wschodniej. W tej konferencji tej występują w tym sezonie: Atlanta Hawks, Charlotte Hornets, Miami Heat, Orlando Magic i Washington Wizards. Która z tych drużyn może namieszać w tegorocznej lidze?

Drużyna Atlanta Hawks okazała się rewelacją zeszłorocznych rozgrywek. Mike Budenholzer w swoim rookie season stworzył dobrze zgraną pakę, która może powalczyć o najwyższe cele. Kto do niej należy? PG: Jeff Teague, Dennis Schroder, Shelvin Mack; SG:/pliki/zdjecia/pw 1 (Kopiowanie).jpg Kyle Korver, Tim Hardaway Jr.; SF: Thabo Sefolosha, Kent Bazemore, Justin Holiday; PF: Paul Millsap, Mike Scott; C: Al Horford, Tiago Splitter, Mike Muscala.

Wiele się więc nie zmieniło. Jedynie ławka została nieco wzmocniona. Z San Antonio przybył do nich Tiago Splitter, z którym Budenholzer pracował już, gdy był asystentem Popa. Gracz ten będzie na pewno dobrym uzupełnieniem Ala Horforda, który po dobrym sezonie raczej nie odda mu miejsca w pierwszej piątce. Ważny jest też powrót Thabo Sefoloshy, którego nietypowa absencja, spowodowana pobiciem pod klubem nocnym przez jakiegoś nadmiernie agresywnego policjanta, odbiła się na postawie całej drużyny. Ów policjant (raczej niechcący) osłabił defensywę Jastrzębi w play-offach, bo Thabo jest ważnym punktem w ich obronie. Ta drużyna jest wyważona w każdym aspekcie. Drugą siłą podkoszową jest u nich Paul Millsap. Zawodnik solidny, który świetnie uzupełnia pod koszem Horforda. Obwód także nie zostawia zbyt wiele do życzenia. Zarówno Teague jak i Korver są dobrymi opcjami, choć każdy z nich jest inny. Teague ma on dobry kozioł i dużo widzi, za to Korver jest typową strzelbą, głównie z dystansu i będzie pakował trójki jak nic. W razie czego mają jeszcze Dennisa Schrodera, którego dynamika przyda się, gdy na parkiecie zaczną pojawiać się zawodnicy z ławki. W końcu notował w zeszłym sezonie około 4 asyst w meczu. Także Atlanta na pewno będzie solidna w sezonie regularnym. Ich ostateczną formę i szanse na coś więcej zweryfikują jednak dopiero play-offy.

Drużyna Charlotte Hornets na dobrą sprawę nie będzie się raczej liczyć w walce o najwyższe cele. Już drugi sezon z rzędu zagrają pod swoim nowym-starym szyldem Hornets (od 2004 do 2014 występowali pod nazwą Bobcats). Wszystko staje się jednak możliwe, gdy generalnym menadżerem zespołu zostaje Michael Jordan. Drużyna została więc po pierwsze gruntownie przebudowana: PG: Jeremy Lin, Kemba Walker, Brian Roberts; SG: Nicolas Batum, Jeremy Lamb, P. J. Hairston, Troy Daniels; SF:/pliki/zdjecia/pw 2 (Kopiowanie).jpg Michael Kidd-Gilchrist, Marvin Williams; PF: Cody Zeller, Frank Kaminsky, Tyler Hansbrough; C: Al Jefferson, Spencer Hawes.

Czy to wypali? Trudno powiedzieć. Musieliby stać się drużyną kompletną, a nie opierać swoją grę na indywidualnościach. Takowe w tym teamie są, ale nie są to gracze takiej klasy, by poprowadzić grę w pojedynkę. Do tej ekipy w trakcie offseason przybyło kilku graczy. Pierwszym z nich był Nicolas Batum, któremu znudziło się w Portland. W mojej opinii gra powinna się teraz kręcić wokół niego. Dołączył do nich również Jeremy Lin. Zawodnik, który miał już swoje pięć minut w New York Knicks. Kiedy grał w Lakers psioczyłem na każde jego zagranie. W ostatnim sezonie był po prostu słaby jak nieszczęście. Teraz zaczął niby zaskakiwać, tylko jak długo może to potrwać. Dużo będzie zależeć od postawy Ala Jeffersona pod koszem. Może i jest dobry, ale potrzebna jest mu przeciwwaga na pozycji nr 4. Sorry, ale ja nie widzę w Codym Zellerze zawodnika o takim profilu. Tutaj potrzebny jest gracz typu stretch-four. Reasumując, nie widzę ich nawet w play-offach. Jedyne co widzę, to żmudna przebudowa.

Miami Heat mieli być najsolidniejszą paką w drugim dziesięcioleciu XXI wieku. Okres 2010-2014 powinien być nazywany „erą Miami Heat.” Wszystko posypało się jednak, gdy drużynę z South Beach opuścił LeBron James. Teraz z drużyny, która mierzyła co najmniej w finały, powstała ekipa, która walczy jedynie o picki. Jak wygląda aktualny skład drużyny z Miami? PG: Goran Dragić, Mario Chalmers, Josh Richardson; SG: Dwyane Wade, Gerald Green, Tyler Johnson; SF: Justice/pliki/zdjecia/pw 3 (Kopiowanie).jpg Winslow, Luol Deng; PF: Chris Bosh, Josh McRoberts, Udonis Haslem; C: Hassan Whiteside, Amar'e Stoudemire, Chris Andersen.

I to jest ekipa, na którą powinna de facto grać najbardziej efektowną koszykówkę w całej lidze. Myślę, że na ich grę będzie można patrzeć z prawdziwym podziwem. Ciężko jednak będzie o jakieś konkretne zdobycze. Wiele będzie zależało od nowych nabytków. Jednym z nich jest dziewięciopalczasty Gerald Green, który jest znakomitym dunkerem. Będzie też zapewne pierwszą opcją na pozycji nr 2, bo nie jest tajemnicą, że Dwyane Wade opuści kilka meczów. Innym nowym nabytkiem jest 10. pick tegorocznego draftu, Justice Winslow. Ten zawodnik może i zadziwiał zarówno w college'u jak i w lidze letniej, ale należy pamiętać, że NBA to zupełnie inna para kaloszy. O sile drużyny będą stanowić także Wade i Bosh. Ten pierwszy, jak już wspomniałem, musi oszczędzać kolana, z którymi ma notoryczny problem. Bosh wraca z kolei po długiej absencji spowodowanej zakrzepami w żyłach. Ich problemem jest jednak też to, że raczej nie młodnieją. Na dodatek ściągniętą inną szklankę, czyli Amar'e Stoudemire'a. Ten gracz miał swoje pięć minut parę lat temu w Phoenix Suns i raczej ciężko będzie mu wrócić teraz do dawnej dobrej dyspozycji. Obiecującym zawodnikiem jest natomiast odkrycie zeszłego sezonu, czyli Hassan Whiteside. Gracz ten, który może i nie jest młody, stał się rewelacją tej ligi, po tym jak zdecydował się opuścić chińską CBA. Na pewno czeka go lukratywny kontrakt. Problem tkwi jednak w tym, że jest on tzw. bombą zegarową i w każdej chwili może mu coś pod kopułą odwalić. Został jeszcze Goran Dragić na jedynce. Goran to MIP sezonu 2013/2014, ale teraz znacznie obniżył loty. Czy ekipę z South Beach należy więc traktować jako potencjalnego kandydata na play-offy? Na pewno tak, ale jakiś większy sukces niż półfinał konferencji to raczej utopia.

O ile mistrzostwo ligi dla Miami to utopia, o tyle dla Orlando Magic udział w play-offy to żart. Drużyna z Orlando od lat nie odnosi jakichś znaczących sukcesów w lidze (pomijając Finały z 2009 roku przegrane z Lakers 4-1). Teraz ogrywa się tu młodzież. Czyli kto? PG: Elfrid Payton, CJ Watson, Shabazz Napier; SG: Victor Oladipo, Evan Fournier; /pliki/zdjecia/pw4 (Kopiowanie).jpgSF: Tobias Harris, Mario Hezonja; PF: Aaron Gordon, Channing Frye; C: Nikola Vucević, Jason Smith, Dewaye Dedmon.

Włodarze Orlando, którzy chcieli żeby sezon 2014/2015 był dla nich przełomowy, ostro się przejechali. W drafcie uzyskali 5. pick. Postanowili wybrać Europejczyka, Mario Hezonja, który ostatnie trzy sezony spędził w Barcelonie, gdzie szlifował swoje umiejętności. Nic więc dziwnego, że w drafcie został wybrany z tak wysokim pickiem. Wielu kojarzy go z Peją Stojakoviciem. Gwiazdą zespołu jest natomiast bez najmniejszych wątpliwości Victor Oladipo. Świetnie radzi sobie w obronie, coraz lepiej rzuca, a jego wsady sprawiają, że ręce same składają się do oklasków. To on jest przyszłością Orlando i nie powinni żałować mu wysokiego kontraktu. Ważnym graczem jest dla nich również Serb Nikola Vucević. W zeszłym sezonie notował średnio 11 punktów i 9 zbiórek, co w dzisiejszych czasach jest bardzo dobrym wynikiem jak na gracza podkoszowego. Musi jedynie poprawić grę w obronie. Orlando zawsze mieli jednak dobrych centrów. Najpierw Shaq potem Howard. Może Nikola pójdzie w ich ślady i przeniesie się do Lakers. Ja byłbym zadowolony, gdyby wdał się w Shaqa. Wiele oczekiwać się będzie od Elfrida Paytona. W ostatnim sezonie załapał się do pierwszej piątki debiutantów. Teraz oczekiwania wobec niego wzrosną i nasuwa się pytanie, czy on tym oczekiwaniom podoła. To akurat zależy wyłącznie od niego. Mimo to nie widzę jednak tej drużyny w walce o trofea.

Pozostali nam jeszcze Washington Wizards. Solidna firma, która zawsze ma jakieś szanse. Poza tym to także zespół, który w Polsce ma najwięcej kibiców. Bo skoro gra tam Polak, to niepatriotycznie byłoby mu nie kibicować - nieprawdaż? Jakby ktoś nie był pewien, to był to sarkazm. Pamiętajmy jednak, że drużyna ze stolicy to nie tylko Gortat. Więc kto? PG: John Wall, Ramon Sessions; SG: Bradley Beal, Gary Neal, Martell Webster, Garrett Temple; SF: Otto Porter Jr, Jared Dudley, /pliki/zdjecia/pw 5.jpgAlan Anderson, Kelly Oubre; PF: Nene, Kris Humphries, Drew Gooden; C: Marcin Gortat, DeJuan Blair.

Potencjał zdecydowanie jest. O sile tego zespołu stanowić będzie moim zdaniem obwód, czyli duet Wall - Beal. Wall jest typem atletycznego gracza, który może i nie grzeszy rzutem, ale za to notuje sporo asyst. W dużej mierze to dzięki niemu Gortat zdobywa tyle łatwych punktów. Beal jest z kolei strzelbą z obwodu i trafia dużo trójek. Ławkę uzupełnia jeszcze Ramon Sessions, który gra w kratkę i o jego formie nie można nigdy powiedzieć nic konkretnego. Poważnym osłabieniem jest tu brak Paula Pierce'a. The Thuth przez ten rok wiele nauczył graczy z Waszyngtonu. Bo ja nie wierzę, że Otto Porter jest w stanie spełniać swoją rolę tak dobrze jak Pierce. Jeżeli chodzi o strefę podkoszową to działają u nich Nene i Gortat. Nene jest trochę ze szkła, ale jak już gra, to rzadko kiedy można mu coś zarzucić. Inaczej jest z Gortatem. Ten koszykarz ma zdecydowanie zbyt duże mniemanie o sobie (już niebawem zacznie zapewne znowu żebrać o głosy do All Star Game). Oczywiście nie można mu w zasadzie zarzucić, że źle wykonuje w zespole swoje zadania, ale stara się on być na siłę gwiazdą, co mu raczej nie wychodzi. Może gdyby skupił się wyłącznie na grze, to coś by z tego było? Tak czy inaczej Czarodziei czeka zdecydowanie faza play-off. Trudno jednak przewidzieć, co będzie dalej (pamiętam jak trudne warunki postawili rok temu Atlancie). Trzeba odczekać 82 mecze, żeby się o tym przekonać.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.5 /4 wszystkich

Komentarze [0]

Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry