Twierdzicie, że czytamy głupoty?   

Zauważyłyśmy ostatnio, że wprawdzie dziewczęta dzielą się na kilka typów, ale zarówno „spokojne kujonki”, „wyniosłe plastiki”, „szare myszki”, szkolne gwiazdy czy łamaczki serc można umieścić w jednym worku. Każda z nas ma wprawdzie inne zainteresowania, pasje oraz cele życiowe. Każda dąży do czegoś innego. Mimo to, zawsze znajdziemy ze sobą wspólny język, bo łączy nas przede wszystkim fakt bycia piękną płcią.

Nie wierzymy, że znajdzie się wśród nas taka, której zainteresowania szerokim łukiem omijają plotki, ciekawostki i nowinki z „salonów”. Taka już nasza kobieca natura. Po męczącym dniu w szkole, zrzucamy więc ciężar obowiązków dnia, zapominamy o wszystkim, a jedyne czego pragniemy, to relaks. My proponujemy zajrzeć na stronę www.papilot.pl

Możecie uznać, że jesteśmy typowymi blondynkami, lecz pomyślcie racjonalnie. Nie ważne, czy robimy TO w ukryciu, czy też mówimy o TYM otwarcie i tak powszechnie wiadomo, że wszystkie lubimy czytać tak zwane „pierdółki”. Zastanówmy się… Chłopcy zdolni są do całodobowego maratonu telewizyjnego z programami motoryzacyjnymi w roli głównej. Z zachwytu dla nowych modeli aut, tracą głowy. Te wszystkie sportowe kabriolety lub najnowsze modele Porsche stają się ich marzeniami. Dlatego uważamy, że i my, dziewczyny, nie powinnyśmy się wstydzić swoich nawyków. To żadne odkrycie, że czasem przesadnie dbamy o swój wygląd, dużo plotkujemy za plecami innych oraz kochamy modę, lecz to nie znaczy, że nie mamy też innych wartości!

Ten, kto choć raz przejrzał „papilotka”, może stwierdzić, że portal ten nie składa się z „pustych” i bezsensownych artykułów. Oprócz porad kosmetycznych i tych modowych, bez których większość z nas nie potrafiłaby żyć, znajdziemy tu także teksty publicystyczne poruszające aktualne zagadnienia. My przeczytałyśmy np. kontrowersyjny artykuł o obrzezaniu kobiet. Pozwolimy sobie zacytować jeden fragment.

Wyobraźcie sobie - wieczorny upał, duszne powietrze, w koło natrętne robactwo. Kilkunastoletnia dziewczynka jest przytrzymywana przez matkę i kilka innych kobiet, które rozchylają jej nogi i zasłaniają oczy. Znachorka wyposażona w parzące zioła, tępy nóż, szkło lub kawałek zaostrzonego kamienia zabiera się do pracy. Najpierw naciera łechtaczkę podrażniającymi roślinami, żeby zrobiła się większa. Gdy uzna, że spuchła już dostatecznie, zawiązuje ją nicią, w celu zatrzymania dopływu krwi i odcina ją krzyczącej z bólu dziewczynce w takim tempie, na jakie pozwalają jej tępe narzędzia. Potem wycina wargi sromowe. W tym momencie torturowana młoda kobieta często traci przytomność. Znachorka „zaszywa” zakrwawione ciało kolcami akacji i przeciąga grubą, białą nić, zostawiając jedynie kilkumilimetrowej średnicy dziurkę, żeby mogła się przez nią wydostawać krew i mocz. Miesiączka i robienie siku to potworny, piekący ból dla okaleczonej kobiety. Na dodatek długotrwały, bo płyny wydostają się kropelka po kropelce. Kolejnych sześć miesięcy obrzezana dziewczynka spędzi w odosobnieniu, jako nieczysta. Jej krocze jest poszarpane, jakby skrzywdziły ją dzikie zwierzęta. Za kilkanaście tygodni po jej organach płciowych postanie tylko blizna, którą sadystyczny mężczyzna przetnie nożem podczas nocy poślubnej.

(dla zainteresowanych link: http://www.papilot.pl/diety-zdrowie/news/2008/07/783-obrzezanie-krwawy-rytual.html).

Szczerze powiedziawszy byłyśmy wstrząśnięte faktem, że mimo, iż żyjemy w XXI wieku, w krajach trzeciego świata nadal panują „średniowieczne reguły”. Niektórzy zamykają się jednak na sprawy innych. Wyznają zasadę skoro nie mogę im pomóc, to po co zamartwiać się ich życiem?. W gruncie rzeczy, jeżeli myślimy, że los jest dla nas jakoś szczególnie okrutny, to warto jest sobie przeczytać od czasu do czasu taki artykuł i porównać naszą egzystencję z losem dziewcząt w krajach afrykańskich. Inni nie mają po prostu nerwów na czytanie tak drastycznych reportaży. To dla nich właśnie powstały artykuły o modzie, urodzie, podróżach oraz o wielu innych kobiecych sprawach.

Obecnie nie potrafimy sobie wyobrazić kobiety, a nawet kilkuletniej dziewczynki, która w swojej kosmetyczce nie posiadałaby błyszczyka, pomadki lub zwykłego balsamu do ust. Dla współczesnych dziewcząt i kobiet, to po prostu niezbędne akcesoria, bez których nie wyobrażają sobie codziennej egzystencji. Papilot pisze i o tym. My, polecamy tekst o nadużywaniu kosmetyków przez nastolatki, w którym znajdziecie zdjęcie pewnej dziesięciolatki (zdjęcie obok). Zjawisko to, jak się okazuje, potęguje masowy udział wielu młodych dziewcząt w różnego rodzaju castingach czy konkursach piękności, w których dziewczynki w wieku od 7-13 lat muszą wyglądać jak ich dużo starsze koleżanki. To jakiś obłęd. Może za jakiś czas nakładanie makijażu niemowlakom stanie się także najnormalniejszą praktyką?! Oczywiście na „papilotku” możemy poczytać również interesujące artykuły o kosmetykach i o tym, jak je stosować. Zamieszczone są tam również ciekawe propozycje odnośnie make-up’u, jego wykonania i porady w stylu: co zrobić, by utrzymał się on jak najdłużej? Czasami zastanawiamy się, jak pozbyć się najbardziej uciążliwych dla nas problemów: trądziku czy też jesiennego zmęczenia. Szukamy informacji, jak najlepiej chronić włosy, cerę czy też, jak powstrzymać pojawianie się niechcianych rumieńców. Odpowiedzi na te i inne nurtujące nas pytania znajdziemy oczywiście na „papilotku”.

Poza urodowymi wskazówkami, do pełni szczęścia potrzebujemy także ciekawego zestawu ubraniowego. Pewnie większość dziewczyn podchodzi do tematu „fashion” z dystansem. Fakt, nie każdy jest od razu dyktatorem mody, jak Coco Chanel, Burberry czy Valentino. Niekiedy wystarczy jednak zaledwie kilka drobnych podpowiedzi, abyśmy w swoich, na pozór zwyczajnych ubraniach, poczuły się jak gwiazdy czerwonego dywanu. Pomogą, a przynajmniej nakierują nas, sugestie stylistów „papilotka”. Czasem okazuje się, że wystarczy naprawdę drobna zmiana w naszym wyglądzie, byśmy poczuły metamorfozę. Idąc za radami profesjonalistów, dobierzemy sobie wreszcie wymarzone jeansy na swoją figlarną figurę, sukienkę na świąteczne, rodzinne wieczory czy przebojową bluzkę w sam raz na Sylwestra. Moda – dla niektórych temat rzeka, dla innych strata czasu, ale uwierzcie nam, są ludzie, dla których jest pasją i nie wyobrażają sobie życia bez kreowania nowych trendów. Często mówi się o tym fachu z pewnym lekceważeniem, ale pamiętajmy, każdy ciuch, nawet ten wygrzebany w secondhandzie, musiał zostać kiedyś zaprojektowany i zatwierdzony przez któryś z domów mody. Gdyby nie było tych kreatywnych ludzi, zafascynowanych tworzeniem ubrań, to do dziś chodzilibyśmy nago! Chciałyśmy również zauważyć, że moda nie ogranicza się do kreowania i dyktowania trendów, pokazów, after party oraz czytania Vogue’a. Owszem, życie w świecie mody bywa kolorowe, niemniej jednak trzeba się także napracować, by w efekcie wystąpić w świetle fleszy i reflektorów.

„Papilotek” jest portalem dla wszystkich kobiet. Nie ważne, kim są, co robią w życiu i jakie mają zainteresowania. Każda z nas znajdzie tu bez wątpienia coś dla siebie. W końcu wszystkie chcemy wyglądać pięknie. Jeśli i ty chcesz zasięgnąć opinii specjalistów, bo nie masz pewności, co kupić, jaki kolor jest modny w danym sezonie, co warto nosić, a co lepiej spalić, to wejdź na www.papilot.pl i masz odpowiedź!

Plotkary.

Załączniki:

• http://www.papilot.pl/uploads/pics/ob1.jpg
• http://www.papilot.pl/uploads/pics/lmain_01.jpg