Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Bardziej happy   

Dodano 2012-09-15, w dziale recenzje - archiwum

Happysad, jeden z najlepszych polskich zespołów grających alternatywnego rocka, wydał w końcu długo oczekiwany przez fanów 5 album. Nowa płyta tej formacji, zatytułowana „Ciepło / zimno”, ujrzała światło dzienne stosunkowo niedawno (5 września 2012r. – przyp. red.). Dosyć ciekawa jest również historia powstania tego albumu, który nagrany został zimową porą w maleńkim domku, ukrytym gdzieś hen w warmińskich lasach.

/pliki/zdjecia/hs1.jpg „Jeszcze nigdy żadne miejsce nie miało tak ogromnego wpływu na naszą twórczość" - mówią teraz w wywiadach członkowie zespołu. "Brak cywilizacji, chłód, zimno, - 30 na dworze. Nocą pod okna podchodziły dziki i lisy, w dzień sarny, a po domu cały czas latał nietoperz. Po drewno do kominka szło się brodząc w śniegu po pas, a gdy się już w domu porządnie rozpaliło, to trzeba było łazić po nim w krótkich spodenkach, bo z człowieka się lało". Takie są jak widać wspomnienia muzyków z tej zimowej, mroźnej sesji nagraniowej. Czerpiąc inspiracje z zimowych krajobrazów wspomniani powyżej muzycy stworzyli naprawdę niezwykłą płytę. O dziwo, mimo trzaskającego mrozu za oknem, opracowali zasadniczo utwory w ciepłych klimatach, no może za wyjątkiem „Nic nie zmieniać” i „Do krwi”. Można więc śmiało powiedzieć, że tym razem jest bardziej HAPPY niż SAD. Muzyka jest skoczna i melodyjna, teksty niebanalne, czasem niepoprawne, ale zawsze intrygujące i często z podtekstami.

Płytę poleciłabym przede wszystkim osobom, które są fanami zespołu, ale i tym, którzy poznają dopiero twórczość Happysad lub odkrywają dla siebie ten gatunek muzyki. Nie chcę jednak porównywać „Ciepło / zimno” do innych płyt tego zespołu, bo moim zdaniem nie tędy droga. Nie można bowiem mówić, że poprzednia płyta jest gorsza, a ta zdecydowanie bardziej udana. Dla mnie każdy krążek jest inny, niepowtarzalny i zupełnie wyjątkowy. Rzadko zdarza się, że podobają mi się na jakimkolwiek albumie wszystkie utwory. W tym przypadku jest jednak inaczej. Każdy kolejny numer wniósł tu coś innego; nowe emocje, doznania. W sumie powstało coś pięknego...

Miałam jednak pewne obawy. Po premierze singla „Wpuść mnie”, pomyślałam sobie, że będzie to na pewno bomba i zaczęłam się martwić, żeby nie jedyna. Wprawdzie wspomniana powyżej piosenka jest rewelacyjnie zaśpiewana i fantastycznie zagrana (jak to mówią, jest w niej moc), ale bałam się, że to może być na tyle i nic więcej nie zaskoczy mnie na tym albumie. Drżącą ręką sięgnęłam więc po ten krążek i… już po pierwszym przesłuchaniu przekonałam się, że zupełnie bezzasadnie, bo wspomniany powyżej utwór, to tylko jedna z dwunastu niekwestionowanych bomb na tej płycie.

Znajdziemy tu jeszcze 11 wcale nie gorszych utworów. Całość trwa nieco ponad 53 minuty. To prawie godzina naprawdę dobrej, polskiej muzyki rockowej. Bardzo spodobał mi się także pomysł promocji płyty wymyślony przez chłopców z zespołu, którzy przeprowadzili jej „przedsprzedaż” poprzez swojego fanpage'a na Facebooku. Fani, którzy zamówili płytę do dnia premiery, mogli liczyć na dodatkowe niespodzianki od zespołu: autografy, koszulki, darmowe wejściówki na koncerty itp. Przyznacie, że to bardzo miły gest i naprawdę nowatorski pomysł.

Moja ocena to 10/10. Pozostaje mi tylko pogratulować chłopakom z Happysad świetnej płyty, życzyć im jak najlepszych wyników sprzedaży i pozyskania kolejnych fanów.

Myślę, że zmienia się także gust polskiego odbiorcy. Moim zdaniem więcej osób słucha obecnie muzyki rockowej niż tej popularnej, zwanej często komercyjną. Nie zamierzam tu oczywiście potępiać wykonawców tzw. masówki, ale podoba mi się to, że Polacy kreują swój gust muzyczny i skłaniają się właśnie w tę stronę.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.5 /11 wszystkich

Komentarze [4]

~Romanow
2012-09-16 18:05
Co do ‘nowatorskiego’ pomysłu: Luxtorpeda podobnie jak happysad (tylko jakieś 4 miesiące wsześniej) prowadziła przedsprzedaż swoich płyt, z autografami (było ich około tysiąc, z tego co pamiętam). Ponadto przed premierą, wstawili na YT wszystkie (!) piosenki z nowego albumu.

Recenzja w miarę poczytna, może zabrakło mi jakiegoś wtrącenia o tekstach kawałków.
4 ; )

~fenrir
2012-09-16 15:13

Słaby tekst

~lilll
2012-09-16 13:44

tylko przeczytałam temat, a już wiedziałam, że to twój artykuł! świetny album :)

~Agape
2012-09-15 18:34

Wydaje mi się, że był to jednak fanpage :)

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry