Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Czeczeńskie czastuszki   

Dodano 2013-12-07, w dziale inne - archiwum

Rok 1991. Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich rozpada się. Swoista implozja, chaos, korupcja i grupy przestępcze złożone głównie z byłych wojskowych, doprowadzają kraj na skraj przepaści. W większości byłych republik związkowych prężnie rozwijają się ruchy wolnościowo – nacjonalistyczne. Wszystkie narody imperium domagają się prawa do samostanowienia. Część z nich nieśmiało prosi o autonomię, a inne stanowczo domagają się oderwania od „Ojczyzny Matki”. Tymczasem na Kaukazie, w Republice Czeczeńskiej (nie za wiele znaczącej dla politycznych gier Kremla), pojawia się ktoś, kto naważy niebawem bigosu.

/pliki/zdjecia/cze1.jpgDżochar Dudajew. Większości z nas nazwisko to mówi niewiele. Nawet brzmi dość zabawnie w swojej „spolszczonej” wersji. Jednak w świadomości zbiorowej Czeczenów Dudajew istnieje tak, jak w naszej Kościuszko czy Piłsudski. W końcu to człowiek, który dał Czeczenom, mimo przelewu krwi i biedy, tchnienie wolności. A wolność dla tego narodu to wartość ponad wszelkie inne wartości. Dudajew urodził się 15 kwietnia 1944 roku w małej wiosce Jałcharoj na granicy Czeczenii i Inguszetii. Po kilku latach spokojnego życia podzielił los dużej części swojego narodu i został wywieziony do Kazachstanu. Po 13 latach pobytu w Kazachstanie powrócił w rodzinne strony. Po ukończeniu edukacji, dostał się do Wyższej Wojskowej Szkoły Lotniczej w Tambowie, którą ukończył z bardzo dobrym wynikiem. Jednak gdy chciał kontynuować swoją edukację, spotkał się z problemami. Tajna dyrektywa dowództwa naczelnego armii ZSRR zabraniała Czeczenom zajmowanie stopni wyższych niż pułkownik. Jednak nie przeszkodziło mu to w rozwinięciu swojej kariery. Dzięki osobistej zgodzie Ministra Obrony ZSRR, gen. Jazowa, został przyjęty do Akademii Lotniczej im. J. Gagarina. Po zakończeniu nauki stacjonował w Estonii, na Ukrainie i na Syberii. Po dłuższym czasie został mianowany generałem-majorem lotnictwa. Tym samym, był jedynym Czeczenem, któremu udało się osiągnąć w ZSRR tak wiele.

Stał się idolem swojego narodu. Jednak czasy się zmieniały, a razem z czasami państwa. Imperium Radzieckie zaczynało chwiać się ku upadkowi. Czeczeni, wyczuwając możliwość uzyskania suwerenności lub chociażby autonomii, poczęli się organizować. Wtedy wkroczył do akcji Dudajew. W 1991 roku obalił dotychczasowe władze Republiki Czeczeńskiej i objął w niej władzę. Jednym z pierwszych dekretów nowego prezydenta było wprowadzenie prawa powszechnego posiadania broni /pliki/zdjecia/cze2.jpeg i możliwości obnoszenia się z nią. To między innymi było jednym z decydujących czynników w późniejszych walkach z Armią Rosyjską. Trzeba jednak nadmienić, że nie wszyscy Czeczenii stanęli murem za Dudajewem. Opozycja prokremlowska była w tym czasie bardzo silna. Początkowo podejmowała walkę zbrojną ze zwolennikami Dudajewa, jednak po licznych porażkach, zdecydowała się nie próbować własnymi siłami dotrzeć do Matuszki Rosji, niech Matuszka przyjdzie do niej! Opozycja wsparta siłami lojalnymi Moskwie, szturmowała stolicę kraju, Grozny, kilkakrotnie, za każdym razem ponosząc fiasko. Największą porażką było wprowadzenie do Groznego Majkopskiej Brygady Pancernej, z której ostało się około 15% sprzętu, a straty w ludziach były bardzo wysokie. Rosjanie nie zdołali wyprowadzić ani jednego czołgu z miasta. Cała jednostka strategiczna straciła swoją wartość. A wszystkiego dokonali prości pasterze z górskich wiosek. Jednak dobra passa Dudajewa i czeczeńskich separatystów musiała się kiedyś skończyć. Parę dni później, 5 stycznia 1995 roku, Rosjanie otoczyli Grozny i tym razem rozpoczęli planowy, wyrachowany szturm. Partyzanci Dudajewa okazali się za słabi. Rosjanie wspierani przez lotnictwo i ciężką artylerię mieli po prostu za dużą przewagę i zdobyli stolicę niepodległej Czeczenii w dniu 15. lutego 1995 roku. Nie zakończyło to jednak zmagań Dudajewa o wolność dla swojego narodu. Nadal prowadził walkę partyzancką, ale coraz bardziej tracił inicjatywę. I tak w ciągu niecałego roku Rosjanie zdołali zająć całą Czeczenie. To/pliki/zdjecia/cze3.jpg co się stało, było jednak początkiem prawdziwego konfliktu, który przyniósł ze sobą śmierć tysięcy. Rozgorzała walka partyzancka, opozycja prorosyjska już praktycznie przestała istnieć, gdyż w zetknięciu bezpośrednim z „rosyjskim braćmi”, typowy Czeczen nie wypadał najlepiej, jeśli w ogóle przeżywał takie spotkanie. Doszło jednak do przełomu. Partyzanci, zgrupowani w duże związki, rozpoczęli kontruderzenie na Grozny i zajęli całe „miasto”. Już wtedy stolica kraju bardziej przypominała Berlin w 1945 roku, niż centrum życia jakiejkolwiek jednostki terytorialnej. Po odbiciu Groznego, nie doczekując chwili „wytchnienia” dla wolnej na moment Czeczenii, zginął Dżochar Dudajew, trafiony pociskiem rakietowym. Niedługo później podpisane zostają porozumienia w Chasawjurcie, które normalizują na pewien krótki okres czasu sytuacje w kraju. Walki ustają, Czeczeńcy przeprowadzają wybory prezydenckie. Wygrywa Asłan Maschadow, który mianuje premierem Szamila Basajewa, człowieka, który parę lat później (w 2004r.) zorganizował atak terrorystyczny na szkołę w Biesłanie. Od momentu śmierci Dudajewa, walka o niepodległą Czeczenie przesiąkła islamem i radykalizmem, co doprowadziło do takich ataków jak ten w Biesłanie czy ten w moskiewskim metrze.

Prezydenturę Dudajewa, ten epizod w historii narodów Kaukazu, a w szczególności jego narodu, Czeczenów, można oceniać różnie. Można wytykać mu wzrost przestępczości, /pliki/zdjecia/cze4.jpgspadek aktywności gospodarczej, napiętnowanie swojego kraju na arenie międzynarodowej. Jednak czynniki te występowały we wszystkich poradzieckich republikach. Prawdą jest natomiast to, że tchnął w Czeczeńców, naród który opierał się wszelkim okupantom, nową nadzieję. Dla Czeczeńca bowiem, jest jedna rzecz, która daje mu szczęście – wolność, za wszelką cenę. W tym akurat, my Polacy, powinniśmy się solidaryzować z naszymi kaukaskimi przyjaciółmi. A Dudajew, miejmy nadzieję, zostanie zapamiętany z ważniejszych powodów niż niecodzienne nazwisko.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.1 /45 wszystkich

Komentarze [3]

~Nowy Użytkownik
2014-02-06 17:51

e-mail do kontaktu to: bvb87@interia.pl

~Nowy Użytkownik
2014-02-06 17:46

Witam, ja również interesuję się problematyką czeczeńską ... w razie ew. pytań to e-mail, który jest podany.

~t. wielbicielki
2013-12-09 12:56

Kurczaczek, nie spodziewałam sie tego zakończenia. Troszke szkoda, że ludzie są tacy dziwni. a może to całkiem logiczne, prawda? bo te Czeczeni to są troche niedowartosciowosciowani i powiazania między nimi są troche spolaryzowane. to wrzystko sie bardzo razem źle kompiluje i wychodzi (że tak tu kolowializmu użyje) do du...(
test ładny bardzo mi do gustu przypadł i mocne 4

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na lwa (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry