Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Czy wyrzekasz się szatana, który... ?   

Dodano 2006-01-07, w dziale felietony - archiwum

Właśnie to zdanie utkwiło mi w pamięci po ostatniej mszy, na której odbył się chrzest sześciu malutkich istotek. I szczerze mówiąc, do końca mszy zastanawiałam się, jak to z tym grzechem jest. Czy to nie my sami wynajdujemy powody, które w konsekwencji popychają nas ku niemu ? Czy to nie my sami tworzymy złudne idee sprowadzające nas na manowce ? Czy to w końcu nie my sami wytwarzamy substytuty grzechu ?

I ładnie to tak wszystko „zwalać” na owego szatana ?

Na początku powinniśmy się zastanowić, czym tak naprawdę jest grzech? Dla każdego jest on być może czymś nieco innym, ale według Dekalogu, który stoi na straży moralnej strony naszej egzystencji, grzechem winniśmy nazywać wszystko, co niemiłe bliźniemu i przez to niemiłe Najwyższemu. Grzechem, jak powszechnie wiadomo, jest np. korzystanie z używek, bezwstydność itd. Wymieniać można by długo, długo i jeszcze dłużej. Ale zaraz… czy to nie my – ludzie – istoty ponoć najbardziej na tej planecie rozwinięte, organizmy inteligentne (chociaż niektórzy na swój, nieco inny sposób), zdolne do rozsądnych przemyśleń – czy to nie my sami wymyślamy najróżniejsze pokusy ? Zaczynając od piwa, papierosów na broni kończąc ? Czy Sz. P. Bóg tworząc człowieka stworzył to wszystko wraz z nim ? Nie. A może to ów Szatan ? Też nie. To z genialnych pomysłów ludzi powstają często te znacznie mniej genialne produkty. Z genialnych myśli powstają mało genialne zachowania. I czy można za to wszystko „winić” Szatana ? Jasne, że najłatwiej powiedzieć tak. I tutaj można by się spierać, bo jak zawsze, tak i w tym wypadku zdania będą podzielone. Moje zdanie ? Moje zdanie jest proste. Może nawet dla niektórych zbyt proste i przez to banalne. Ta regułka, którą z takim namaszczeniem wygłasza ksiądz, a którą powtarzają rodzice dzieci, jest dla naszej religii typowa. Taka chwila przemyśleń na temat owego grzechu zmieniła jednak mój kształtujący się światopogląd. I teraz uważam, że przy popełnieniu grzechu – jakiegokolwiek – człowiek winien być oskarżony co najmniej o współudział. I co Wy na to ławo przysięgłych? Choć i tak chyba najważniejsze jest to, co ma do powiedzenia w tej materii… nasze serce.

„Istnieją dwa rodzaje ludzi: sprawiedliwi, uważający się za grzeszników i grzesznicy, uważający się za sprawiedliwych” /Blaise Pascal/

Oceń tekst
Średnia ocena: 6 /1 wszystkich

Komentarze [13]

Electric_demon_in_love
2006-01-24 22:07

autorytety wiedza lepiej czym dla was jest swiat przedstawiony. podarzajcie za nimi. dojdziecie do prawdziwej madrosci. nigdy nie bedziecie musieli sie martwic o slusznosc dokonanych wyborow. potem sami bedziecie autorytetami.

~xxx
2006-01-21 16:51

jeśli jest ktoś tu wierzący to powiem tak: jest różnica między seksem a uprawianiem miłości.. seks ogranicza się do zwierzęcego zaspokojenia żądzy, popędu…Miłość natomiast to taki moment kiedy człowiek spotyka się z Bogiem..rodzice dają dziecku życie, Bóg natomiast – duszę. To dlatego kościół się tak miota..bo seks pogwałca akt miłości… tego też nie zrozumiecie…jeszcze długo..podobnie jak nie zrozumiecie (co poniektórzy) czemu aborcja jest zła..

~***
2006-01-21 16:39

Jesli chodzi o seks..to myślę, że odpowiedź czemu jest grzechem znajdziecie później..sama też sie nad tym zastanawiałam..w moich przemyśleniach pomagali mi ludzie już starsi..doświadczeni życiem… i widzicie z tym seksem to jest tak: Wy pojmujecie to jako świetną zabawę, swego rodzaju rozrywke…a tu nie chodzi o to żeby sie pobawić, rozerwać..nie wiem jak to sobie nazwiecie…a chodzi o to że dając nawiększy skarb drugiej osobie dajecie całego/całą siebie . Teraz tego nie zrozumiecie…może nie zrozumiecie tego nigdy…ale na pewno pomyślicie o tym kiedy sie NPRAWDĘ zakochacie…

~jugos
2006-01-17 17:00

hmmmmm….SEX.....coś chyba o tym słyszałem…. to znowu jakaś nowa moda z ameryki ??

DE
2006-01-13 18:47

ale seks to jest akt seksualny a nie zabezpieczony akt seksualny.

Solarii
2006-01-12 18:05

Ja też nie widze, ale myśląc kryteriami Kościoła Katolickiego seks jest grzechem, nawet po ślubie ( jeżeli stosuje się antykoncepcję)

~Mara
2006-01-12 16:26

jak niżej

~bart
2006-01-10 19:53

nie widze nic grzesznego w seksie.

DE
2006-01-10 18:17

od kiedy?

Solarii
2006-01-10 15:55

A dlaczego twierdzicie , że grzech w każdym przypaku jest zły? Sels to też grzech, a nie widze w nim nic z szatańskiej działalności

~katha
2006-01-09 15:55

czy to ważne pod jakim impulsem wszyscy grzeszą? istotne jest to, że zło należy zwalczać :D trudne to dziś wiem ,ale tak cza :D:D

~akraiS
2006-01-08 17:17

zapomniałem się podpisać to u dołu to moje :)

~anonim
2006-01-08 17:16

odpowiedzialas na pytania, ktorych odpowiedzi byly juz znane, ale ceni sie to, ze sama do tego doszlas. Wiesz dobrze, ze wina szatana przy naszym gzechu nie ma zadnego znaczenia! Ks. pyta czy wyrzekasz sie szatana majac na mysli, czy wyrzekasz sie jego podpowiedzi. on daje Ci impuls do zla, ale przed Bogiem najwieksze znaczenie ma to co robisz a nie co myslisz. Bog daje Ci sile, daje Ci Siebie abys sie przeciwstawila szatanowi i odniosla zwyciestwo nad smiercia. Przed Bogiem licza sie tylko Twoje uczynki. Dlatego ja zadaje Ci pytanie: Czy wyrzekasz sie szatana?

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 11hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry