Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

De sacra Liturgia   

Dodano 2013-11-23, w dziale felietony - archiwum

Przed wybraniem na Stolicę Piotrową, papież Franciszek, wtedy jeszcze kard. Bergoglio, słynął ze swojego umiłowania skromności i z szacunku dla ludzi ubogich. Rzadko słyszeliśmy przecież wcześniej o księżach czy biskupach, którzy podróżują do pracy miejskim autobusem, odwiedzają osobiście wiernych w dzielnicach biedy lub organizują dla nich spontanicznie akcje charytatywne. Tym właśnie papież Franciszek ujął katolików na całym świecie – prostotą oraz całkowitym oddaniem kościołowi i zwykłym ludziom. W odróżnieniu od swojego poprzednika na Tronie Piotrowym, aktualny „papa” wzbudza wyłącznie dobre emocje i to nawet u tych, którzy z zasady plują na Kościół, kiedy tylko i gdzie tylko mogą.

/pliki/zdjecia/pap1_0.jpgNa mnie nowy pasterz Kościoła Katolickiego także zrobił piorunujące wrażenie. Nie tylko głoszonymi publicznie poglądami i bardzo odważnymi decyzjami, ale przede wszystkim swoją nietuzinkową, niebanalną osobowością. Podoba mi się jego walka z przepychem życia kościelnych hierarchów, gromadzących ogromne majątki oraz jednoznaczne potępianie księży, wydających bajońskie sumy na swoje utrzymanie, a odprawiających nabożeństwa w zaniedbanych kościołach. Cieszy mnie jego stosunek do młodych ludzi, którzy - jak wszyscy dobrze wiemy - stanowią trzon i nadzieję każdej organizacji. Raduje me serce również jego zdecydowana postawa w sprawach dla kościoła trudnych, wstydliwych i bolesnych, które jednakże już dawno powinny były zostać podjęte i raz na zawsze załatwione (choćby problem pedofilii wśród kapłanów). Te wszystkie podjęte przez niego działania wywarły na wiernych i chyba nie tylko na nich, niesamowite wrażenie. Ale żeby nie było tak słodko, to muszę powiedzieć, że mnie papież Franciszek zawiódł i to mocno, w kwestiach liturgii. Do tej pory nie zrobił bowiem nic, aby poprawić jej stan. Zastanawiacie się zapewne, o co mi chodzi. Już wyjaśniam, ale na początek musimy sobie wyjaśnić, czym jest liturgia? Liturgia jest pojęciem tak szerokim i złożonym, że trudno ją umiejscowić w jakiejś jednej zgrabnej definicji. Generalnie możemy przyjąć, że jest to „zbiorowość obrzędów, ceremonii i rytuałów sprawowanych przez kościół, mających uzewnętrznić wiarę w sposób namacalny oraz prawnie ustalony kult Kościoła, a także misterium Chrystusa i Kościoła”. Dlaczego moim zdaniem papież Franciszek nie sprawdził się póki co w tej materii?

Aby wyjaśnić, o co mi chodzi, musimy cofnąć się do lat pięćdziesiątych i do Soboru Watykańskiego II, który zmienił oblicze kościoła, mniej więcej tak, jak zmienia się nasze postrzeganie świata po solidnie zakrapianej imprezie. Zrestrukturyzowano wówczas formę kościoła, który przestał pełnić funkcję dość hermetycznej społeczności, tzw. „czarnej mafii”, /pliki/zdjecia/pap2_1.jpga stał się udziałem wszystkich, którzy wyznają wiarę katolicką. Czyli mnie, kościelnego z parafii obok i pani Halinki spod nr 7 również. Każdy mógł od tej chwili znaleźć jakieś miejsce w całej tej obrzędowości. Powołano Ruch Światło - Życie, zwany potocznie Oazą, stworzono setki różnych bractw i ugrupowań, których zadaniem stało się nieustanne krzewienie wiary. I bardzo dobrze, bo ludzie, którzy czują się związani wspólnotą i czują się w niej dobrze, to również ludzie spełnieni duchowo. Ale zapomniano wówczas chyba o tym, że nie tyle ludzie co Bóg powinien stanowić o tym, co wiarę czyni wiarą. Zrezygnowano ze starego rytu mszy, sprawowanej w języku łacińskim, w taki sam sposób na całym świecie i w tym samym momencie. Rytu, który był uniwersalny i stawiał na pierwszym miejscu Boga i jego chwałę (kapłan skierowany twarzą do ołtarza). Zaczęto burzyć stare kościoły, z ich strzelistymi wieżami, pulchnymi kopułami, pięknymi witrażami, absorbującymi, ale też przerażającymi niekiedy freskami. Cisza starego rytu, w której przeciętny człowiek mógł „zatopić się” w Boskiej chwale i wielkości, ustąpiła teraz miejsca zbiorowemu zawodzeniu emerytek, które prześcigają się w tym, która głośniej zaśpiewa. Komunia, która dla wielu była faktycznym spotkaniem z Bogiem, została przez bardziej „liberalnych” księży sprowadzona do roli poczęstunku. Takie postępowanie prowadzi moim zdaniem do samodegradacji, nie tylko liturgii jako części kościoła, ale i jego samego, bo stanowi ona przecież jego trzon. Pojawiły się msze bluesowe, rockowe, reggae. Księża zaczęli w niektórych kościołach tańczyć, zapraszając do tego wiernych, śpiewać, wystawiając Sanctissimum, bujając się przed nim i rycząc do mikrofonu, że miłość jest dla wszystkich. A krzyczą często tak głośno, że trudno zrozumieć, o jaką miłość im chodzi. I w całym tym tumulcie pojawia się tylko jedno, ale za to zasadnicze pytanie – gdzie jest Bóg?

/pliki/zdjecia/pap3_1.jpgJezus, w ewangelicznej historii, wyrzuca z krzykiem handlujących w świątyni Żydów. Po prostu bierze jednego z nich za fraki i wyrzuca go za drzwi, a następnie wywraca stoły z towarem i pieniędzmi, chwyta w rękę bat i przegania kupczących w „Domu Ojca jego”. Ten sam Jezus, który mówił, żeby nadstawiać drugi policzek. Ten sam Jezus, który kazał przebaczać nie 7, ale 77 razy. Ten sam, który szedł cicho, pogodzony ze swoim losem, na śmierć. Jednak, nawet dla niego, tego, z którego powinieneś brać przykład (jeśli jesteś chrześcijaninem, drogi czytelniku), było tego już po prostu za wiele. Żeby w świątyni, w Bożym Domu, odprawiać obrzędy ku ludzkiej chwale? W Polsce księża trzymają jeszcze fason w kościołach, ale wystarczy wyjechać za zachodnią granicę, żeby zobaczyć masę dziwactw, które mnie, kogoś, kto kocha starą liturgię (w której nie dane mi było uczestniczyć, ale mam nadzieję, że może kiedyś...) jak i tę nową, są jak kopniak bezpośrednio w twarz. Mam jednak nadzieję, że papa Francesco mnie ostatecznie nie zawiedzie i pomyśli w końcu i nad tym, by najbliższym czasie wprowadzić w tej materii jakiś porządek i ład .

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.1 /37 wszystkich

Komentarze [5]

~Jacek_21
2013-11-24 11:46

Errata
Jest: “Inni zajmują się tak poważnymi (...)”
Ma być: “Inni zajmują się tak mało poważnymi (...)”

~Jacek_21
2013-11-24 11:44

Kwestie liturgii w Kościele Katolickim to na pewno problem dużo poważniejszy niż takie drobnostki tego łez padołu jak głód, choroby zakaźne, czy lek na raka.
Uważam jednakowoż, że każdy człowiek ma swoje miejsce i swoje cele, do których dąży. Jedni (jak autor) zajmują się sprawami poważnymi, jak trywialność współczesnych obrzędów religinych, w których uczestniczy regularnie aż 1/3 obywateli naszego kraju. Inni zajmują się tak poważnymi i wcale nie wymagającymi wysiłku finansowego, czy intelektualnego problemami jak te trzy wyżej wymienione, których rozwiązanie przyniosłoby korzyść zaledwie połowie populacji świata.
Bo czymże są sprawy doczesne wobec niestosowności form liturgicznych, która przecież może mieć odbicie w życiu wiecznym?

Artykuł bardzo dobrze napisany i z przyjemnością stawiam pięć!

~Jawiem
2013-11-23 22:28

http://i.imgur.com/DAdvsGi.jpg
Uprzedzając El-lucenesa :P

~tajemnicza wielbicielka
2013-11-23 21:58

wspanialy tekst bardzo mi sie podoba i wgl. ciesze sie ze takie wspaniale napisanki piszesz, bo podobajom mi sie bardzo. naprawde, czekam, nie cierpliwie na nastempny :) Bergus wymiata !!!! <3

~Ankon
2013-11-23 19:57

Ja brałem udział we Mszy łacińskiej. Gdyby nie to, że wiem o co w niej chodzi po polsku, nie miałbym zielonego pojęcia co się dzieje na ołtarzu. Myślę, że to był główny motyw postanowienia Soboru. Żeby każdy mógł tak samo, świadomie uczestniczyć w Najświętszej Ofierze.
Z tym tańcem chodzi ci zapewne o wieczory chwały, czy inne takie :) Ja myślę, że Boga można uwielbiać tak, jak serce pokazuje. Skoro Papież nie wprowadził takich zmian, zapewne uważa podobnie. Dla mnie nie ma w tym nic dziwnego, bo uwielbia się Boga, który jest pośród nas. I one gromadzą zazwyczaj ludzi, którzy chcą poznać Jezusa nie tylko ze strony kazania z ambony, ale również z tej weselszej, bliższej. Bo Jezus nie przyszedł do wybranych, ale do wszystkich i każdy może przyjmować go w najwygodniejszy sposób.
Jest cośw tym artykule co mi się podoba :) Może to, że masz swoje niebanalne poglądy? Nie wiem. Jak dla mnie artykuł na 5 :)

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry