„Dojeżdżający hodowca świń” wygrał!   

Podczas surfowania po sieci natknąłem się ostatnio na ciekawy tekst informujący o przyznaniu nagrody Diagram Prize w internetowym plebiscycie wydawnictwa Bookseller na Najdziwniejszy Tytuł Książki za rok 2017. Wspomniany tekst tak mocno mnie zaintrygował, że postanowiłem od razu zgłębić ten temat. Z tekstu dowiedziałem się, że tegoroczny plebiscyt wygrała Michaeli Gleis, autorka książki pod zabawnym tytułem „Dojeżdżający hodowca świń - kompleksowy przewodnik po hodowli trzody, gdy czas jest najcenniejszym towarem”. Wtedy postanowiłem dowiedzieć się czegoś więcej o tym dziwnym plebiscycie i jego laureatach.

Ci, którzy lubią czytać, zgodzą się zapewne ze mną, że rynek wydawniczy obfituje w książki, których tytuły niejednokrotnie zdumiewają, zaskakują bądź bawią i zapewne to właśnie ten fakt był powodem narodzin pomysłu na przyznanie takiej nagrody. Za jej pomysłodawcę uważa się brytyjskiego wydawcę Bruce’a Robertsona, któremu pomysł ten przyszedł do głowy podczas Targów Książki we Frankfurcie w 1978 roku. Od tamtej pory nagroda ta przyznawana jest rokrocznie, a nazwisko zwycięzcy publikowane jest na stronie Diagram Group w pierwszych miesiącach roku. Przez 39 lat trwania plebiscytu przyznano już tytuły zwycięzców bardzo wielu autorom, których publikacje zaintrygowały bądź też rozbawiły czytelników i jurorów swoimi zaskakującymi tytułami. Na liście laureatów znaleźć można takie perełki jak: „The Joy of Chickens” (Radość kurcząt), „The Origin of The Feces” (Narodziny kału), ”Oral Sadism and the Vegetarian Personality” (Sadyzm oralny a wegetariańska osobowość), „How to Shit in the Woods: An Environmentally Sound Approach to a Lost Art.” (Jak zrobić kupę w lesie: ekologicznie podejście dźwięku do zaginionej sztuki), „Highlights in the History of Concrete” (Najważniejsze wydarzenia w historii betonu), „Reusing Old Graves” (Ponowne użycie starych mogił), „Living with Crazy Buttocks” (Życie z szalonymi pośladkami), „How to Pray When You’re Pissed at God” (Jak się modlić, kiedy jesteś wkurzony na Boga), „Bombproof Your Horse” (Uczyń swego konia odpornym na bombardowania), „People Who Don't Know They're Dead: How They Attach Themselves to Unsuspecting Bystanders and What to Do About It” (Ludzie, którzy nie wiedzą, że są martwi: Jak przywiązują się do nic nie podejrzewających przechodniów i co z tym zrobić). Przyznacie sami, że lista tych kilku tytułów jest faktycznie bardzo zabawna, ale i inspirująca.

„The Commuter Pig-Keeper” (Dojeżdżający hodowca świń), zwycięzca ubiegłorocznego plebiscytu, to w zasadzie poradnik. Autorka zajmuje się na co dzień hodowlą świń i jest właścicielką sporej fermy w West Sussex. Nie ma więc w tym nic dziwnego, że napisała kompleksowy poradnik dla potencjalnych hodowców tych zwierząt, którzy marzą o takiej właśnie formie zrobienia biznesu, jednak nie mają za wiele czasu lub chcą łączyć hodowlę z inną pracą zawodową. Michaeli Gleis wyciąga do nich rękę i podpowiada w takich aspektach jak metody żywienia i utrzymywanie trzody czy organizacji hodowli, ale udziela też porad typowo biznesowych. Jak więc widać jest to książka fachowa, skierowana do konkretnej grupy odbiorców.

Muszę jednak przyznać, że sukces ten nie przyszedł „Dojeżdżającemu hodowcy świń”, zbyt łatwo, bo konkurentów miał godnych. Spośród tysięcy zgłoszeń z całego świata, brytyjscy jurorzy wybrali i nominowali do głównej nagrody pięć książek. Na kiście jurorów znalazły się oprócz zwycięskiego tytułu także takie jak: „Nipples on my knee” (Sutki na moim kolanie) Grahama i Debry Robertson, „Love Your Lady Landscape” (Pokochaj swój kobiecy pejzaż) Lisy Lister z podtytułem „Trust your gut, care for ‘down there’ and reclaim your fierce and feminine she” (Zaufaj swojemu jelitu, zadbaj o to na dole i odzyskaj swoją niezłomną i kobiecą siłę), „An Ape’s View of Evolution” (Małpie spojrzenie na ewolucję) Petera Andrewsa, „Australian Pre-Decimal and Decimal Coin Errors: The Premier Guide for Australian Pre-Decimal and Decimal Coin Errors” (Błędy na australijskich monetach w systemie dziesiętnym i przeddziesiętnym: Główny przewodnik po błędach na australijskich monetach w systemie dziesiętnym i przeddziesiętnym). A zatem i tego roku nie zabrakło wśród nominowanych poradników, książek akademickich i specjalistycznych, które są oczywiście z założenia niezwykle poważne, niejednokrotnie pisane naukowym językiem, a przy tym nieumyślnie obarczone humorystycznym tytułem.

Jak przyznaje zwyciężczyni tegorocznej edycji plebiscytu, ​​wieść o nagrodzie zastała ją w chwili, gdy jedna z jej świń zdobyła tytuł Czempiona Czempionów na wystawie rzadkich ras. „Moi wydawcy pytali mnie, czy rozważam zmianę tytułu na coś bardziej ‚sensownego’. Na szczęście redaktor naczelny był całkiem fajny i zdecydował się go pozostawić” – powiedziała dziennikarzom po odebraniu wiadomości o sukcesie w plebiscycie. Tytuł Michaeli zdobył aż 40% głosów i ustanowił w tym względzie rekord, gdyż żaden tytuł wcześniej nie otrzymał aż tak dużej liczby głosów. Z dziennikarskiego obowiązku dodam jeszcze, że na drugim miejscu uplasowała się książka traktująca o błędach na australijskich monetach z wynikiem 32,7% głosów.

Nagroda, którą otrzymała Michaeli Gleis, nie wiąże się niestety bezpośrednio z finansami, ale ma przełożenie na popularność, która może poprawić nieco stan konta bankowego. Oprócz dyplomu autorka otrzymała od organizatora plebiscytu jedynie tradycyjną butelkę średniej klasy bordo i dostąpiła zaszczytu wpisania nazwiska na listę zwycięzców plebiscytu.

A tak swoją drogą, czy macie może w swoich domowych zbiorach lub czytaliście już kiedyś książkę o tytule, który nadawałby się do tego internetowego plebiscytu?

Grafika:

• http://wiescirolnicze.pl/...
• http://booklips.pl/...
• http://booklips.pl/...