Historyczny występ polskich tenisistów
19 listopada zakończył się turniej WTA Finals, a 2 dni później ATP Finals. Dla polskich kibiców tenisa było to wydarzenie niezwykłej wagi, gdyż po raz pierwszy w historii mogliśmy w obu turniejach oglądać mecze przedstawicieli naszego kraju, Huberta Hurkacza w turnieju mężczyzn i Igi Świątek w turnieju kobiet. Ten pierwszy rozegrano w stolicy Piemontu – Turynie, natomiast drugi w słonecznej Guadalajarze w Meksyku. W każdym turnieju wystąpiło ośmiu najlepszych zawodników i zawodniczek sezonu 2021, czyli tych, którzy uzbierali najwięcej punktów rankingowych.
W turnieju mężczyzn udział zagwarantowali sobie w tym roku: Zwycięzca 20 turniejów wielkoszlemowy Novak Djokovic (ATP 1), broniący tytułu Rosjanin Daniił Miedwiediew (ATP 2), mistrz olimpijski z roku 2021 Alexander Zverev (ATP 3), finalista French Open 2021 Stefanos Tsitsipas (ATP 4), zwycięzca juniorskiego French Open 2014 Andrey Rublow (ATP 5), finalista Wimbledonu 2021 Matteo Berettini (ATP 7), zwycięzca turnieju ATP 250 w San Diego Casper Ruud (ATP 8) oraz zwycięzca turnieju ATP 1000 w Miami i półfinalista Wimbledonu 2021 Hubert Hurkacz (ATP 9). W praktyce okazało się, ze w wyniku różnych zdarzeń losowych (kontuzje), niektórzy zawodnicy zmuszeni byli wycofać się z turnieju, a ich miejsce zajęła dwójka rezerwowych: zwycięzca turnieju ATP 500 w Waszyngtonie w roku 2021 Jannik Sinner (ATP 10) oraz zwycięzca turnieju ATP 1000 Indian Wells w roku 2021 Cameron Norrie (ATP 12).
Turniej rozgrywano w pierwszej fazie w dwóch grupach, czerwonej i zielonej. Do grupy zielonej trafili: Novak Djokovic, Stefanos Tsitsipas, Andrey Rublow oraz Casper Ruud (od drugiego meczu w grupie kontuzjowanego Stefanosa Tsitsipasa zastąpił Cameron Norie). W grupie czerwonej znaleźli się natomiast Daniił Miedwiediew, Alexander Zverev, Matteo Berettini oraz Hurkacz Hubert (tu również od drugiego meczu za kontuzjowanego Matteo Berettiniego na kort wyszedł Jannik Sinner).
Z grupy zielonej awansu uzyskał „Nole” oraz Casper. Z grupy czerwonej Daniił i Alexander. W półfinale spotkali się Novak Djokovic z Alexandrem Zverevem oraz Daniił Miedwiediew z Casperem Ruudem. Ogromną niespodzianką było odpadnięcie na tym etapie faworyzowanego Serba ze świetnie grającym tego dnia Zverevem. W finale spotkali się więc Alexander Zverev z Daniiłem Miedwiediewem. Według ekspertów tenisowych faworytem tego spotkania był Daniił, który pokonał już Niemca 5 razy z rzędu w bezpośrednich pojedynkach. Jednak kort wszystko zweryfikował. Sasza był tego dnia fenomenalnie dysponowany i wygrał mecz 2:0 (6-4, 6-4).
Nasz rodak Hubert Hurkacz, mimo trzech bolesnych dla jego kibiców porażek, pokazał się w Turnie z dobrej strony i zdobył bezcenne doświadczenia. W końcu nie co dzień ma się szansę gry z najlepszymi świecie. Kibice Huberta wierzą, że to na pewno zaprocentuje w następnym sezonie, w którym Hubert wystartuje po raz pierwszy jako zawodnik z najlepszej dziesiątki poprzedniego sezonu. Mają też oczywiście nadzieję, że będzie się dalej rozwijał i wygrywał regularnie turnieje coraz wyższej rangi. Jeśli tak się stanie, to i w przyszłym sezonie możemy zobaczyć go w turnieju finałowym.
Równie ciekawie było w turnieju kobiet. Udział w turnieju zapewniły sobie dzięki świetnym występom i zgromadzeniu największej ilości punktów rankingowych w trakcie całego sezonu następujące zawodniczki: zwyciężczyni US Open w roku 2019 Aryna Sabalenka (WTA 2), zwyciężczyni Wimbledonu w roku 2017 Garbine Muguruza (WTA 3), finalistka Wimbledonu w roku 2021 Karolina Pliskova (WTA 4), zwyciężczyni Wimbledonu w roku 2021 Barbora Krejcikova (WTA 5), półfinalistka US Open w roku 2021 Maria Sakari (WTA 6), ćwierćfinalistka Australian Open w roku 2020 Anett Kontaveit (WTA 7), ćwierćfinalistka Roland Garros w roku 2021 Paula Badosa (WTA 8) oraz zwyciężczyni French Open w roku 2020 Iga Świątek (WTA 9).
Podobnie jak w turnieju mężczyzn tu również rozgrywki przeprowadzono w dwóch grupach: W grupa A znalazły się: Paula Badosa, Maria Sakari, Aryna Sabalenka i Iga Świątek, a w grupie B wystąpiły Anett Kontaveit, Garbine Muguruza, Karolina Pliskova oraz Barbora Krejcikova.
W półfinałach spotkały się Paula Badosa z Garbiną Muguruzą oraz Anett Kontaveit z Marią Sakari. Pierwszy mecz wygrała Hiszpanka 2-0 (6-3, 6-3), a drugi Estonka 2-1 (6-1,3-6,6-3). W finale rozpędzona Hiszpanka nie dała Estonce żadnych szans wygrywając gładko 2-0 (6-3, 7-5).
Niestety, dla Igi Świątek nie był to najlepszy turniej. Po dotkliwej porażce z Marią Sakari w pierwszym meczu, okupionej łzami bezradności na korcie, zagrała z drugą rakietą rankingu o wszystko, ale i w tym meczu niestety poległa 2-1 (6-2, 2-6, 5-7). Mecz o honor Iga zagrała z Paulą Badossą. I wreszcie był to taki mecz Polki, na jaki czekali jej kibice. Pewne zwycięstwo naszej zawodniczki w 2 setach (7-5, 6-4), osłodziło trochę kibicom gorycz wcześniejszych porażek.
Wprawdzie nie na taki występ naszych zawodników liczyli polscy kibice tenisa, ale myślę, że możemy być dumni. Co prawda ani Hubertowi ani też Idze nie udało się zakwalifikować do półfinału, ale we fragmentach poszczególnych swoich spotkań naprawdę grali fantastycznie. Poza tym nie zapominajmy, że tylko Polska i Grecja miała w obu turniejach reprezentantów (Polska - Hubert Hurkacz i Iga Świątek, a Grecja Stefanos Tsitsipas i Maria Sakari). Tak więc pełni optymizmu możemy wyczekiwać kolejnego sezonu. WTA i ATP ustaliły już naturalnie nowy kalendarz rozgrywek. W 2022 roku rozgrywki rozpoczną się w Australii w pierwszych dniach stycznia (niemal równocześnie rozegrane zostaną turnieje ATP w Adelajdzie i WTA w Melbourne). Czy wystąpią nich Hubert i Iga?
Zródło: Atptour.com, Flashscore.pl
Grafika:
Komentarze [1]
2021-12-10 16:29
Jak zawsze wybrałeś ciekawy temat dotyczący mega dyscypliny sportowej. Dokładnie opisałeś wszystko ze szczegółami, artykuł bardzo dobry
- 1