Jak okradać banki, to tylko z kolegami w sieci
Amerykańskie kino kojarzymy głównie z filmami akcji i sporo w tym prawdy. Na ekrany kin na całym świecie trafiają bowiem w ogromnej większości produkcje właśnie tego typu, będące często ekranizacjami znanych od lat komiksów Marvel Entertainment lub DC. Mimo różnych historii, ukrytych w nich tajemnic oraz ogólnego przekazu, wszystkie te filmy można jednak wrzucić do worka z napisem "pościgi i wybuchy". A jeśli dodamy do tego kilku oryginalnych gangsterów oraz napady i kradzieże, to możemy otrzymać taką grę jak choćby „Payday 2”.
Jak nietrudno się domyślić, „Payday 2” jest kontynuacją „Payday: The Heist”. Dlaczego zatem pod moją lupą nie znalazła się część pierwsza? Sprawa jest prosta. „Payday: The Heist”, wyprodukowana przez studio Overkill Software i wydana przez Sony Computer Entertainment, ujrzała światło dzienne 18 października 2011 roku. Styl zaproponowanej rozgrywki, odpowiednio dopasowana muzyka i przede wszystkim fabuła gry zachwyciły graczy na świecie na tyle, że już w kwietniu 2012 roku Overkill Software zapowiedziało kontynuację. Tym samym wzbudzono w graczach ciekawość. Wraz z pojawieniem się drugiej odsłony gry, co nastąpiło 13 sierpnia 2013 roku, gracze podjęli ostateczną próbę określenia chronologicznej linii fabularnej. Do czasu ukazania się pewnej aktualizacji pn. "FBI Files", dzięki której umożliwiono graczom dostęp do szczegółowych informacji na temat występujących w grze bohaterów i dokładnych dat, ich wiedza była oparta jedynie na przypuszczeniach i domysłach.
Przez długi czas wiele osób na całym świecie pracowało nad stworzeniem najbardziej prawdopodobnej linii czasowej, dzięki której fabuła ukryta między kolejnymi misjami stałaby się bardziej klarowna. W tej chwili najważniejsze fakty, przedziały czasowe i powiązane z nimi wydarzenia wydają się być uporządkowane.
Czym jest zatem Payday i o co chodzi w tej grze? Payday to groźny gang przestępców. Gracz, z perspektywy pierwszoosobowej, wciela się tu w jednego z członków tego gangu i wykonuje kolejne misje na polecenie szefa. To także gra wieloosobowa, dzięki czemu, werbując swoich przyjaciół, możemy wszyscy wcielić się w role sprytnych złoczyńców. Zarówno poprzez dialogi jak i opisy misji, na jakie zostajemy wysyłani, poznajemy też swojego przełożonego - Baina. Wraz z kolejnymi misjami pokazywana jest nam z kolei historia, która ma wywołać w nas pewnego rodzaju sympatię do odgrywanej postaci.
Wart odnotowania jest również sposób, w jaki sama gra, jak i jej twórcy, zaskakują nieustannie graczy. Utrzymują bowiem stały kontakt z graczami, dodając w trakcie gry posty o przeróżnej tematyce. Jedne odnoszą się do fabuły, podczas gdy innych już do konkretnych bohaterów. Niekiedy wyjaśniają też pewne kwestie, a innym razem zupełnie nieoczekiwanie rujnują założenia i teorie graczy.
Z doświadczenia mogę wam powiedzieć, że gra jest świetnym sposobem na spędzenie czasu ze znajomymi, bo przede wszystkim bardzo rozwija umiejętność pracy w grupie, komunikacji i nawiązywania relacji. Współpraca jest tu czymś szalenie istotnym. Poza tym poszczególne misje można przeprowadzić na dwa sposoby: spokojnie, stwarzając tym samym sytuację, która zmusza graczy do opracowania konkretnego planu lub "na głośno", co może ją uczynić typową „strzelanką”. Tym sposobem każdy może znaleźć tu coś, co lubi. Obszerny zakres modyfikacji elementów rozpoznawczych gangu (np. maski i pojazdy), odblokowywanie postaci, zdobywanie osiągnięć, wspinanie się na kolejne szczeble w hierarchii gangu, która zastępuje tutaj klasyczny w innych grach level oraz możliwość ulepszania tzw. "safe house'u", dodają tej produkcji niezbędnej dynamiki.
Podsumowując. Świetnie dopasowana oprawa muzyczna, bardzo głęboka i zaskakująca fabuła, zabawne komentarze oraz styl rozgrywki zdecydowanie zasługują na wysoką ocenę. Studio, a raczej twórcy, mający stały kontakt ze swoimi graczami, ulepszają na bieżąco grę, dodając do niej co i raz przeróżne "smaczki". A ostatnio doszły mnie jeszcze słuchy, iż rozpoczęto już prace nad trzecią odsłoną tej znakomitej produkcji. Podobnie jak inni fani, ja również z niecierpliwością czekam teraz na ostateczne wyjaśnienie i rozwiązanie tej fascynującej fabuły.
Grafika:
Komentarze [0]
Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?