Językowy wspomagacz
Każdy z nas uczył się w szkole podstawowej przynajmniej jednego języka obcego, a na etapie gimnazjum i szkoły ponadgimnazjalnej nawet dwóch. Największa liczba uczniów w naszym kraju uczy się języka angielskiego i niemieckiego (tak mówią statystki). Zasadniczo staramy się, bo mamy świadomość, że przyda nam się to później w pracy albo w trakcie wyjazdów turystycznych za granicę.
Bardzo szybko orientujemy się jednak, że sama praca na lekcji, nawet bardzo intensywna, nie wystarczy, by biegle opanować język. Sporo czasu należy poświecić mu także w domu, bo przecież kiedyś musimy nauczyć się nowych słówek, powtórzyć i utrwalić struktury gramatyczne, poćwiczyć tworzenie wypowiedzi. To wszystko wymaga czasu.
Co robić, by języki lepiej wchodziły nam do głowy?
Przede wszystkim nie ignorować wiedzy o działaniu ludzkiego mózgu. Musimy także pamiętać, że na używanie języka składają się cztery umiejętności i każdą z nich należy solidnie ćwiczyć. Są to rozumienie tekstu ze słuchu, rozumienie tekstu czytanego, mówienie i pisanie. Pisanie i czytanie angażują kanał wizualny, podczas gdy rozumienie ze słuchu i mówienie kanał akustyczny. Rozumienie ze słuchu i czytanie mają charakter bierny (receptywny), a mówienie i pisanie aktywny (produktywny). Opanowanie języka to jednak umiejętność praktyczna, taka sama jak prowadzenie samochodu, granie na pianinie, czy tworzenie grafiki. Wszystkich tych rzeczy uczymy się najlepiej poprzez możliwie częste praktykowanie. W przypadku języka warto dodatkowo pamiętać o trzech podstawowych zasadach, które są w tym praktykowaniu niezbędne: systematyczność (możliwie częste powtarzanie), różnorodność (nieustanna walka z nudą, zmienianie form i metod) oraz balans (rekreacja 70% - rozwijanie swoich zainteresowań poprzez oglądanie filmów w obcych językach, czytanie blogów, artykułów czy e-booków, słuchanie muzyki czy też spotykanie się z obcokrajowcami nawet w nieformalnych kontekstach oraz workout 30% - uzupełnianie słownictwa czytanie wyjaśnień, korzystanie ze specjalistycznych materiałów, ćwiczenie tłumaczenia w obie strony).
Słuchanie
Dobrą metodą jest osłuchiwanie się z językiem. Słuchajmy wytrwale głosu lektorów, nawet wtedy, gdy za pierwszym razem prawie nic nie zrozumiemy. Nie szkodzi. Wsłuchajmy się w dźwięki i w melodię języka. Skupmy się na intonacji. Tak zaczynamy ćwiczenia rozumienie ze słuchu (nawet jeśli na początku nie za wiele zrozumiemy, to przynajmniej uaktywnimy tę cześć mózgu, która jest odpowiedzialna za rozumienie. Po tym ćwiczeniu powinniśmy jednak przejść od razu do ćwiczeń aktywizujących, np. poznać kilka nowych słów lub konstrukcji gramatycznych). Na wyższym poziomie zaawansowania powinniśmy słuchać piosenek, oglądać filmy lub wiadomości, a wszystko to naturalnie w wersji oryginalnej lub w najgorszym wypadku z napisami.
Słówka
Wiele osób przeraża zazwyczaj ilość słówek, których należy nauczyć się na pamięć. Wielu zakłada od razu, że i tak nie będzie w stanie ich zapamiętać. Tak czy inaczej trzeba podjąć to wyzwanie. Językoznawcy twierdzą, że wystarczy poznać około 3000 słów, aby zrozumieć 90% wypowiedzi mówionych w danym języku. To stosunkowo niewiele, zważywszy, że wiele z tych słów łączy się w rodziny, a spora ich część to internacjonalizmy, czyli słowa wspólne wielu językom świata (jak np. problem, filozofia, uniwersytet, komputer). Dodatkowym ułatwieniem jest także znajomość języków pokrewnych, a więc języków z tej samej rodziny (jak angielski i niemiecki) czy spowinowaconych (w pewnym stopniu polski i niemiecki - języki niespokrewnione, odznaczające się wszakże pewnymi cechami wspólnymi, wskutek wymiany kulturowej).
Jak się uczyć słówek? Niektórzy przepisują je kilkakrotnie lub czytają je sobie na głos. Wszystko zależy od tego, czy jesteśmy wzrokowcami czy słuchowcami. Każdy uczy się na swój sposób. Jeśli jednak nie macie jeszcze swojego patentu na szybką i trwałą naukę słówek, to mogę podać wam mój. Potrzebujemy do tego małego pudełeczka (jakiegokolwiek), wielu małych karteczek i długopis. Na małych karteczkach zapisujemy po jednym słówku (na odwrocie zapisując jego tłumaczenie) i wrzucamy do pudełka. Losujemy po jednej i czytamy, następnie wrzucamy z powrotem do pudełka i losujemy następną. Powtarzajmy tę czynność możliwie często, a na pewno szybko zapamiętamy znaczenia wielu nowych słówek.
Mówienie
Jeśli tylko jest okazja do rozmowy w obcym języku obcym, czy to z rówieśnikami w trakcie zajęć, czy też z obcokrajowcami, to należy ją koniecznie wykorzystywać! Wiem, że bariera językowa przeraża, ale musimy próbować ją przełamać. Z czasem sami przekonamy się, że nie taki diabeł straszny, a stres związany z każdą kolejną rozmową będzie mniejszy. Dobrze jest także poddawać swoje umiejętności kontroli. Jest wiele stron internetowych, na których możemy porozmawiać w językach obcych z ludźmi z całego świata i to na każdy temat (np. www.omegle.com).
Czytanie
Czytanie tych samych książek po polsku, a następnie w języku obcym też jest świetnym pomysłem na naukę języka i to nawet dla początkujących. Ci powinni czytać naturalnie teksty proste (krótkie relacje, opowiadania itd. napisane z wykorzystaniem ograniczonej liczby słów). Istnieją strony internetowe, na których znajdziemy całe zbiory prostych tekstów na różne tematy (podana bywa nawet liczba słów). Jeśli chodzi o język angielski to polecam www.archiveofourown.org. Bardziej zaawansowani mogą natomiast sięgnąć po poważniejszą literaturę. Ja polecam choćby „Zmierzch”. Książka ta napisana jest stosunkowo prostym językiem, więc ze zrozumieniem jej nie powinny mieć problemu osoby, które uczą się języka angielskiego od kilku lat.
Wskazane jest również czytanie repetytoriów tematycznych i gramatycznych. W wypadku takich publikacji leksyka i gramatyka danego języka jest uporządkowana i objaśniona. Do tego dorzuca się jeszcze zwyczajowo wiele przykładów i ćwiczeń utrwalających, które lepiej pozwalają zrozumieć dane zjawisko gramatyczne.
Grafika:
Komentarze [2]
2014-01-14 20:33
Nudy, nudy, nudy… Dość już jest wspomagaczy silnej woli, ciała czy czego tam miało być jeszcze… Naprawdę ani to ciekawe, ani odkrywcze, polecam poczytanie czegoś więcej niż podręcznik do Polskiego bo z nim się pisać nie nauczysz :( dwa z porywami do trzech
2014-01-14 17:35
Osobiście nie przepadam za twoimi tekstami, wydaje mi się, że powinnaś dać więcej od siebie. Dziewczyno, ludzie czytają tą gazetę głownie dla rozrywki, albo ewentualnie dla tematów do rozmyślań. Ciężko mi filozofować o angielskim…
- 1