Każdy ma jakiś talent
Dawid Staszuk ma 19 lat i jest uczeniem 4 klasy technikum handlowego w tarnobrzeskim ZSP nr 1. Jest też zawodnikiem KS Integracja Tarnobrzeg. Od 15 roku życia uprawia wyciskanie sztangi leżąc i jest aktualnym Mistrzem Polski w tej dyscyplinie. Podczas rozegranych niedawno w Sosnowcu Mistrzostw Polski Juniorek i Juniorów do lat 20 uzyskał w kategorii wagowej do 105 kg wynik 202,5 kg, który dał mu mistrzowski tytuł. Dawid to miły chłopak, dlatego bez problemu zgodził się na wywiad dla SGI Lesser.
Arwena : Na początek zdradź nam, jak zaczęła się Twoja przygoda z wyciskaniem sztangi?
Dawid Staszuk: No więc treningi na siłowni zacząłem dokładnie 1 lutego 2008 roku. A zacząłem tam chodzić dlatego, że chciałem rehabilitować swój kciuk po fatalnym złamaniu.
A: A co skłoniło Cię rozpoczęcia treningów w tak specyficznej konkurencji?
D: Moim trenerem od samego początku jest znajomy mojej mamy, p. Janusz Zalewski (6-krotny mistrz i vice mistrz Europy w wyciskaniu sztangi). To on widząc mój talent do sportów siłowych zaczął namawiać mnie do uprawiania tej dyscypliny. Na początek namówił mnie do wzięcia udziału w Turnieju Nadwiślańskim organizowanym w Tarnobrzegu.
A: Masz już na koncie jakieś znaczące rekordy?
D: W wyciskaniu klasycznym mam rekord 150 kg (uzyskany na zawodach) i 170 kg (uzyskany na treningu). A w konkurencji ze sprzętem 202,5 kg na zawodach, a treningowo 205 kg.
A: Jak wyglądają takie zawody?
D: W zawodach mogą wziąć udział tylko zawodnicy z aktualnymi badaniami lekarskimi i w z opłaconą licencją zawodnika (dotyczy to tych ważniejszych zawodów, np. Mistrzostw Polski czy świata). Zawody rozgrywa się w określonych kategoriach wagowych, np. do 105 kg , do 120 kg i do +120 kg (to jest najcięższa kategoria). W niektórych zawodach rozgrywa się również zawody w kategoriach wiekowych, np. juniorzy do 16, 18, 20, 23, seniorzy i weterani 1, 2 i 3 grupy. W dzień zawodów odbywa się najpierw ważenie zawodników, a po nich odbywają się starty zawodników w poszczególnych kategoriach. Podejścia zawodników oceniane są przez 3 sędziów. Zawodnik otrzymuje po kolei 3 komendy "start”, „góra” i „stojak". Jeśli wykona podejście zgodnie z przepisami, to sędziowie zaliczają mu je stosunkiem głosów 3-0 lub 2-1.
A: A masz może już na swoim koncie jakieś znaczące tytuły?
D: Do tej pory zdobyłem dwukrotnie tytuł vice mistrza Polski i raz mistrza. Na Turnieju Nadwiślańskim spiker tytułuje mnie zawsze - najlepszy zawodnik z Tarnobrzega.
A: Czy łatwo Ci pogodzić wyczynowe uprawianie tej dyscypliny z życiem prywatnym?D: W sumie chyba tak. Trenuję trzy lub cztery razy w tygodniu po półtorej godziny, więc nie ma większego problemu, by pogodzić to np. ze szkołą.
A: Przygotowujesz się może teraz do jakiejś imprezy?
D: Tak. Zamierzam wystąpić w tegorocznym turnieju "Bartosz", który rozegrany zostanie w Tarnobrzegu na hali OSiR 29 września. 14 października zamierzam też wystartować w Mistrzostwach Polski w wyciskaniu klasycznym, które odbędą się w Kielcach.
A: Czy wiążesz z tą dyscypliną sportu swoją przyszłość?
D: Zdecydowanie tak. Uprawianie tej dyscypliny sprawia mi póki co ogromną przyjemność. Poza tym mam okazję zwiedzić ciekawe miejsca w Polsce i poznać wiele interesujących osób.
A: A jak zachęciłbyś swoich rówieśników do uprawiania sportu?
D: Myślę, że każdy z nas ma jakiś sportowy talent. Trzeba tylko spróbować swoich sił i postarać się dostrzec w tym co się robi coś przyjemnego, co może dać satysfakcję.
A: Widzę, że sport jest dla ciebie ważny. A czy jest coś, co jest od niego ważniejsze?
D: Owszem. Moja rodzina, dziewczyna i szkoła.
A: Czy Twoi bliscy akceptują Twoją pasję?
D: Myślę, że tak. Rodzice są raczej zadowoleni. Cieszą się, że mam jakieś zainteresowania i że dzięki nim dbam także o swoje zdrowie.
A: A dziewczyna nie robi ci wyrzutów, że spędzasz na siłowni tyle czasu?
D: Mam wrażenie, że moja dziewczyna nie ma nic przeciwko. Powiem więcej, wspiera mnie, a poza tym też lubi chodzić na siłownię.
A: Interesujesz się czymś jeszcze?
D: Tak. Interesuje się motoryzacją, lubię posłuchać dobrej muzyki i pooglądać zawody w sportach walki.
A: Jakie wartości cenisz w ludziach?
D: Cenię szczerość i otwartość
A: Co robisz zazwyczaj w czasie wolnym od treningów i szkoły?
D: Spotykam się ze swoją dziewczyną, z kolegami, jeżdżę na rowerze i słucham muzyki.
A: Gdybyś miał scharakteryzować siebie w 3 słowach, to jakbyś się opisał?
D: W trzech słowach mówisz? Cóż: spokojny, lojalny i sumienny.
A: Masz jakieś życiowe cele?
D: Chciałbym podjąć i skończyć studia, założyć rodzinę i zamieszkać z nią w jakimś ciekawym miejscu. No i oczywiście chciałbym też znaleźć ciekawą pracę.
A: Życzę Ci powodzenia, spełnienia życiowych planów i dziękuje za rozmowę.
D: Mnie również było miło porozmawiać z Tobą. Pozdrawiam czytelników twojej gazety.
Grafika:
Komentarze [6]
2012-10-12 15:53
Niezły debiut :) Aż mi się przypomniały moje pierwsze wywiady z pytaniami dłuższymi od odpowiedzi :)
Na zachętę 5 ^^
2012-09-21 15:01
“Podejścia zawodników oceniane są oceniane przez 3 sędziów.”
poza tym drobnym powtórzeniem (akurat łamanie linii, więc nie ma co się dziwić) wszystko świetnie, a patrząc na to, że to pierwszy Twój artykuł – jest cudownie :)
Pozdrawiam i czekam na więcej
2012-09-20 23:20
Cieszy ilość pytań. Jednak, jako że przeprowadziłem już apre wywiadów, radzę Ci bardziej rozbudowywać pytania. Czasem jedno pytanie można zadać, używając np. dwóch zdań – przemycisz w nich wtedy więcej treści wywołania rozbudowanej odpowiedzi od rozmówcy ;)
jest OK :)
2012-09-20 14:25
Udany debiut, ale fenrir ma rację.
2012-09-20 13:57
No, pierwsza część naprawdę ambitna i wcale dobra. Potem te krótsze pytania i odpowiedzi wyszły cienko. Ale wywiad jak na debiut…? Godne podziwu. Teraz czekam na opowiadanie. Tak z ciekawości.
2012-09-19 21:53
Swietnie;)
- 1