Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Kolejna generacja geniuszy futbolu   

Dodano 2022-10-21, w dziale inne - archiwum

Ostatnie lata w europejskiej piłce nożnej były wyjątkowe pod względem ilości uzdolnionych młodych piłkarzy, którzy zaczęli biegać po boiskach najlepszych europejskich lig piłkarskich. Wielu z nich podbiło już serca kibiców, dlatego też zakładam, że jeszcze przez lata może być o nich głośno. Takich piłkarzy, którzy błysnęli już talentem w świecie wielkiego futbolu jest naprawdę bardzo wielu, ale ja wybrałem tylko 10 z nich, gdyż moim zdaniem to są właśnie ci, do których będzie należała najbliższa przyszłość tej dyscypliny. Według wielu piłkarskich ekspertów najwięcej młodych, uzdolnionych piłkarzy pochodzi z Holandii oraz Portugalii, co potwierdzają faktycznie składy najlepszych drużyn piłkarskich z czołowych europejskich lig. Czy można więc zaryzykować twierdzenie, że to właśnie te kraje dostarczają najwięcej młodych gwiazd? Osobiście nie sądzę, a moja subiektywna lista TOP 10 jedynie to potwierdza.

/pliki/zdjecia/gen1_0.jpg 10. Anthony Martial. Francuz, który ma już 26 lat, uznawany był za jeden z największych talentów w swoim kraju. W 2015 roku został wybrany najlepszym młodym piłkarze świata, a rok później sięgnął z reprezentacją swego kraju po srebrny medal Mistrzostw Europy. Piłkarz był jednak w tych latach niekwestionowaną gwiazdą francuskiej drużyny AS Monaco, dzięki czemu zwrócił na siebie uwagę największych klubów świata, które postawiły sobie szybko za cel pozyskanie tego gracza. Wyścig po tego uzdolnionego juniora wygrał Manchester United, który zapłacił za niego aż 60 mln funtów, choć w tym okresie jego wartość rynkowa wynosiła około 8 mln funtów. Kibice nowej drużyny nie bezpodstawnie oczekiwali, że ich nowy młody piłkarz stanie się szybko wiodącą postacią w drużynie. Do sezonu 2019/2020 Martial spełniał oczekiwania kibiców. Może nie był nigdy królem strzelców premier league, ale gwarantował 10 bramek co sezon (no może poza pechowym dla niego sezonem 2016/2017, gdy kilka razy złapał kontuzje). Problem pojawił się w kolejnym sezonie, gdy Manchester pozyskał Cristiano Ronaldo. Młody Francuz stracił od razu miejsce w wyjściowym składzie i dostawał od trenera niewiele szans na pokazanie się na boisku. Na dodatek znów przyplątały się mu kontuzje. W obecnym sezonie pojawia się już częściej i gra naprawdę całkiem nieźle, ale nadal prześladują go kontuzje. Jako wierny kibic Czerwonych Diabłów liczę, że po odejściu Ronaldo, Martial ustabilizuje formę i znów stanie się kluczową postacią w układance Ten Haaga.

9. Jack Grealish. Ten stosunkowo młody jeszcze Anglik stał się gwiazdą transferów w 2021 roku. Jego letni transfer pobił rekord transferowy ligi angielskiej, gdyż opiewał na około 100 mln funtów. Jack przez lata był barwną i stosunkowo ważną postacią w Aston Villi, /pliki/zdjecia/gen2_1.jpgligowym średniaku, gzie pełnił funkcję kapitana i dyrygował grą. Wspomnianego lata został pozyskany przez Manchester City, który na gwałt potrzebował napastnika, który wreszcie pozwoliłby tej drużynie wygrać ligę mistrzów. Mam jednak wrażenie, że może to być kolejny zmarnowany talent jakich wiele. Na ten moment jego rola w City polega bardziej na „grzaniu ławy”, niż na brylowaniu na boiskach premier league, a jego sytuacji w drużynie z pewnością nie polepszą informacje, o jego nocnych wyskokach i libacjach alkoholowych na mieście.

8. Philippe Coutinho. Po głośnym odejściu z Dumy Katalonii Brazylijczyka Neymara za 222 mln euro, kibice oczekiwali godnego zastępcy, który nie osłabiłby zespołu Blaugrany. Wielu z nich uważało, podobnie jak i zarząd klubu, że idealnym kandydatem na wakujące miejsce będzie inny Brazylijczyk, który był pierwszoplanową postacią w drużynie The Reds. Kwota odstępnego w jego przypadku wyniosła aż 135 mln euro, ale Barcelona dopięła swego. Po udanym pierwszym sezonie, piłkarza zaczęły jednak trapić poważne problemy zdrowotne, które pozbawiły go miejsca w pierwszym składzie. Piłkarz została więc wypożyczony do Bayernu Monachium, gdzie próbował odzyskać formę, lecz szczerze mówiąc jego wkład w wygranie ligi mistrzów przez tę drużynę w 2020 roku był marginalny, dlatego Bawarczycy nie zdecydowali się go wykupić. Ostatecznie Philippe trafił za 20mln euro do Aston Villi, gdzie próbuje odbudować formę z dawnych lat.

7. Alphonso Davies. W przypadku tego 21-letniego Kanadyjczyka, który wcześniej grał w kanadyjskim klubie Whitecaps, trudno mówić o nietrafionym transferze. Klub z Monachium zapłacił za niego zaledwie 10 mln euro, a obecnie jest on jednym z liderów defensywy ekipy mistrza Niemiec. /pliki/zdjecia/gen3_0.jpg Stylem gry przypomina Marcelo, legendę Realu (chodzi o świetną pracę w obronie, szybkość i napędzanie akcji ofensywnych na lewym skrzydle). Coraz częściej mówi się o potencjalnym zainteresowaniu tym zawodnikiem ze strony Realu Madryt, choć wartość rynkowa tego gracza zdecydowanie znacząco wzrosła. Obecnie wyceniany jest na około 70 mln euro, co nawet dla Realu nie musi być łatwe do przełknięcia.

6. Ousmane Dembélé. Wokół tego młodego Francuz medialny szum trwa już od paru lat, ale problem polega chyba na tym, że częściej ów szum spowodowane jest jego niezbyt udanymi występami, niż jego piłkarską wartością. Kiedy w sierpniu 2017 roku Barcelona zapłaciła za niego 125 mln euro, zarówno zarząd klubu jak i kibice mieli wielkie oczekiwania. Dembele od początku był jednak dla klubu bardziej problemem, niż wartością dodatną. Szczególnie w kwestii jego postawy i zachowań pozaboiskowych. Ousmane lekceważył kolegów z drużyny, spóźniał się na treningi, a nawet na mecze, nie okazywal szacunku właścicielom zespołu ani też nie chciał pracować na miarę swego talentu. Latem tego roku przejście Dembele do PSG wydawało się przesądzone, ale Xavi (nowy trener Barcelony), przekonał go do pozostania w klubie i namówił do intensywniejszych treningów (Ronald Koeman – poprzedni trener nie za bardzo widział go w swoim zespole). Wydaje mi się, ze w tym momencie Dembele jest drugą główną postacią Dumy Katalonii, tuż po Robercie Lewandowskim.

5. Jadon Sancho. Tak jak to ma miejsce w przypadku wielu gwiazd światowego pokroju, ten Anglik wypłynął na światło dzienne w BVB Dortmund, gdzie wraz z Erlingiem Haalandem byli według mnie najjaśniejszymi postaciami. Czerwone Diabły potrzebowały zawodnika o takim właśnie profilu, stąd postanowiły go pozyskać, aktywując stosunkowo niską klauzulę odstępnego w wysokości 85 mln euro. /pliki/zdjecia/gen4.jpg Jego pierwszy sezon w angielskiej lidze można śmiało nazwać niewypałem. Dopiero po przybyciu na Old Trafford Ten Haaga, Jadon zaczął coraz śmielej przyczyniać się do odradzania legendy tego klubu, choć jego statystyki jeszcze tego nie potwierdzają. Swoją drogą to bardzo ciekawe, że jako jeden z nielicznych zawodników tej drużyny, praktycznie nie stracił na rynkowej wartości. Obecnie wyceniany jest 75 mln euro.

4. Darwin Nunez. Ten 23-letni urugwajski napastnik, który dokonywał cudów w barwach Benfiki Lizbona, przykuł naturalnie uwagę drużyn na wyspie. Ostatecznie wybrał Liverpool, w którym mówiąc delikatnie na razie mu nie idzie, choć to dopiero początek sezonu, Nunez nie wnosi zbyt wiele do drużyny, a na dodatek w debiucie otrzymał czerwoną kartkę, przez którą pauzował 3 spotkania. Na ten moment miejsce w pierwszym składzie zajmuje częściej Firmino, który błyszczy formą. Wszyscy fani The Reds z pewnością liczą, że Urugwajczyk pokaże jeszcze światu, że nazywanie go niewypałem, to nieporozumienie.

3. Marcus Rashford. Ten piłkarz jest wychowankiem swego aktualnego klubu Manchesteru United. Przez lata uznawany był za gwiazdkę, która nie za wiele wnosi, ale obecnie jest nie tylko moim zdaniem główną postacią Czerwonych Diabłów. Idealnie wręcz wpasował się w układankę Ten Haaga i może pochwalić się największą liczbą zdobytych bramek dla drużyny w tym sezonie. Problemem w jego przypadku mogą okazać się kontuzje, bo mam wrażenie, ze jest na nie podatny. Trzeba jednak mieć nadzieję, że będą go one omijać, a wtedy pokaże swój potencjał w pełni i stanie się liderem wracającego do łask Manchesteru United.

2. Kylian Mbappe. To kolejny francuski piłkarz, który ma szansę zapisać się jako jeden z największych piłkarzy w historii. Moim zdaniem tym, /pliki/zdjecia/gen5.jpgco może mu to uniemożliwić, jest tak naprawdę on sam. Jego wielkie ego, może bowiem zatrzymać, a być może nawet przekreślić jego karierę piłkarską. W ostatnich miesiącach głośno było o jego ewentualnym transferze do Królewskich, ale Kylian wybrał ostatecznie pieniądze arabskich szejków i pozostał w PSG. Podobno obiecano mu również, że będzie miał wpływ na przyszłość klubu, a pamiętajmy, że w tym samym klubie grają inne żywe legendy Messi czy Neymar. Ostatnio znów coraz więcej pisze się w mediach o ewentualnym odejściu Francuza do Realu Madryt lub Liverpoolu. Mam wrażenie, że zarząd PSG z pewnością nawet nie podejmie rozmów z tym pierwszym klubem, a ten drugi musiałaby zapłacić między 300 a 400 mln euro. Z doniesień prasowych wnoszę, że wielu kibiców Realu uważa, że dla Kyliana drzwi do ich klubu są już zamknięte.

1. Erling Haaland. Na samym szczycie mojej listy musiało się oczywiście pojawić właśnie to nazwisko. Człowiek – maszyna, cieszący się uwielbieniem fanów. Prawdziwy dominator, który strzelił już 15 bramek w 9 meczach tego sezonu ligi angielskiej. Gdyby porównać jego postawę i osiągnięcia z Mbappe, to za nim przemawiają statystyki, a za tym drugim jedynie skandale obyczajowe, gwiazdorzenie i spory o kasę. Patrząc dziś na grę Norwega, odnoszę wrażenie, że jeśli nie zatrzymają go kontuzjami, to trudno będzie znaleźć obrońcę w Europie a może i na świecie, któremu może się to udać w najbliższej dekadzie.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.1 /15 wszystkich

Komentarze [0]

Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry