Kosz czy noga?   

Wielu ludzi interesuje sport, szczególnie ten w wydaniu regionalnym. Lokalne kluby mają swoich sympatyków. Kibice ci przychodząc na mecze przeżywają je tak, jakby sami biegali po boisku. Setki gardeł dopingujących swoich ulubieńców, tworzą niesamowity klimat. Powstają kolejne fankluby. Najwięcej mają ich z pewnością kluby liczące się w Polsce, nie mówiąc już o takich zespołach jak Real Madryt czy FC Barcelona, które mają swoich kibiców na każdym kontynencie świata. A jak jest u nas?

W Tarnobrzegu liczą się w zasadzie dwie, może trzy sekcje. Bardzo popularna jest oczywiście piłka nożna. Z Siarki Tarnobrzega wywodzi się wielu znakomitych piłkarzy, którzy rozsławiali kiedyś nasz klub na boiskach krajowych i zagranicznych. Niestety minęły już czasy świetności tarnobrzeskiej piłki, kiedy to do naszego miasta zjeżdżały najlepsze polskie zespoły, aby rywalizować z „Siarkowcami” o tytuł Mistrza Polski. Obecnie nasi piłkarze grają w czwartej lidze, ale mają w bieżącym roku spore szanse na awans. Po sezonie jesiennym zajmują w ligowej tabeli trzecie miejsce i do lidera rozgrywek Resovii Rzeszów tracą zaledwie cztery punkty.

Liczącą się dyscypliną jest w Tarnobrzegu również koszykówka, która z roku na rok staje się co raz bardziej popularna, za sprawą sukcesów zespołu Siarki.

Nasza drużyna gra obecnie w pierwszej lidze i w tym sezonie zapewniła już sobie udział w rozgrywkach play - off, po których dwie najlepsze drużyny wywalczą awans do ekstraklasy. Na mecze „kosza” przychodzi coraz więcej osób. Ostatnio na derbowym meczu za Stalą Stalowa Wola hala była pełna kibiców, co na pewno pomogło naszym koszykarzom odnieść spektakularne zwycięstwo nad lokalnym rywalem. Piękna gra, niesamowite emocje, zmieniająca się jak w kalejdoskopie sytuacja na parkiecie i w końcu zwycięstwo Siarki w stosunku 83:77. Jeden z ważniejszych meczy w sezonie rozstrzygnęliśmy na naszą korzyść. Dla takich chwil warto być kibicem.

Znacznie mniejszym zainteresowaniem w naszym mieście cieszy się tenis stołowy kobiet. Wprawdzie nasze zawodniczki są aktualnymi wicemistrzyniami Polski (tytuł mistrzowski utraciły w ubiegłym roku na rzecz drużyny Mago-Wanzl Scania Nadarzyn), ale musimy pamiętać, że tarnobrzeżanki były niepokonane w Polsce przez kolejnych 15 lat (1990-2005).

Największym sukcesem tenisistek stołowych z Tarnobrzega jest wicemistrzostwo Europy wywalczone w 2000 roku. Lepsze okazały się wówczas tylko zawodniczki słynnej węgierskiej Statisztiki Budapeszt. W tym sezonie nikt jeszcze nie znalazł sposobu na nasze tenisistki. Przez rundę zasadniczą przeszły bez porażki. W tarnobrzeskiej drużynie grało i gra nadal wiele znakomitych zawodniczek. Jedną z nich jest występująca od kilku lat, absolwentka naszego liceum, Kinga Stefańska. Honoru naszego miasta bronią w tym sezonie również Chinki Li Qian oraz Zhao Ciao, Słowaczka Eva Odorova oraz Czeszka Hana Bartosova.

Sport w Tarnobrzegu nie stoi na zbyt wysokim poziomie. Dumni możemy być jedynie z tenisistek stołowych, które od lat należą do najlepszych drużyn w Europie. Duże nadzieje wiążemy również z koszykarzami, natomiast zupełnie nie zadowala nas postawa tarnobrzeskich piłkarzy nożnych. Nasze dwie drużyny (Siarka oraz Iskra Sobów) grają w czwartej lidze (nazywanej też amatorską), co odzwierciedla zarówno poziom, jak i prestiż tychże rozgrywek. Jeszcze kilka lat temu na pytanie jaka dyscyplina króluje w Tarnobrzegu można było bez najmniejszych wątpliwości odpowiedzieć - piłka nożna, a dziś? „Nogą” nadal interesuje się w naszym mieście wiele osób, ale chyba bardziej tą w reprezentacyjnym, a nawet europejskim wydaniu, niż regionalnym. Na pytanie w której lidze grają piłkarze Siarki, wielu młodych Tarnobrzeżan nie potrafi odpowiedzieć, a miejsce które tarnobrzeska drużyna zajmuje w ligowej tabeli (po rundzie jesiennej) znają już tylko nieliczni.

Grafika:

http://e-basket.pl/Mecz__Stal_Stalowa_Wola ...

http://www.siarka-tarnobrzeg.eu/infopage.php?id=9

http://osir.tarnobrzeg.pl/php//content/view/320/53/