Krótki poemat o miłości
O Wielka Miłości!
Tracąca na swej popularności.
Wszyscy jak złota Cię szukają,
Gdy minie lat kilka – przestają.
Nagle wszystko znika…
to Ty ich dotykasz!
***
Pojawiłeś się nie wiem skąd.
Przybyłeś jak z deszczem ciepły prąd.
Wystarczyła jedna chwila zapomnienia…
Nagle znikły wszystkie moje wspomnienia.
Zostałeś Ty... i tylko Ty.
Z premedytacją wdzierając się w moje sny.
***
Podświadomość moja pokochała Ciebie,
Gdy tylko Cię spotkałam.
Nieświadomie,
Stałeś się nieodłączną częścią mojego życia.
Zachowuję się tak, bo muszę.
Zaciskam pięści, żeby nie okazać uczuć.
Z chłodem w oczach mówię,
Że nie myślę o Tobie.
Coś we mnie umiera… już nie ufam ludziom.
***
Ty nie byłeś mym Romeo,
Ja nie będę twą Julią.
Ot, kolejne love story
Kończące się dramaturgią.
Komentarze [3]
2013-03-19 14:26
Genialny utwór! Nie potrafię innymi słowami skomentować tego, jak wiele zawarłaś w nim uczuć. Piękna historia, brawo.
2012-10-03 20:36
świetne!
2012-01-24 20:18
ostatni fragment mi sie bardzo spodobał. przywodzi na mysl poezje Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej ;)
- 1