Kryzys męskości?
W ostatnich latach coraz większą popularnością na świecie zaczyna cieszyć się ruch społeczny o nazwie "Reject Modernity, Embrace Masculinity" (ang. odrzuć postęp, kultywuj męskość). Szczególnie widoczne jest to wśród młodych mężczyzn. Zwolennicy ruchu odrzucają nowoczesne wartości, równouprawnienie płci, tolerancję oraz szacunek dla odmienności, a zamiast tego skłaniają się ku tradycyjnym, historycznie uwarunkowanym wzorcom męskości. Świat ocenia to oczywiście różnie. Niektórzy uważają, że to może pomóc młodym mężczyznom odzyskać poczucie tożsamości i nabyć więcej cech męskich, podczas gdy inni twierdzą, że to nurt zdecydowanie patologiczny, który pogłębia jedynie uprzedzenia i wyraźnie szkodzi relacjom między płciami. Czym więc jest naprawdę ten ruch "Reject Modernity, Embrace Masculinity", jakie wzorce propaguje i jakie zagrożenia ze sobą niesie?
Pierwszą rzeczą, którą należałoby sobie uświadomić, jest to, że definicja "męskości" tak naprawdę jest kulturowo uzależniona i z całą pewnością zmienia się z czasem. Zatem to, co sto lat temu uważano za męskie, dziś może już być całkowicie nieaktualne. Mam także wrażenie, że współcześnie, gdy kobiety i mężczyźni są równi wobec prawa, idea męskości stała się jakby mniej oczywista. Niektórzy młodzi mężczyźni próbują więc odzyskać dawną pozycję społeczną i szukają sposobów, odwołując się przy tym do cech, które przed laty uważano za męskie. Nie ulega jednak wątpliwości, że mężczyźni nie mają dziś łatwo. Współczesny świat wymaga od nich umiejętności dostosowania się do szybko zmieniających się sytuacji, walki z konkurencją, presją czy naciskami. Stąd niektórzy uważają, że taki ruch jak "Reject Modernity, Embrace Masculinity" może być dla nich naprawdę dobrym wsparciem, dając im poczucie przynależności do grupy, zwiększając pewność siebie, poczucie wartości własnej i zapewniając im życiowych "przewodników", którymi są oczywiście liderzy ruchu. I wszystko byłoby dobrze, gdyby wszystkim członkom ruchu przyświecały wyłącznie aspekty męskości takie jak odwaga, siła charakteru, czy lojalność. Niestety, niektórzy z nich uważają, że bycie "męskim" oznacza bycie agresywnym i dominującym na każdej płaszczyźnie.
Głównym problemem ruchu "Reject Modernity, Embrace Masculinity" wydaje się być to, że zaczynają w nim dominować szkodliwe społecznie zachowania i poglądy, które przeradzają się często w niezwykle agresywne postawy i zachowania. Wielu ludzi twierdzi, że w ramach takich ruchów młodzi mężczyźni nabywają najgorsze z możliwych wzorców zachowań takich jak szowinizm, homofobia, czy nietolerancja wobec kobiet. Taka postawa szkodzi jak się łatwo domyślić nie tylko samym mężczyznom, ale także innym ludziom, tworząc podziały i rodząc nienawiść. Co ciekawe, przedstawiciele wspomnianego ruchu (i innych mu podobnych) negują również postęp (głównie technologiczny i naukowy), twierdząc z przekonaniem, że prowadzi on jedynie do degeneracji społeczeństw. Moim zdaniem taki stosunek do życia jest nie tylko błędny, ale też potencjalnie szkodliwy, ponieważ doprowadziłby do braku rozwoju, co z kolei miałoby negatywne konsekwencje dla całego społeczeństwa. Krytycy ruchu twierdzą, że pomysł odrzucenia nowoczesności jest mocno naiwny i niepraktyczny, gdyż wiele współczesnych zawodów wymaga konkretnych umiejętności społecznych i emocjonalnych, a nie tylko fizycznych. Ponadto nowoczesne społeczeństwa, które uważają się za cywilizowane, stawiają na równość płci i poszanowanie innych ludzi, bez względu na ich płeć czy orientację seksualną.
Nie oznacza to jednak, że w ruchu "Reject Modernity, Embrace Masculinity" nie ma niczego wartościowego. Ja takie wartości dostrzegam, ale dostrzegam również to, że jego liderzy przesadzają niekiedy z radykalizmem, szczególnie gdy odwołują się do szkodliwych społecznie stereotypów. Istnieją przecież sposoby wyrażania „męskości”, które nie mają nic wspólnego z agresywnymi zachowaniami i nie wymagają odrzucenia nowoczesności. Można na przykład kultywować zdrowy styl życia, rozwijać swoje umiejętności społeczne i emocjonalne, a także szanować i doceniać kobiety oraz wszystkich innych ludzi bez względu na ich pochodzenie czy orientację seksualną. W ten sposób można według mnie również odzyskać swoje poczucie tożsamości i męskości. Istotne wydaje mi się także propagowanie idei równości płci i szacunku dla wszystkich ludzi, abyśmy mogli żyć w społeczeństwie, w którym każdy czuje się ważny, szanowany i akceptowany.
Niezwykle ważne wydaje mi się zrozumienie faktu, że równouprawnienie i tolerancja nie są zagrożeniem dla męskości, a wręcz przeciwnie. Według mnie cechy te przyczyniają się do tworzenia lepszych, bardziej zrównoważonych i sprawiedliwych społeczeństw. Męskość nie powinna zatem polegać na wykluczaniu kogokolwiek, a na budowaniu pozytywnych i przyjaznych relacji oraz związków z innymi ludźmi. A odnoszę niestety wrażenie, że wspomniany ruch, gloryfikuje często przemoc oraz agresję jako pozytywne wartości, którym powinni hołdować prawdziwie „męscy” mężczyźni. Taki stosunek jest nie tylko nie do przyjęcia, ale też społecznie nieuzasadniony. Moim zdaniem należy promować takie wzorce męskości, które uwzględniają empatię, szacunek i tolerancję dla odmienności.
Podsumowując. Chociaż ruchy skupiające się na odrzuceniu nowoczesności i kultywowaniu męskości mogą dawać młodym mężczyznom poczucie przynależności i pewności siebie, to mogę również czynić wiele złego, skłaniając młodych mężczyzn do przejęcia szkodliwych społecznie wartości. Moim zdaniem równouprawnienie, wzajemny szacunek i tolerancja odmienności wcale nie są zagrożeniem dla męskości. Nie odrzucajmy wiec zbyt pochopnie nowoczesność i zastanówmy się, czy naprawdę chcielibyśmy żyć w świecie, w którym dominowałyby archaiczne wzorce męskości, czy też bardziej odpowiadałby nam świat, w którym każdy człowiek czułby się szanowany i akceptowany?
Grafika:
Komentarze [2]
2023-05-17 12:22
Ja również zachęcam autora nie tylko do opisania, ale i do zdiagnozowania tego zjawiska.
2023-04-30 19:20
Autor pokazał trafne i trzeźwe spojrzenie na szkodliwe, współczesne próby poszukiwania definicji męskości. Podsycane są one zwłaszcza przez atrakcyjne dla pewnej części młodych mężczyzn ruchy skrajnej prawicy (w Polsce przez Konfederację). Ich członkowie wmawiają mężczyznom rzekome pokrzywdzenie w dzisiejszym świecie i podsycają szczególnie groźny (bo oparty na nienawiści i sprowadzający się też do aktów terrorystycznych) ruch inceli. Swoją drogą zdiagnozowanie owego zjawiska to też bardzo dobry pomysł na artykuł.
- 1