Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Kto czyta książki, żyje podwójnie   

Dodano 2014-03-30, w dziale felietony - archiwum

Podobno nie czytamy książek. Odwoływanie się do statystyk nie ma większego sensu, bo od lat wyglądają one podobnie - zawsze kiepsko. W styczniu bieżącego roku ruszył Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa. Ministerstwo Kultury ma w planach wydać miliard złotych, by przekonać Polaków, że warto czytać. W planach jest modernizacja bibliotek szkolnych, akcje promujące czytelnictwo, szkolenia bibliotekarzy oraz szereg innych działań, które mają przekonać naród, że warto czytać. Czy ma to jednak jakiś sens? Czy ktokolwiek lub cokolwiek jest w stanie zachęcić człowieka do czytania, jeśli ten, zwyczajnie, za tym nie przepada?

/pliki/zdjecia/czyt1_2.jpgPojawiają się różne głosy. Ja jestem zdania, że problemem nie jest utrudniony dostęp do książek, ale zwyczajna bierność i niechęć ludzi. Modernizując biblioteki i szkoląc bibliotekarzy nie osiągnie się celu, bo nie wydaje mi się, żeby ktoś, kto kompletnie nie interesuje się literaturą, zapędził się nagle do biblioteki. Myślę, że najważniejszym celem powinno być zaszczepienie w ludziach, zwłaszcza młodych, potrzeby czytania. Potem pójdzie już z górki. Przypominam sobie wiele podobnych akcji, których celem było zachęcenie ludzi do czytania, choćby takie jak: „Nie czytasz, nie idę z Tobą do łóżka”, czy też „Tu czy tam - pokaż jak czytasz” (akcja Empiku), które bez wątpienia zwróciły uwagę społeczeństwa na problem czytelnictwa w naszym kraju, ale czy dzięki nim ktoś naprawdę długotrwale polubił czytanie? Trudno powiedzieć.

Zdaję sobie oczywiście doskonale sprawę z tego, że i ja nie swoim błyskotliwym artykułem nie doprowadzę do tego, że licealiści z naszego „Kopernika” od razu ruszą do bibliotek. Ba, nawet o tym nie myślę. Chcę jedynie zwrócić się do tych, którzy lubią czytać i do tych, dla których książka nie jest tylko podpórką pod chwiejący się stół. Zastanawiałam się jakiś czas temu, co zrobić, żeby czytać więcej, efektywniej i nie ograniczać się tylko do lektur szkolnych, mimo natłoku nauki i innych obowiązków. Poszperałam trochę w Internecie, porozmawiałam ze znajomymi i opracowałam listę, dzięki której mogę czytać około cztery książki miesięcznie. Jak to zrobić?

Po pierwsze nie ograniczam się co do miejsca i czasu. Jasne, że miło czyta się pod kocem, przy gorącej herbacie, w ciepłych skarpetach i z Mozartem w słuchawkach (ponoć to idealna muzyka do czytania, bo częstotliwość 5-8 tys. Hz wprawia nasz organizm w stan odprężenia i skupienia jednocześnie), ale powiedzmy sobie szczerze, ile takich wieczorów mamy w tygodniu? /pliki/zdjecia/czyt2_0.jpgPrzy dużym szczęściu może jeden. Dlatego staram się czytać, kiedy tylko się da. W autobusie, w kolejce, w parku, w domu, w samochodzie, czekając na spóźnialską koleżankę, podczas gotowania wody na herbatę, Naprawdę daje to efekty.

Kolejny punkt to zakup czytnika e-booków. Jasne, że nigdy nie zastąpi on „prawdziwej” książki, jej zapachu, rytuału przekładania kartek i gubienia zakładek. Mimo wszystko uważam zakup Kindla za jeden z lepszych, jakie ostatnimi czasy dokonałam. Jest lekki, mieści wiele tytułów i nie muszę już taszczyć ze sobą wszędzie 500 stronicowej książki ani płacić wysokich kar w miejskiej bibliotece, bo znowu umknęło mi, że minął termin zwrotu jakiejś pozycji. Same plusy. Jest naprawdę ogrom stron, na których możemy za niewielkie pieniądze zakupić e-booka albo nawet ściągnąć go za darmo. Tutaj świetną robotę wykonała kampania „Legalna kultura”, która stworzyła katalog źródeł, z których możemy pozyskiwać utwory legalną drogą (www.legalnakultura.pl). Lektury szkolne bez problemu znajdziemy także na stronie www.wolnelektury.pl, którą również serdecznie polecam. Możemy także korzystać z internetowych bibliotek e-booków, które działają na zasadzie klasycznych bibliotek tyle, że wirtualnych.

A jak czytać szybciej? Oczywistym jest, że nie każdy czyta w takim samym tempie. Niektórzy wolą usiąść i jednego wieczora pochłonąć całą książkę. Inni czytają po kilka stron dziennie, mieszając kilka utworów jednocześnie. Ty również masz na pewno swój system czytania. Zaobserwuj go. Dzięki temu dowiesz się jak zorganizować sobie czas, żeby móc czytać więcej.

Dostępnych jest również wiele internetowych kursów szybkiego czytania. Przyznaję, że niedawno zainteresowałam się tym poważniej. Za wcześnie, by mówić o efektach, więc nie mogę osobiście potwierdzić czy to działa, ale komentarze osób, które stosowały owe metody, są zachęcające. /pliki/zdjecia/czyt3.jpgPo więcej informacji zapraszam tutaj i tutaj, jeśli tylko w miarę ogarniasz języki angielski.

Staram się również nie kupować kolejnej książki, dopóki nie przeczytam poprzedniej, bo często czekały na mnie zbyt obfite stosy. Teraz jest nieco lepiej, ale nadal cierpię na małą obsesję na punkcie posiadania książek i nie czytania ich. Rozmawiałam o tym ze znajomymi i okazało się, że nie tylko ja tak mam. Swego czasu – z myślą o takich ludziach jak ja - wymyślono nawet akcję bookcrossingową, polegająca na dzieleniu się z innymi książkami, które już przeczytaliśmy. Należało je zostawiać w miejscach publicznych (na ławkach, w kawiarniach, czy specjalnych półkach bookcrossingowych), aby ktoś inny mógł je wziąć i również przeczytać. Nasza szkoła również uczestniczyła w ubiegłym roku w takiej akcji, a ja brałam w niej czynny udział, oddając kilka lektur.

Miałam ochotę zakończyć ten tekst jakimś cytatem, który potwierdziłby to, że warto czytać, ale przecież Ty, czytelniku, dobrze o tym wiesz. Ruszaj więc do regału po książkę i spędź z nią dziś miły wieczór.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.1 /26 wszystkich

Komentarze [3]

~August.yn
2014-04-04 15:22

1. Wprowadź pięcioprocentowy podatek na książki.
2. Wydaj miliard złotych na promocję czytelnictwa.

Mają rozmach.

~joozek
2014-03-30 22:43

Jest jeden błąd: w planie Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa nie ma ani złotówki na biblioteki szkolne. Nie mogą one w jakikolwiek sposób aplikować do tego programu :( www.programczytelnictwa.pl

~Ginger
2014-03-30 20:33

zgadzam się, czytanie pozwala się oderwać od problemów i rozwija wyobraźnię, więc – czytajmy ludzie!

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry