Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Lady Aga   

Dodano 2009-11-24, w dziale recenzje - archiwum

Na przestrzeni ostatnich kilku lat widać, jak bardzo pracowała nad sobą i swoim wizerunkiem Agnieszka Chylińska. Ze szczerbatej dziewuchy w podartych jeansach, przeobraziła się w ładnie ubraną babkę z dużym poczuciem humoru - panią z jury popularnego programu telewizyjnego "Mam Talent". Po tej metamorfozie „salonowej" przyszedł także czas na zmianę muzyczną, w końcu rozkoszne życie celebryty nie trwa wiecznie i od czasu do czasu wypada jednak coś nagrać.

Ale mało kto spodziewał się, że Agnieszka Chylińska będzie zajmować się muzyką dance. Pierwszego singla słuchałem z jednym wielkim szczękopadem. Po premierze ludzie pisali, że to pewnie żart Agnieszki, która lubi przecież prowokować, ale niestety - płyta "Modern Rocking" jest tak samo kiepska jak i promujący ją utwór "Nie mogę Cię zapomnieć". Chylińska, znana z porządnych, mocnych, rockowych ballad, teraz najnormalniej w świecie, zaczęła w swoich piosenkach bredzić. Teksty są beznadziejnie proste i puste. Bo czym innym można nazwać śpiewanie o tym "byś mnie miał" czy "kiedy ciebie widzę/ciało daje znać"?

W miarę wygląda jedynie "Niebo" z dobrą sekcją perkusyjną i bez zbędnych dodatków, których swoją drogą na "Modern Rockingu" jest pełno. Panowie z "Planu B", czyli producenci albumu, chcieli być naprawdę cool i w sumie fajnie - szkoda tylko, że nie wyszło. Bo zamiast produkcyjnych smaczków i ciekawych niespodzianek, naładowali piosenki zbędnymi samplami, bity są jakieś dziwne, nijakie i w konsekwencji zrobił się jeden wielki śmietnik. Szczytem płytkości jest utwór "Powiedz" z kompletnie niepasującym tu fortepianem i w kółko powtarzającym się "Powiedz".

No ale miało być profesjonalnie i tak po "zachodniemu". A wyszło, jak wyszło... Robert Leszczyński nazwał "Modern Rocking" niemieckim techno. Na niemieckim rynku muzycznym się nie znam, ale słuchałem ostatnio Gosi "Wojowniczki" Andrzejewicz i nie dlatego, że jestem jej fanem, ale dlatego, że chciałem sobie samemu wyrobić na jej temat zdanie. I tak, jak kiedyś Agnieszkę Chylińską można było porównywać chociażby do Kasi Nosowskiej, tak teraz jedynym godnym przeciwnikiem Lady Agi jest właśnie Gosia "Wojowniczka".

Nasuwa się jeszcze pytanie: czy nowa Chylińska jest szczera? Czy ta płyta jest zrobiona tylko dla kasy? I mimo, że staram się ufać jej nawróceniu na dance, to trudno mi zrozumieć dlaczego nagrała taką, a nie inną płytę. Bo przecież album dance nie zawsze musi być kiepski. Ale "Modern Rocking" jest zupełnie pozbawiony treści, uczuć, emocji - tego co u Chylińskiej zawsze było... To bardzo dobrze, że artysta przechodzi metamorfozę. Jednak w wypadku Agnieszki można mówić nie tyle o skoku w bok, a jedynie o wielkim kroku w tył. Trudno jest wierzyć w szczerość jej intencji i to że naprawdę chciała wyrazić prawdziwą siebie, nową, odmienioną kobietę po macierzyństwie.

Jednak powoli zaczynam się gubić, bo skoro teraz słyszymy Lady Agę, to kim była Agnieszka Chylińska? Na koniec bardzo chciałbym napisać o nowej Chylińskiej, że "Nie mogę Cię Zapomnieć", jednak czekam "Kiedy powie sobie dość" i się nawróci.

Grafika :

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.1 /36 wszystkich

Komentarze [6]

~andrew
2009-12-17 07:32

Adam, jak najbardziej się z Tobą zgodzę – najgorsze, to robić coś wbrew sobie. I nawet jestem w stanie przełknąć, że Aga nagrała dance, ale zrobiła tandetną i kiepską płytę. I nie zamierzam tego ukrywać, dlatego o tym napisałem. A ostatnia rzecz jaką robię, to kierowanie się tym, co mówią ludzie.
http://www.youtube.com/watch?v=A8nwVJ9e7jw

~Adam
2009-12-16 15:38

Nie wierzę, że przesłuchałeś cały album. Racja jest w tym, że słaba muzyka, ale głos ten sam. “Kiszoną” muzykę zastępuje wiele dobrych tekstów, nie uważam , że są słabe. A pozostałe albumy Agnieszki i O.N.A ? Tak samo cały czas można porównywać je do Kaśki Nosowskiej i Hey. Wydaje mi się, że kierowałeś się “głosem tłumu” , to złe, to niedobre. A jesli Ty miałbyś nagrywać , robiłbyś coś przeciwko sobie? Na siłę? Warte przemyślenia .

~anonim
2009-11-30 12:32

Wspaniała rezenzja. I Ty człowieku masz dopiero 16 lat. Krytycy muzyczni już mogą czuć Twój oddech na plecach . BRAWO!!!

~Leva
2009-11-28 09:01

Lady Leva twierdzi: mimo że świetnie można się bawić do tego nowego singla, to niezaprzeczalny jest banał tekstu. Reszty nie udało mi się przesłuchać. Za to nowe płyty Lipnickiej i Przemyk, choć nie tak spektakularnie “roztrząsane” są godne polecenia:).

~anonim
2009-11-26 15:43

bardzo dobra recenzja, relewacja!

~aga
2009-11-25 13:12

Ta płyta jest bardzo dobra nie widze powodów aby sie czepiać!

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 98luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry