Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Moda, sztuka, a może forma buntu?   

Dodano 2014-05-23, w dziale inne - archiwum

Gdy przeglądamy kolorowe magazyny, trudno jest dziś trafić na zdjęcie celebryty bez tatuażu. Ten tatuaż nie musi być od razu jakiś wielki i rzucający się w oczy. Znacznie częściej widzimy raczej te mniejsze: gwiazdkę na szyi, napis za uchem lub na plecach, jakiś symbol graficzny na nadgarstku lub nad kostką. Od dobrych kilkunastu lat posiadanie tatuażu nie kojarzy się już powszechnie z patologią. Dziś to raczej sposób wyrażania siebie.

/pliki/zdjecia/tat1.jpgHistoria tatuażu jest długa i dosyć ciekawa. Znaleziono mumie wytatuowanych Egipcjan, które uczeni datują na setki lat przed Chrystusem. Wiele z nich miało tatuaże bezpośrednio związane z kultem pogańskich bogów. Nie w każdej religii patrzono jednak wówczas na tatuowanie równie przychylnym okiem. Prawo Mojżeszowe wyraźnie zabraniało ludowi Bożemu takiej praktyki. W Księdze Kapłańskiej znajdziemy na przykład taki wpis: „Nie wolno wam robić na swym ciele nacięć ze względu na zmarłą duszę, nie wolno wam też wykonywać na sobie tatuowanych znaków. Jam jest Jehowa” (i choć dzisiejsi chrześcijanie nie podlegają Prawu Mojżeszowemu, to zawarty w nim zakaz tatuowania się nadal daje do myślenia). U plemion pierwotnych tatuowanie było rytuałem, formą przypieczętowanie przyjęcia danego osobnika do określonej grupy społecznej. W wielu kulturach tatuaż mogli wykonywać sobie jedynie wybrańcy, np. wojownicy. Nie inaczej było w starożytności (np. w Rzymie tatuowano obowiązkowo niewolników. Warto jednak pamiętać i o tym, że w tym samym Rzymie tatuowali się również zasłużeni wojownicy). W wiekach późniejszych tatuowali się głównie marynarze, a to na pamiątkę jakiejś niebezpiecznej wyprawy bądź też w celu odstraszenia złych mocy, które czyhały na nich na morzach i oceanach. W wiekach nam bliższych tatuaż stał się jednak domeną kryminalistów.

Jak tatuaż traktowany jest dzisiaj? Społeczeństwo staje się nowoczesne, więc nikogo nie dziwią już raczej takie ozdoby na ciele. Wielu nastolatków z niecierpliwością czeka na pełnoletność, by móc sobie wykonać tatuaż, bez konieczności uzyskania zgody rodziców. Młodzi ludzie chcą być oryginalni, wyrażać siebie, a tatuaż wydaje się im być tym najbardziej odpowiednim, modnym i pożądanym sposobem.

Tatuaż bywa niekiedy swoistym romantycznym symbolem. Młodzi ludzie traktują go często jak swoiste dzieło sztuki lub dowód ich niezależności (chcą poczuć, że mają jakąś władzę nad swym wyglądem). Może być również wyrazem ich buntu lub symbolem alternatywnego stylu życia. Jednakże dla większości to nadal kwestia mody. Najczęściej młodzi ludzie tatuują sobie jakąś ważną dla nich datę, napis (związany z określoną osobą) albo też znak. Traktują to jako swoisty rodzaju amulet, który ma ich chronić lub im o czymś przypominać.

/pliki/zdjecia/tat2.jpgWspółczesne tatuaże można podzielić w zasadzie na trzy grupy. Pierwsza, to tatuaże będące wyrazem przynależności do określonej subkultury, sekty czy organizacji. Druga, to tatuaże więzienne. Więźniowie nadal bardzo chętnie tatuują sobie ciało, zapisując na nim najczęściej rodzaj popełnionego przestępstwa (np. kropka pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym oznacza skazanie za kradzież), co ustawia ich odpowiednio w więziennej hierarchii. Trzeci rodzaj, to tzw. tatuaż artystyczny. Obejmuje on symbole, obrazy (np. takie na całe plecy) lub napisy, które mają symbolizować ważne dla danej osoby sprawy.

Zdobienie ciała najmodniejsze jest obecnie w Ameryce, dlatego właśnie tam powstało chyba najwięcej profesjonalnych studiów tatuażu. Tatuaże są trendy. Często pisze się o nich w prasie i robi o nich programy na potrzeby TV (np. Miami Ink – przyp. red.), a cenieni tatuażyści zyskują nierzadko międzynarodowy rozgłos (przykładem może być choćby Kat Von D).

No tak, tatuaże są atrakcyjne, gdy jest się młodym, ale czy później nie stanowią przeszkody w znalezieniu odpowiedniej pracy? No cóż, z tym bywa różnie. Umieszczanie tego rodzaju ozdób na odsłoniętych częściach ciała wiąże się nadal z pewnym ryzykiem. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że tego rodzaju forma osobistej ekspresji może utrudnić nam karierę zawodową, a niekiedy i międzyludzkie kontakty. W korporacjach, sądach, bankach, szkołach, urzędach czy biurach nie akceptuje się raczej u pracowników tatuaży w widocznych miejscach, bo ciągle pokutuje pogląd, że taki wygląd pracownika może niekorzystnie wpływać na wizerunek firmy. W zawodach rzemieślniczych posiadanie tatuażu nie ma na szczęście aż takiego znaczenia i nie powinno stanowić żadnej przeszkody w znalezieniu pracy. Oczywiście wszystko i tak zależy od konkretnego pracodawcy. Szukając materiałów do tego tekstu, natknęłam się w Internecie na kilka ciekawych artykułów, traktujących o tym problemie. Autorka jednego z nich rozmawiała z pewną przedszkolanką, która ma kilka tatuaży w widocznych miejscach. Z tekstu wynikało, że jej tatuaże nikomu nie przeszkadzały. Rodzice dzieci zaakceptowali ją, podobnie jak jej pracodawca, który twierdził ponadto, że nie wpływa to w żaden sposób na jakość jej pracy i zaangażowanie. Czytałam też artykuły o handlowcu z wytatuowanymi dłońmi czy nauczycielu szkoły ponadgimnazjalnej z tatuażami przedstawiającymi jego zamiłowanie do muzyki metalowej. Jak widać, nawet w takich miejscach tatuaż nie musi być czymś niesamowitym, pod warunkiem wszak, że nie jest on obleśny, wulgarny lub sprzeczny z interesem firmy.

Tatuaż to dziś sposób "podsumowanie" siebie, ale trzeba liczyć się z tym, że zostanie on z nami na całe życie. Oczywiście istnieje możliwość usunięcia go laserem (wypalanie), chirurgicznie (wycinanie), metodą dermabrazji (ścieranie naskórka), czy skaryfikacji (usuwanie kwasem), ale są to zabiegi dosyć kosztowne, bardzo bolesne i zawsze zostają po nich paskudne blizny. Myślę więc, że warto się odpowiednio wcześniej naprawdę dobrze zastanowić, czy na pewno chcemy sobie taki tatuaż zrobić. Poza tym to, co wydaje się „fajne”, gdy ma się 16-18 lat, nie musi się nam podobać, gdy będziemy mieć lat 30 czy 50. Jeden na pięciu dorosłych Europejczyków ma dziś tatuaż. A czy ty jesteś już pewny/a, że chcesz dołączyć do tego grona?

Grafika:

Oceń tekst
Średnia ocena: 5 /8 wszystkich

Komentarze [0]

Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na lwa (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry