Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Najlepszy system edukacji na świecie?   

Dodano 2014-12-17, w dziale inne - archiwum

Takim mianem określa się bardzo często system edukacji w… Finlandii. Wcześniej jakoś nie za bardzo interesowałam się tym, jak wyglądają systemy edukacyjne w innych krajach, bo nie wiedzieć czemu wydawało mi się, że wszędzie wyglądają one podobnie. A tu niespodzianka. Okazało się, że w Finlandii, po reformie systemu edukacji, która zakończyła się w latach siedemdziesiątych XX wieku, jest zupełnie inaczej.

/pliki/zdjecia/fin1.jpgZacznijmy od tego, że w tym kraju inwestuje się głównie w naukę. Spowodowane jest to po części tym, że Finowie nie posiadają praktycznie żadnych pokładów surowców naturalnych, które mogliby pozyskiwać i eksportować (no, może poza drewnem). I chyba właśnie dlatego postanowili skupić się na swoim systemie edukacyjnym i postanowili go zreformować. Dzięki ogromnym nakładom, badaniom naukowym oraz chęci zbudowaniu społeczeństwa opartego na wiedzy, Finlandii udało się podźwignąć z wieloletniej biedy, która panowała tam jeszcze na początku XX wieku i osiągnąć sukces. W ostatnich studiach PISA (Projekt Międzynarodowej Oceny Uczniów) fińscy uczniowie we wszystkich dziedzinach wiedzy, poza matematyką, zajęli pierwsze miejsca na świecie (w matematyce byli na drugim miejscu).

Jeśli chcecie dowiedzieć się, jak wygląda ten fiński system kształcenia, którego zazdrości im dziś cały świat, uznając go za modelowy, to polecam lekturę niniejszego tekstu.

Na sukces fińskiej szkoły składają się trzy czynniki: silna wiara w szkolnictwo, wysoki status zawodowy nauczycieli i ogromne zaufanie społeczne do obowiązującego nadzoru szkolnego (brak upokarzających inspekcji w szkołach, brak standaryzowanych programów nauczania i w końcu brak list rankingowych szkół). Szkolnictwo w Finlandii jest powszechne, państwowe i bezpłatne. Rok szkolony zaczyna się tam w połowie sierpnia i trwa do końca maja (liczy 190 dni). Kształcenie obowiązkowe trwa 9 lat, od siódmego (najpóźniej w Europie) do szesnastego roku życia. Dzieli się na sześcioletni cykl nauczania początkowego i trzyletni cykl drugiego stopnia zorientowany przedmiotowo. Wszyscy uczniowie dostają bezpłatne przybory szkolne (zeszyty, kredki, długopisy itd.), podręczniki i darmowy posiłek w szkolnej stołówce. Są też za darmo dowożeni do szkół. Jeśli do najbliższej szkoły dziecko ma zbyt daleko, by dojeżdżać, to tworzy się ją w miejscu jego zamieszkania (nawet dla kilkorga dzieci). W okresie początkowym nauczyciele starają się nie zadawać prac domowych, a uczniowie nie są testowani (testy i egzaminy pojawiają się dopiero w szkole średniej). W najmłodszych klasach – liczących maksymalnie 9-10 uczniów - nauka bardziej przypomina zabawę, nakierowaną na nauczenie dzieci czytania i pisania. Nauczyciele skupiają się na potrzebach uczniów. Tak długo i na tyle sposobów tłumaczą im temat, aż wszyscy zrozumieją. Jeśli klasa wymaga zwiększonej opieki, może poprowadzić ją 2 nauczycieli. Przez pierwsze 4 lata nie ma ocen. Później stosuje się jednak stopnie (od 4 do 10) w ogólnej ewaluacji pracy ucznia, które pozwalają określić stopień jego zaawansowania w danym przedmiocie, ale nie rzutują bynajmniej na jego karierę edukacyjną. /pliki/zdjecia/fin2.jpgStopnie dają uczniowi orientację we własnych kompetencjach, stanowiąc jedynie wskazówkę do dalszej nauki. W fińskiej szkole nie wolno ściągać i uchylać się od pracy, a absencja na zajęciach jest zjawiskiem marginalnym. Nie ma tam także ochroniarzy, ani woźnych, bo o zachowanie czystości i pilnowanie porządku dbają sami uczniowie. Dr Pasi Sahlberg, autor książek na temat fińskiego systemu edukacji, mówi, że w pierwszych sześciu latach nauki celem szkoły nie jest osiągnięcie sukcesu akademickiego przez uczniów, tylko zachęcenie ich do nauki. Chodzi o to, by uczniowie polubili swoją edukację, znaleźli w niej pasję i chcieli ją kontynuować.

W fińskich szkołach nie ma programów wyławiania uczniów szczególnie uzdolnionych i dodatkowej pracy z nimi. Istnieje za to coś takiego, co nazwałabym równaniem w górę. Nad gorszym czy leniwym uczniem nauczyciel zobowiązany jest pracować tak długo, aż ten dorówna do wysokiego zazwyczaj poziomu swojej klasy. Płatne korepetycje są absolutnie zabronione, ale istnieje system korepetycji wewnątrzszkolnych. Wiadomo, że zawsze znajdą się uczniowie, którzy nie radzą sobie z konkretnymi wyzwaniami szkolnymi. Finowie zdecydowali się zatem zatrudnić w każdej szkole kilku korepetytorów, którzy interweniują natychmiast, gdy tylko nauczyciel zauważy, że jego uczeń ma jakiś problem. Pedagodzy ci pomagając temu uczniowi tak długo, aż problem nie zostanie pokonany (w klasach VII-IX każdy uczeń ma prawo do takiego korepetycyjnego wsparcia 1-2 razy w tygodniu). Od szkoły podstawowej obowiązkowa jest w fińskich szkołach nauka języka angielskiego, a od gimnazjum języka szwedzkiego (w gimnazjum można też wybrać sobie trzeci język). Wybrane języki należy jednak potem kontynuować w liceum. W fińskim liceum nie ma obowiązkowego programu zajęć ani określonego odgórnie wymiaru godzin, bo tam obowiązuje system kursów. Każdy uczeń wybiera sobie i samodzielnie układa swój plan zajęć z szerokiego zestawu kursów tematycznych. Ważne jest, żeby w ciągu 3 lat nauki ukończyć wymaganą przez szkołę ilość kursów. W przypadku każdego z tych kursów podana jest ilość godzin zajęć, na których należy być obecnym, by ten kurs zaliczyć. Na koniec danego przedmiotu należy zaliczyć sprawdzian końcowy. Liceum zwieńcza państwowy egzamin dojrzałości - matura, która składa się z 4 przedmiotów obowiązkowych i jednego dowolnego (uczniowie mogą podchodzić do tego egzaminu 3 razy). I choć poziom nauczania w fińskich szkołach jest wysoki, to nikt tam nie powtarza klasy. Coś takiego w fińskich szkołach po prostu nie istnieje (w sytuacjach zagrożenia uczniem zajmie się dodatkowo nawet kilku nauczycieli).

/pliki/zdjecia/fin 3.jpgW Finlandii praca nauczyciela wiąże się z ogromnym prestiżem (w hierarchii zawodów lekarz i nauczyciel zamieniają się co jakiś czas pierwszym miejscem). Aby uczyć w szkole trzeba posiadać przynajmniej tytuł magistra. Wszyscy nauczyciele zobligowani są do systematycznego podnoszenia swoich umiejętności. Oczywiście wszystkie kursy doskonalące dla tej grupy zawodowej są finansowane przez państwo. Chodzi o to, by nauczyciele nie spoczęli na laurach i nieustannie się doskonalili. Finowie tłumaczą to tym, że jest ich zbyt mało, żeby mogli sobie pozwolić na zaniedbanie choćby jednego nauczyciela lub ucznia.

Finowie postawili na decentralizację szkolnictwa i odeszli od sztywnych systemów oceniania i ćwiczenia umiejętności rozwiązywania testów, które są podstawą systemów edukacyjnych w wielu innych rozwiniętych krajach. Sukces fińskiego systemu edukacji jest tak duży, że nawet Niemcy i Amerykanie chcą się dziś na nim wzorować. Póki co nic nie wskazuje jednak na to, żeby polscy politycy zechcieli twórczo pochylić się nad stanem naszej edukacji. U nas średnio co dwa lata są jakieś wybory i to jest horyzont czasowy ich myślenia i działania; doraźny, populistyczny. Finowie reformowali swoją edukację przez około 30 lat. Udało im się to tak znakomicie, bo mieli wizję i wiedzieli, że edukacja społeczeństwa jest najważniejsza. Dobrze wykształceni obywatele to dziś ich największe bogactwo. A co powiedzielibyście, gdyby jednak nasz rząd zdecydował się jednak skorzystać z fińskiego modelu?

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.2 /18 wszystkich

Komentarze [1]

~Momo wojownik
2014-12-17 19:45

wreszcie sie doczekalismy i znow na niebie widac Tecze :P

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry