Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Never let me go   

Dodano 2012-01-19, w dziale recenzje - archiwum

Historia Kathy, Ruth i Tommiego, to bardzo smutna historia, której tłem są dzieje Hailsham, fikcyjnego ośrodka wychowawczego w Anglii. Ośrodka, w którym nauczyciele przygotowują odizolowane od reszty świata dzieci do życia poza jego murami. Życia, które niedługo się skończy. Bo tak po prawdzie, to dzieci te przygotowywane są do tego, żeby oddawać innym swoje narządy wewnętrzne aż do śmierci, która w książce nazwana jest tak pięknie „spełnieniem”.

/pliki/zdjecia/nev 1.jpgHistoria, jaką opisał Kazuo Ishiguro w książce „Nie opuszczaj mnie”, została również sfilmowana (reżyseria Marek Romanek) i w 2010 roku weszła na ekrany pod tym samym tytułem. Jest to historia trójki przyjaciół (Kathe, Ruth i Tommy), którzy wychowują się razem w Hailsham, a potem zostają przeniesieni do Chałupek – skąd, decyzją przełożonych, trafiają na salę operacyjną, by odbyć swoją pierwszą donację lub też zostać opiekunami tych, którzy są już w trakcie procesu oddawania organów. Ich przyjaźń przeżywa wzloty i upadki. Rodzą się między nimi również głębsze uczucia. Ich drogi rozchodzą się w pewnym momencie, aby zejść się po jakimś czasie ponownie, a wtedy odżywają w nich skrywane wcześniej urazy i uczucia. W rolę Ruth wcieliła się w filmie Keira Knightley, w rolę Tommiego Andrew Garfield, a główną rolę - Kathy – zagrała Carey Mulligan.

To właśnie Kathy opowiada o tym życiu. To ona przedstawia nam całą misterną konstrukcję zmyślonego, niemalże idealnego świata. Świata, w którym znika problem nieuleczalnych chorób, a długość życia ludzi wydłuża się do stu lat. To takie piękne, prawda? Ale od razu rodzi się pytanie: jaka jest cena tego stuletniego życia? Bo ten utopijny świat jest jednak pełen niedomówień i nieszczerości. W nim to egzystują właśnie ofiary medycznego przełomu – klonowane dzieci, które dorastają w tragicznych warunkach, bo przecież nie są ludźmi. I właśnie w tym świecie pojawiają się nagle trzy ośrodki, które próbują zmienić nastawienie społeczeństwa do tych dzieci, organizując im np. wystawy prac artystycznych. Celem tego przedsięwzięcia ma być uświadomienie społeczeństwu, że dzieci te mają jednak duszę. Jednym z tych miejsc jest Hailsham i to właśnie z stamtąd pochodzą główni bohaterowie książki Ishiguro. Czytamy więc o tym, jak to nauczyciele zachęcają te dzieci do pracy kreatywnej: malowania, rysowania, pisania wierszy, choć mają świadomość, że przez wielu dzieci te traktowane są nieustannie jak przedmioty lub co najwyżej jak stworzenia. Wyraźnie słychać to w wypowiedzi jednej z organizatorek całego tego zamieszania z wystawami, Marie-Claude: „Biedne stworzenia. Żałuję, że nie mogę wam pomóc”. Jej ogromne zaangażowanie w to przedsięwzięcie i ta zacytowana wypowiedź, wzięte razem, kuszą, by zapytać: jak bardzo ludzie przekonani byli do tego, że dawcy organów nie mają dusz?

/pliki/zdjecia/nev 2.jpg „Biedne stworzenia. Żałuję, że nie mogę wam pomóc”, mówi Marie-Claude, kiedy Kathy i Tommy zwracając się do niej z prośbą o odroczenie swoich donacji, by mogli spędzić ze sobą jeszcze trochę czasu. I właśnie w tym miejscu przychodzi mi do głowy tytuł książki: „Nie opuszczaj mnie”, który w kontekście tym wydaje się być jedynie nic nieznaczącym tytułem ulubionej piosenki głównej bohaterki. Po zastanowieniu można jednak śmiało stwierdzić, że to idealny tytuł, bo jest to historia o pragnieniu bycia… bycia z kimś choćby przez chwilę. Czytając książkę jesteśmy do ostatniej chwili przekonani, że wszystko skończy się po naszej myśli: szczęśliwie. Jednak zakończenie zaskakuje i brutalnie sprowadza czytelnika na ziemię.

Całe szczęście, że to tylko fikcja. Ale dobra fikcja, bo świat który przedstawia stawia ważne pytanie: na jak wiele nas stać w obronie własnego życia? W tej utopii możemy żyć sto lat z wnętrznościami obcych ludzi, którzy egzystują gdzieś, ale w randze przedmiotów. A może jednak oni wcale nie byli ludźmi?

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.8
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.8 /13 wszystkich

Komentarze [1]

~Lasiodora
2012-01-21 22:40

Przeczytałam tę powieść jednych tchem, widziałam film i moim zdaniem, jeśli to jest recenzja to zdradza zbyt wiele. Nie zachęca, jest jakaś skrótowa. Ale poruszyłaś ciekawy temat, bo rzeczywiście ta powieść porusza ludzkie sumienia.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najczęściej czytane

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry