Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka!
Nie jest tajemnicą, że jednym z problemów naszego kraju jest niski poziom czytelnictwa. Według badań przeprowadzonych przez Bibliotekę Narodową ponad 60% Polaków nie przeczytało w ciągu minionego roku ani jednej książki, a aktywny kontakt z książkami miało zaledwie 11% naszych rodaków. Reszta badanych, czyli 29%, to osoby, które miały jednokrotny kontakt z jakąś lekturą.
Wyniki te niepokoją jeszcze bardziej, gdy uświadomimy sobie, że w badaniach tych brano pod uwagę wszystkie typy książek, włączając do tej kategorii wszelkiego rodzaju poradniki, książki kucharskie, albumy, encyklopedie czy słowniki. Tak więc osoba, która w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy choć raz z nudów zajrzała do ilustrowanej encyklopedii czy też słownika, znalazła się chcąc nie chcąc w uprzywilejowanym gronie osób czytających.
Polska może jednak poszczycić się ludźmi, którzy nie ubolewają nad tym faktem, patrząc na problem z założonymi rękoma, tylko chcą działać. Wszystko zaczęło się jakieś dwa lata temu, gdzieś na Facebooku. Znany reżyser John Waters napisał: „We need to make books cool again. If you go home with somebody and they don’t have books, don’t fuck them.” I właśnie, w odpowiedzi na te słowa, Grupa Twórcza Qlub Xsiążkowy zainicjowała kampanię społeczną z czytelniczym erotyzmem w tle. „Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka!”, która ma na celu zachęcenie, szczególnie młodych ludzi, do czytania książek, poprzez ukazanie tej czynności w całkiem innym świetle.
Zadnie niełatwe, ale projekt oryginalny. Seks w dzisiejszych czasach sprzedaje się lepiej niż cokolwiek innego, a w połączeniu z dobrą książką – kto wie? „Kochamy książki miłością prawie że fizyczną.” – głoszą twórcy kampanii. Akcja ma zachęcić do odkrywania czytania na nowo – w kontekście o lekkim zabarwieniu erotycznym. Książki mają stać się elementem naszego wizerunku, decydować o naszej atrakcyjności, nie gorzej od markowych ciuchów czy najnowszego smartfona. Nie chodzi tu jednak tylko o to, że kto nie czyta, ten nie jest atrakcyjny – chociaż przyznam, że jest w tym ziarno prawdy. Sęk w tym, żeby pary łączyło nie tylko łóżko, ale i wspólne tematy do rozmów. Inspirowana akcją powstała nawet lista pytań dotyczących znanych książek i autorów, które powinniśmy zadać partnerowi przed pójściem z nim do łóżka.
Projekt ten został stworzony przez grupę ludzi, którzy nie tylko lubią czytać, ale mają także pasje związane z fotografią, grafiką czy scenografią. Dzięki temu akcja promowana jest także wizualnie, w formie fotografii osób znanych i nieznanych, w łóżkach z ulubioną lekturą w dłoni. Kalendarz, wystawa fotografii, chwytliwe hasło, poparcie w mediach i tysiące fanów na Facebooku. Tylko tyle – i aż tyle. Czytanie sprawia, że jesteśmy wyjątkowi. Ta akcja pokazuje, że nie musi być wcale nudne i niemodne, a może być seksowne i na czasie! Bo jak w dzisiejszych czasach zachęcić ludzi do czytania, jak przekonać ich, że książki „nie gryzą”, nie uciekając się przy tym do wzbudzania szoku czy zniesmaczenia u innych? Bo trzeba też przyznać, że chociaż akcja ma wielu sprzymierzeńców, to nie zabrakło na jej temat komentarzy, że „wszystko, nawet kulturę, sprzedaje się dziś seksem”.
Ktoś, gdzieś, kiedyś powiedział, że aby w pełni kogoś poznać, wystarczy dowiedzieć się, jakie książki czyta. Całkowicie się z tym zgadzam i podążając tropem tej kampanii, zachęcam wszystkich, aby mówić jasno i wyraźnie: „Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka!”
Grafika:
Komentarze [13]
2013-10-15 22:51
Też czytam. Mogę się dołączyć? A skoro jest nas tak dużo… ^^
2013-09-26 16:09
Oj, nie jest.
A tak na marginesie, to mogę się pochwalić tym, że w sobotę sam zaczynam pisać swoją własną książkę. Twórczości sprzyja sezon na winogrona. Za dwa tygodnie jak mój talent wydestyluje w wiekopomne dzieło, to wyjdzie tego z 5 tomów :-)
2013-09-26 02:05
@Felico – odezwij się czytam książki.
2013-09-25 16:02
Oj tam, oj tam, gdybyś Luca przeczytał kiedyś choćby jeden rozdział “Pole Star” z wydawnictwa “Polmos” w Łańcucie, to byś zmienił zdanie. Książki Thomasa Bolsa w porównaniu z tą pozycją to intelektualny orgazm.
2013-09-25 11:13
@Jacek_21 zawsze szanowałem twoje zdanie, ale tutaj Bols nie powinien zostać wymieniony, mierna pozycja.
2013-09-24 16:15
Ja jestem, w przeciwieństwie do większości Polaków, wyjątkowo oczytanym obywatelem! Spotykamy się regularnie ze znajomymi w soboty wieczorami i czytamy po pół tomu na głowę! Wrażenia niesamowite, a i intelektualnie człowiek się lepiej czuje, jak z mądrzejszymi od siebie porozmawia.
Osobiście moim ulubionym pisarzem jest Vladimir Smirnoff, zaraz potem Thomas Bols, Janina Wyborowa. Lubię również Pana Tadeusza.
A atrakcyjność po takim czytaniu też wzrasta.
2013-09-24 13:24
Czytam.
PS. To propozycja.Luca…?
2013-09-24 01:45
Informacja o ciekawej akcji.
Jerzy Jeż, nie wiejski Kulfon z Teleranku :)
Cinco
2013-09-23 22:10
“Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka” -teraz to moje motto życiowe. :D
2013-09-23 20:11
Ciekawy tekst, i interesujący temat :)
Mała uwaga: 60%+11%=71% 100%-71%=29%
2013-09-23 19:47
Baaardzo pozytywny debiut. Swietny temat i ladnie napisany tekst. Oby tak dalej ;))
2013-09-23 17:54
Świetny debiut :)
- 1