Podrapana za nic
Podrapana za nic
Przez okno
zaglądają sprawy
zupełnie nieważne.
Kawałek nieba,
mojego własnego,
zasłoniły długimi paznokciami.
Podrapały ciszę – już nie wiem gdzie jestem.
Dłuższa chwila
czasami chwila
trwa dłużej niż chwilę
zamiera wiatr
gaśnie słońce
zamykasz oczy
zasłaniasz serce
On mówi…
płaczesz po cichu
w zasadzie szeptem
te dwie czy trzy chwile
a potem…
wszystko wraca do normy.
nasze wszystko
czyli nic.
Znak
znajdź mnie
wśród
codziennych spraw
gdzieś na półce
stojącą w ramce
ubraną tak jak lubisz.
uśmiechającą się
nie ważne do kogo
nie ważne dlaczego
przez zamyślenie
potłukłeś ramkę
Rozcięty uśmiech
poprzecinane dłonie
i dziury w Niebie
tyle zostało
Jak na ironię
i nie szukam
nadziei, oklasków
w okruszkach życia
rozsypanych pod stołem.
zjadają je nocą myszy.
i już nie ma problemu.
Komentarze [10]
2005-12-01 19:43
nie porownania, sugestie. zeby przeczytala i stwierdzila ze mozna inaczej niz tak jak na www.nastolatek.pl
2005-11-30 18:16
dajcie kobiecie spokój.od razu porównania do Różewicza itp. rozwija się dopiero…a początki są poprawne i dobre, choć może zostanę uznana za nieczułą, zdecydowanie wolę prozę(pomijając kilku Wielkich,np. Barańczaka, Mickiewicza, Różewicza, Miłosza…dobra już się nie wymądrzam;P)
ps może mniej o miłości…hm…czekam na utwór różniący się tematem od pozostałych:)
2005-11-30 17:00
Bo widzisz, jej wiersze coś w sobie mają.
Pozatym skąd wiesz że nie przeczytała?
2005-11-30 16:11
alez ja nie mowie ze nie chce tego czytac. pewna perwersyjna przyjemnosc z czytania tych wyrazow to ja mialem. tylko czemu ty nigdy nie przeczytalas zadnego wiersza rozewicza, podsiadlo, albo cecko?
2005-11-30 14:14
i nic. rozładowuję się i już. co do “miłosnych pierdół” – jeśli w tekscie o chumrach itp znajdujesz cokolwiek o miłości to naprawdę gratuluję wyobraźni. przeciez naprawde nikt was nie zmusza do czytania tego.
2005-11-29 17:29
no dobrze, rozladowujesz sie. ale co z tego?
2005-11-29 16:23
i tu jest bol, nie wychodzisz ponad milosne popierdowy.
2005-11-29 14:19
a mi nie mówicie “poeta”! widzisz.. dla Ciebie to minutka i już, i nic, poskładałes słowa i tyle. A dla mnie to sposób na rozładowanie i na powiedzienie co czuję. Przykro, że nie rozumiesz ale nie mogę oczekiwać, że ktoś kto mnie nie zna zrozumie dlaczego piszę. i będzie próbował zrozumieć to co piszę. Tyle.
2005-11-28 22:11
widzac szept
w oddali rownej
twym dwom oddechom
nie, mow
tak
i nie widzisz
ze ty, ze ja
ze
ten usmiech
on sie konczy w
beznadziejnoscijuz tylko spie
na jawieno, minute mi zeszlo. mowcie mi poeta.
2005-11-28 21:25
w nocy kiedy sowy siedzą w dziuplach
ja zjadam krem sułtański z wczoraj
i myślę, że
nikt nigdy tak się nie bał miłości
jak… sowy!
- 1