Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Prawda czy fałsz? – czyli Buster i jego ekipa   

Dodano 2009-01-07, w dziale inne - archiwum

Święta, święta i po świętach! Po dniach biesiady z rodziną, większość ludzi nie może się nawet poruszyć… W takich chwilach najlepiej jest wyłożyć się na kanapie lub w fotelu. W końcu tyle dobroci i łakoci je się tylko odświętnie. Sama myśl o Bożym Narodzeniu pachnie już ciastami i piernikiem. Po napełnieniu brzuszka nadchodzi błogie lenistwo i… nuda. Wtedy sięgamy najczęściej po pilot od telewizora i „skaczemy” od programu do programu w poszukiwaniu czegoś, co przykułoby na dłużej naszą uwagę.

Tak też zrobiłam i ja. Ku mojemu zaskoczeniu natrafiłam szybko na program, który bardzo mnie zaciekawił. Mowa tu o słynnych „MythBusters”, czyli „Pogromcach Mitów”. Specjaliści - Adam i Jamie, wraz ze swoimi pomocnikami, przeprowadzają na wizji eksperymenty w celu potwierdzenia lub obalenia historii, które od lat krążą między ludźmi, w Internecie, bądź też można je zobaczyć w filmach, zwłaszcza hollywoodzkich (m.in. słynne wyczyny Jamesa Bonda).

Prowadzący program (+ osobliwy manekin Buster), dzielą się na dwie odrębne, ale współpracujące ze sobą grupy. Pierwszą grupę stanowią weterani programu: Jamie Hyneman oraz Adam Savage. Ci sympatyczni „okularnicy” już od ponad 30 lat zajmują się z niebywałą pasją zgłębianiem nowinek technicznych i pracują nad efektami specjalnymi. Starają się możliwie wiernie przedstawić daną tezę, aby ją później obalić lub potwierdzić. Zdarza się, że proszą o pomoc policję, straż, a nawet wojsko. W celu potwierdzenia lub odrzucenia niebezpiecznych mitów wybierają odludne miejsca, stare lotniska, poligony wojskowe lub pustynie. Drugą, młodszą grupę stanowi trójka „uparciuchów” - Kari Byron, Tory Belleci oraz Grant Imahara. Młodzieńczy zapał pasuje bowiem fantastycznie do „wybuchowych” mitów. Trzeba przyznać, że jedyna przedstawicielka płci pięknej - Kari Byron – przyciąga całe rzesze fanów „Pogromców”. Piękna i ambitna Kari z upodobaniem zajmuje się strzelaniem oraz ładunkami wybuchowymi. Tory specjalizuje się w robotyce i automatyce, natomiast Grant ma słabość do mitów dotyczących samochodów (np. sprawdzał niedawno, czy przyczepność kół samochodu na lodzie jest większa w przypadku jazdy na wstecznym biegu). Muszę powiedzieć, że ten program przypadł mi do gustu, choć mam świadomość, że istnieje bardzo wiele innych programów o podobnej tematyce (m.in. „Brainiac” – żółci).

A oto kilka mitów, które „Pogromcy” ostatnio potwierdzili:

- Salami, które może posłużyć jako paliwo do amatorskiej rakiety – siła ciągu okazała się zaskakująco duża. Szczegóły były dosyć skomplikowane. (czy osioł jako maszyna pociągowa nie byłby lepszy?)

- Smarowanie salsą krat więziennych w ciągu kilku lat może doprowadzić do korozji, która wystarczy do ich wyrwania ze ściany – proces ten przyśpieszono za pomocą elektrolizy, z wykorzystaniem narzędzi, które więźniowie mogą przemycić np. z zakładowego warsztatu. (ciekawy motyw na nowy sezon „Prison Break”)

- Tłuczenie kieliszków głosem – wymaga delikatnego szkła i wytrenowanego głosu. ( porada na przyszłość, by nie podawać szampana diwom operowym)

- Uderzenie zapalniczki kijem golfowym powoduje wybuch. ( m.in. dlatego Tiger Woods nie pali)

Te mity zyskały w ich ocenie miano „prawdopodobnych”:

- Zabicie snajpera strzelając w lunetę do celowania, gdy on celuje. – za pierwszym podejściem mit został obalony, lecz po e-mailach widzów powtórzono eksperyment. Ogólnie jest to mało prawdopodobne, bo soczewki ze względu na kształt "odbijają pocisk w bok" (rykoszet), co pochłania jego energię. W drugim eksperymencie użyto naboju przeciwpancernego, raczej nieużywanego przez snajperów. Pocisk wbił się w oko głowy z żelu balistycznego. Poza tym, zawodowiec raczej nie celowałby w to miejsce, gdyż prawdopodobieństwo zranienia jest bardzo niskie i wymaga idealnego wycelowania.

- Piłeczki pingpongowe mogą wypchnąć na powierzchnię zatopioną łódź – jest to możliwe, lecz obecny przy eksperymencie ekspert "wolał inne metody". Warto nadmienić, że pod koniec programu przedstawiono strony wydanego w latach czterdziestych komiksu, w którym Kaczor Donald i siostrzeńcy posłużyli się bardzo podobną metodą. (bo Kaczory zawsze mają fenomenalne pomysły)

A te z kolei mity jednoznacznie obalono:

- Balony wypełnione helem mogą unieść dziecko. – potrzeba ich setek, by unieść trzylatka na niewielką wysokość. Zupełnie inaczej niż przedstawiają to filmy komediowe, w których zwykle kilkanaście balonów zabiera ze sobą malca.

- Japońscy żołnierze w czasie II wojny światowej przecinali mieczami lufy amerykańskich karabinów – mit wydawał się wiarygodny, ponieważ lufa mięknie po wystrzeleniu wielu pocisków. W końcu udało się ją przeciąć, po zdjęciu perforowanej osłony i z wykorzystaniem robota o nadludzkiej sile. W naturalnych warunkach mogłoby dojść najwyżej do niedużej rysy.

- Moneta zrzucona z dachu Empire State Building może zabić. – jeżeli nie trafi w oko, najgorsze, co może się stać to bolesne zadrapanie.

- Niewzmocniony ludzki głos może ugasić ogień – testy pokazały że gaszenie ognia głosem jest możliwe, ale tylko wzmocnionym.

- Tatuaż może "wybuchnąć" w rezonatorze magnetycznym, gdyż tusz zawiera żelazo. (Michał Wiśniewski powinien uważać na siebie)

- Złapanie pocisku pistoletowego w zęby. (to potrafił tylko Chuck Norris)

I wiele, wiele innych sytuacji, które znamy z opowieści, z filmów lub z Internetu. Jest tego cała masa. Oglądanie tego programu potrafi naprawdę rozbawić. Niekontrolowane sytuacje (np. samozapłon Bustera) dodają odrobiny spontaniczności. Bardzo podoba mi się naukowe wyjaśnienie wszystkich zjawisk – fizycznych, chemicznych czy biologicznych, które zachodzą podczas odtwarzania mitu. Widz, oglądający program, sam jest w stanie ocenić prawdopodobieństwo danego zjawiska. I w tym tkwi cała frajda oglądania „Pogromców”. Polecam na leniwe popołudnia.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.1 /18 wszystkich

Komentarze [3]

~Karolmatgej
2009-01-09 14:29

Ania mówiłem, że Brainiacy lepsi od pogromców mitów.

~anonim
2009-01-08 15:57

jest z czego poziać na discovery

~Moczo_absolwent
2009-01-07 19:46

Artykuł przywodzi mi na myśl stary program popularnonaukowy “Sonda” emitowany przez telewizję do 1990 roku. Formuła programu była jak na tamte lata równie nowatorska i porywająca, co w dniu dzisiejszym “Mythbusters” (wybaczcie błąd, jeśli takowy popełniłem w nazwie).
Program “Sonda” również był prowadzony przez dwóch facetów w okularach; panów Kurka i Kamińskiego; prawdziwych pasjonatów nauki i techniki. O zapale twórców tego programu może świadczyć fakt, iż Telewizja Polska pierwsze pieniądze na tę audycję wysupłała dopiero w 1986 roku, a więc po dziewięciu latach nadawania programu! Wszystkie wcześniejsze odcinki powstawały dzięki wsparciu innych instytucji (między innymi ambasady amerykańskiej).
Domyślam się, że gdyby nie tragiczna śmierć prowadzących we wrześniu 1989 roku, program funkcjonowałby do dziś i być może właśnie miałby taką postać, jak “Mythbusters”.
O wielkości “Sondy” świadczyć może fakt, iż była nadawana nieprzerwanie przez 13 lat – według mojej wiedzy nawet stan wojenny nie przeszkodził w nadawaniu programu.
Zapraszam wszystkich serdecznie do obejrzenia przynajmniej jednego z kilku dostępnych na youtube odcinków; dla większości z was to zapewne będzie ciekawy obraz tamtych czasów, dla mnie to wzruszające wspomnienia wczesnego dzieciństwa.
Pozdrawiam.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najczęściej czytane

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry