Przejmij kontrolę nad swoim życiem!
Każdy z nas ma jakieś marzenia. Marzymy zarówno o sprawach zasadniczych jak i o tych bardziej przyziemnych. Marzymy więc, by rewelacyjnie zdać maturę, zostać lekarzami, prawnikami bądź inżynierami, zakochać się w kimś, na kim zawsze będziemy mogli polegać lub by wyjechać za granicę i zarabiać konkretne pieniądze. Ale czujemy się nie mniej szczęśliwi także wtedy, gdy uda nam się kupić okazjonalne wydanie płyty ulubionego wykonawcy, unikalną książkę ulubionego autora czy jakiś niezwykle oryginalny ciuch. Wielu uważa, że marzenia nadają życiu sens i dlatego powinniśmy przemieniać je w rzeczywistość. Niestety, nie zawsze się to udaje. Dlaczego?
Odpowiedź nie jest prosta. Czasem traktujemy marzenia jedynie jako takie przyjemne myśli w stylu „co by było gdyby" i z reguły nie przychodzi nam wtedy nawet do głowy, że można by te myśli spróbować wprowadzić w życie. Brakuje nam wiary, że mogłoby się to udać, dlatego też do końca życia te marzenia pozostają jedynie marzeniami. Innym razem myślimy sobie, że marzenia, to takie coś, co kiedyś tam w przyszłości może nam się samo spełnić i to absolutnie bez naszego zaangażowania. Znacie zapewne dobrze to czekanie na cud, który ma sprawić, że kiedyś staniemy się bogaci i stać nas będzie na dom z ogródkiem i basenem na Florydzie? W realnym życiu taki cud zdarza się niezwykle rzadko, dlatego będziemy latami czekać na to „kiedyś". Niekiedy nachodzą nas natomiast i takie myśli, że marzenia to chyba coś dla wybranych. Tego nie rozumiem już kompletnie, bo niby dlaczego fajerwerki i szampan miały by być wyłącznie dla wybrańców, podczas gdy dla reszty przeznaczone miało by być smutne, szare życie? No, ale chyba najgorsze z tego wszystkiego jest to, że bardzo często nam się po prostu najzwyczajniej w świecie nie chce tych swoich marzeń spełniać. Brakuje nam wytrwałości. Za szybko się zniechęcamy i poddajemy, miast pokonywać trudności, które los stawia nam na drodze.
Każdy z nas nosi gdzieś w sobie malutkie ziarenko zwątpienia, które za każdym razem, kiedy coś się nam nie uda, rośnie. Nie wolno nam jednak bezczynnie czekać, aż z tego ziarenka wyrośnie w końcu ogromne drzewo. I choć niekiedy te nasze marzenia mogą się nam wydawać nierealne, a na każdym kroku “życzliwi" będą nam mówili, że cokolwiek byśmy nie zrobili, to i tak się nam nie uda, to walczmy o swoje. Co wart jest bowiem człowiek, który zrezygnował zanim spróbował? A jak wyglądałby dziś świat, gdyby mężowie stanu, bohaterowie narodowi, czy wynalazcy z czasów minionych porzucili swoje marzenia już przy pierwszych trudnościach? Gdzie byśmy teraz byli?
Często w trakcie zajęć w szkole zdarza się, że znamy odpowiedź na pytanie, które nauczyciel kieruje do klasy, a jednak siedzimy cichutko. Nie widzieć czemu wstydzimy się zabrać głos, wmawiając sobie, że może jednak się mylimy, może nie mamy racji. Pozwalamy, by przez tę niepewność uciekła nam nawet taka malutka szansa potwierdzenia swojej wiedzy, właściwego toku rozumowania, summa summarum własnej wartości. Zapominamy, że życie to droga, którą kroczymy (mniej lub bardziej dynamicznie), docierając raz po raz na rozstaje, gdzie zmuszeni jesteśmy podejmować ważkie decyzje, mające wpływ na naszą przyszłość. Czy nie warto wtedy zawalczyć o swoje marzenia, coś w swoim życiu zmienić? A może uważacie, że jednak lepiej jest rozważać do końca życia, co by było, gdyby…?
W życiu rzadko dostaje się kolejną szansę. Przeszłości również zmienić nie możemy i dlatego sądzę, że rezygnacja, podszyta brakiem odwagi, to krzywda jaką wyrządzamy samemu sobie. Po co później przez lata żałować, że nie zmieniliśmy czegoś w swoim życiu, choć mieliśmy taką okazję? Mądrzy ludzie powiadają, że negatywne wspomnienia i emocje nie budują, a zatem nie warto ich chyba kumulować i pielęgnować.
Wiem, że czasem bywa trudno. Wiem, że czasem nie potrafimy się zmotywować, by zrobić ten kolejny krok, który przybliżyłby nas do celu, jakim jest realizacja naszego marzenia. Nie wolno nam jednak wtedy zapominać, że to głównie od nas zależy, co się wydarzy. Każdy z nas jest panem swojego losu. Lenistwo czy brak motywacji da się przecież pokonać. Z wątpliwościami też można powalczyć. Spróbujmy więc uwierzyć, że może nam się jednak udać. I choć życie na pewno będzie piętrzyć przed nami trudności, nie raz spotkamy też na swoje drodze ludzi, którzy nie będą nam życzliwi i spróbują nam realizację tych naszych marzeń przez różne złośliwości czy nieuprawnioną krytykę utrudnić, nie zrażajmy się. Żyjmy tak, byśmy zawsze mogli być z siebie dumni i by żal za niespełnionym nas nie przytłoczył. W końcu to ponoć człowiek trzyma życie w garści, a nie na odwrót.
Grafika:
Komentarze [0]
Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?