Przyjaźń na niby
Niby się znamy, a mijamy się bez słowa.
Niby mieszkamy blisko siebie, a jednak tak daleko.
Niby rozumiemy się, a nie potrafimy się dogadać.
Niby lubimy się, a unikamy spotkań.
Niby mamy ze sobą kontakt, a jednak nie rozmawiamy.
Niby umiemy się odnaleźć w tłumie, a nie potrafimy znaleźć siebie w małej grupie znajomych.
Niby witamy się, a nie zamienimy nawet zwykłego „cześć”.
Niby się nie kłócimy, a jednak nie odzywamy się do siebie.
Niby znamy drogę do swoich domów na wylot, a dawno się nie odwiedziliśmy.
Niby nie umiemy się na siebie gniewać, a ciągle patrzymy „spode łba”.
Niby mamy ze sobą tyle wspólnego, a nie potrafimy znaleźć wspólnego języka.
Niby łącza nas miłe wspomnienia, a nie potrafimy ich razem wspominać.
Niby przyjaźnimy się, ale tak naprawdę… to nic o sobie nie wiemy.
Niby ktoś, na kim nam zależy…
Niby koleżeństwo…
Niby znajomość…
Niby przyjaźń… zasnuta nicią czasu,
Niby przyjaźń… zagubiona w codziennych rozterkach,
Niby przyjaźń… zabłąkana na drodze zwaną „ŻYCIE”,
Niby przyjaźń…
Ale czy na pewno?
Komentarze [8]
2011-02-05 17:29
Niby :P
To słowo w owym wierszu doprowadza mnie do pewnego rodzaju irytacji. Nie lubię tylu powtórzeń. Co za dużo,to nie zdrowo. Wiersz nieco banalny ale pracuj dalej :)
2011-01-10 15:40
Chyba właśnie przeżywam przyjaźń na niby ;P
2010-12-04 20:33
z tym niby <- sluszna uwaga, byloby o wiele lepiej. a tytul moglby i tak zostac ten sam
2010-12-04 16:06
w sumie to chyba masz trochę racji
2010-12-04 13:32
gdyby wywalić te wszystkie “niby” z całego tekstu to niby byłoby dużo lepiej
2010-12-03 16:55
gdzie już takie widziałam …
2010-12-03 09:37
kicz
2010-12-03 07:31
słabe
- 1