Scott Pilgrim znów zaskakuje
17 listopada 2023 roku w serwisie Netflix pojawił się serial zatytułowany „Scott Pilgrim Takes Off”, budząc spore zainteresowanie zarówno wśród fanów komiksów Bryana Lee O’Malleya, gry i filmu stworzonych na ich bazie, jak i tych, którzy w wykreowane przez wyżej wymienionego uniwersum zdecydowali się wkroczyć po raz pierwszy.
Niewtajemniczonym pozwolę sobie przypomnieć, że 18 sierpnia 2004 roku opublikowany został pierwszy tom komiksu pod tytułem "Scott Pilgrim i jego cudowne życie", nota bene jedyny przetłumaczony na język polski. W mniej więcej rocznych odstępach ukazywały się potem kolejne części: „Scott Pilgrim vs. The World”, „Scott Pilgrim & The Infinite Sadness”, „Scott Pilgrim Gets It Together" i "Scott Pilgrim vs. The Universe”. Ostatnia, szósta część serii zatytułowana „Scott Pilgrim’s Finest Hour” ukazała się 20 lipca 2010. Miesiąc później miał premierę również film "Scott Pilgrim kontra świat" (zatytułowany tak samo jak drugi tom serii komiksów), choć opowiadał historię z wszystkich sześciu tomów. Dodam jeszcze, że zarówno ów film jak i komiksy cieszyły się wówczas wielką popularnością i zdobywały nagrody. Warto także zauważyć, że ciepłych słów nie szczędzili im zarówno fani jak i krytycy.
W styczniu 2022 roku pojawiła się w mediach informacja, że serwis Netflix wraz z Universal Content Productions postanowili stworzyć, bazującą na tychże komiksach, animowaną serię. Bryan Lee O’Malley wraz z Benem Davidem Grabinskim zostali naturalnie showrunnerami i scenarzystami, natomiast jej reżyserem został Abel Gongora, a za animację odpowiadać miała firma Science Saru.
W 2023 Netflix poinformował, że głosu poszczególnym postaciom w ich produkcji użyczą aktorzy, których widzieliśmy w filmie z 2010 roku. A 17 listopada tego samego roku miała już miejsce premiera serialu, który otrzymał tytuł „Scott Pilgrim zaskakuje”.
Serial powstał naturalnie na podstawie historii stworzonej przez Bryana Lee O’Malley’a i jest mieszanką akcji, przygody i fantasy. Akcja zlokalizowana jest w Toronto (Kanada). Tytułowy bohater (Scott Pilgrim) jest basistą w garażowym zespole Sex Bob-Omb. Pewnej nocy śni mu się dziewczyna jeżdżąca na rolkach. Kilka dni później poznaje ją na imprezie. To Ramona Flowers. Scott zakochuje się w niej, ale ściąga na siebie uwagę jej byłych chłopaków. Okazuje się, że chcąc zdobyć serce tej dziewczyny, musi ich wszystkich pokonać. Niestety, podczas walki z pierwszym z nich, Matthew Patelem, Scott zostaje pokonany i znika w tajemniczym portalu. W tym miejscu, a jest to koniec pierwszego odcinka, historia znacząco odchodzi od swojego komiksowego oraz filmowego pierwowzoru, za to rodzą się pytania, na które zaczynamy gorączkowo szukać odpowiedzi…
Oczywiście, ja mogłabym już odpowiedzieć na te pytania, lecz uważam, że lepiej przeżyć to samemu. Serial ma 8 odcinków, które można obejrzeć w mniej niż 4 godziny. Przyjemna dla oka kreska i styl animacji, doskonale oddają zarówno klimat historii jak i jej nastrój. Bardzo przyjemna jest także ścieżka dźwiękowa, a dubbing wyjątkowo udany. Żarty są odpowiednio dobrane, a fabuła jest świeża, przez co niezwykle wciągająca. Naprawdę bardzo trudno oprzeć się chęci śledzenia dalszych losów naszych bohaterów. Koniec też nie pozostawia niedosytu, a wręcz przeciwnie. Po obejrzeniu ostatniego odcinka po prostu żal nam, że się już skończyło, choć odnoszę wrażenie, że scenarzyści zostawili sobie furtkę na kolejny sezon. "Scott Pilgrim zaskakuje" nie jest więc jak widzicie wierną adaptacją komiksów, a znacznie bardziej opowiedzeniem znanej fanom historii zupełnie inaczej. Tak więc nie musimy czytać komiksów, czy oglądać wersji fabularnej przed obejrzeniem serialu. Kolejność może być dowolna ( ja sama przeczytałam komiksy i obejrzałam film dopiero po obejrzeniu serialu). Polecam ten serial zarówno fanom historii jak i osobom, które wcześniej nie zetknęły się z tym uniwersum.
Grafika:
Komentarze [0]
Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?