Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Skazani na sukces?   

Dodano 2015-10-13, w dziale felietony - archiwum

W siatkówkę gram w zasadzie tylko w trakcie zajęć wychowania fizycznego w szkole, ale jestem od lat zagorzałym i wiernym kibicem naszej reprezentacji. Dodam, że jestem tym najgłośniejszym, motywującym, rozśpiewanym, zawsze uśmiechniętym i mocno trzymającym kciuki za jej kolejny sukces. Mam na myśli naszą reprezentację mężczyzn, bo jak powszechnie wiadomo, dziewczynom jakoś przyjemnie się to ogląda. Są niezwykłe emocje, wysokie tempo gry, zręczne kiwki. Nie ujmuję niczego żeńskiej siatkówce, ale ja wolę tę męską i kropka. A o gustach się ponoć nie dyskutuje.

/pliki/zdjecia/sia1_9.jpgPiszę o tym przy okazji trwających właśnie w Bułgarii oraz we Włoszech Mistrzostw Europy. Nasza reprezentacja należy do grona faworytów tej imprezy, bo od lat zaliczana jest do ścisłej światowej czołówki w tej dyscyplinie, ale ostatnio jakoś nie ma szczęścia. Po zakończeniu rozegranego nie tak dawno w Japonii turnieju o Pucharu Świata (jego wygranie dawało bezpośredni awans na igrzyska), zarówno nasi siatkarze jak i polscy kibice nie kryli łez. Trzecie miejsce, które zajął w tym turnieju nasz zespół, choć nobilitujące, nie dało mu szansy występu na brazylijskich parkietach w przyszłym roku. I choć Polacy zagrali w kraju kwitnącej wiśni fantastyczny turniej i generalnie nie zawiedli swoich fanów (przegrali w końcu tylko ostatni z jedenastu meczy z Włochami), to zabrakło postawienia tej przysłowiowej „kropki nad i”. Kapitan naszej drużyny (Michał Kubiak) był po tym turnieju (podobnie jak i wszyscy inni nasi siatkarze) mocno zawiedziony i w jednym z wywiadów zadeklarował , że ostatni raz wrócili do domu z medalem, który dał im tak niewiele. Coś takiego, powiedział, nie może się po prostu już nigdy powtórzyć. Wywalczenie w ubiegłym roku, podczas turnieju rozegranego w Polsce, tytułu Mistrza Świata, również nie dało naszej drużynie wyczekiwanego przez fanów tej dyscypliny w Polsce awansu na igrzyska. Przyznam, że nadal kompletnie nie rozumiem, dlaczego przepustki olimpijskiej nie zdobywa z automatu mistrz świata. To, co w innych dyscyplinach zespołowych jest od lat standardem, w siatkówce jakoś nie może zaistnieć.

Nasza reprezentacja ma jednak ciągle szansę wywalczenia olimpijskiej przepustki i liczę, że jej się to w końcu uda. Pierwsze drzwi do Rio de Janeiro brutalnie zatrzasnęli nam w Japonii Włosi, ale zostały nam jeszcze dwie szanse, choć na tę drugą nasz zespół będzie musiał sobie solidnie zapracować. Drugie podejście do walki o igrzyska olimpijskie nastąpi w Berlinie. W hali Maxa Schmelinga odbędzie się w dniach 5-10 stycznia 2016 roku europejski turniej kwalifikacyjny (niektórzy uważają, że mocniej obsadzony niż Puchar Świata). /pliki/zdjecia/sia2_7.jpgWeźmie w nim udział siedem najlepszych zespołów z europejskiego rankingu reprezentacji oraz gospodarz. Awans do Rio de Janeiro zapewni sobie jednak tylko zwycięzca tej imprezy. Drugi i trzeci zespół otrzyma jeszcze jedną szansę i będzie mógł wystąpić w maju 2016 w interkontynentalnym turnieju, który znów rozegrany zostanie w Tokio. W tej imprezie wystąpi 8 drużyn (m.in.: Iran, Australia, Chiny, Japonia), a kwalifikacje do Rio otrzymają trzy najlepsze. Jeśli zawalimy turniej europejski i nie staniemy w nim na podium, trzeciej szansy już nie dostaniemy, ale jestem przekonana, że tak się jednak nie stanie. Niezrozumiały jest jednak dla mnie ten cały system kwalifikacji. W końcu ten styczniowy turniej europejski jest, co by nie mówić, powtórzeniem trwających właśnie Mistrzostw Europy, a rozgrywanie dodatkowej imprezy w i tak napiętym terminarzu jest moim zdaniem kompletnie idiotyczne. Dlaczego nie zdecydowano się przyznać awansu zespołowi, który za kilka dni wywalczy mistrzostwo Starego Kontynentu? Nie mam pojęcia.

Okazuje się, że nie tylko ja nie rozumiem tego systemu kwalifikacji. Nasi byli reprezentanci są również oburzeni, a Łukasz Kadziewicz powiedział nie tak dawno w jednym z wywiadów, że „Może się okazać, że za kilka miesięcy w Rio de Janeiro zabraknie mistrzów świata (czyli nas) i mistrzów olimpijskich (czyli Rosjan). Pojadą za to Tunezja i Egipt”. Nie mam oczywiście nic przeciwko tym drużynom, ale jak mierzyć siłę afrykańskiej siatkówki z europejską? Czy FIVB tego nie dostrzega i świadomie nie strzela sobie w kolano, budując tak skomplikowaną drabinkę, by wyłonić drużyny do olimpijskiego turnieju? Mam jednak nadzieję, że słowa Łukasza nie okażą się prorocze.

Mimo tych wszystkich trudności ja z pełnym optymizmem rozpoczęłam sezon kibicowania naszej drużynie przed telewizorem. Dodam, że to nie jest mój pierwszy sezon, ponieważ jestem kibicem z pewnym stażem. Oczywiście wspieram naszych zawodników jak mogę i staram się być na bieżąco. „Lajkuję” ich posty na Facebooku bądź Instagramie, otwieram Snapy, oglądam mecze i pomeczowe studia oraz czytam opinie dziennikarzy i wypowiedzi członków sztabu. /pliki/zdjecia/sia3_4.jpgBardzo cenię cały sztab trenerski kierowany przez Stephane'a Antige. Podziwiam spokój i opanowanie tego ostatniego, jak również to, że nauczył się on w tak krótkim czasie całkiem nieźle mówić po polsku. Doceniam też, że odkrywa dla naszej kadry kolejnych, świetnych zawodników, nie ograniczając się w budowaniu składu tylko do znanych nam od lat nazwisk. W końcu to on wprowadził do zespołu nie tak dawno Mateusza Mikę, a ostatnio Mateusza Bieńka czy Artura Szalpuka. Życie potwierdziło, że były to bardzo dobre wybory. Podobnie jak zmiana pozycji na boisku przez Bartosza Kurka (z przyjmującego na atakującego). Antiga to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu.

W pierwszych na kontynencie południowoamerykańskim igrzyskach weźmie już niebawem udział około 10 500 sportowców, którzy przez 17 dni walczyć będą o medale. Szkoda by było, gdyby w tym gronie zabrakło naszych siatkarzy - nie sądzicie?

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.7
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.7 /20 wszystkich

Komentarze [1]

~5w9
2015-10-17 10:02

Otwieram snapy, lajkuje… Nie, to nie jest kibicowanie. Kibicowanie jest na żywo, na stadionie czy hali, ewentualnie jak pisałaś w domu przed telewizorem.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry