Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Skins - młodsza wersja Californication   

Dodano 2011-10-15, w dziale recenzje - archiwum

Kumple to serial przedstawiający życie codzienne dorastającej, angielskiej młodzieży. W każdym odcinku poznajemy problemy innego bohatera. W pierwszej serii są to kultowe postaci tego serialu: anorektyczka Cassie, hedonista Tony, prawiczek Sid, piękna Michelle, muzułmanin Anwar, homoseksualny Maxxi oraz utalentowana Jal. W trzeciej serii następuje jednak całkowita wymiana bohaterów, a najbardziej intrygującą postacią staje się młodsza siostra Tony'ego - Effy.

/pliki/zdjecia/skins.jpg

Seriale dla młodzieży są zwykle przesłodzone, pełne miłości i wydumanych problemów. Tu jest jednak inaczej. "Skins" przedstawia kompletnie inne życie, coś nowego, interesującego, choć może trochę przesadzonego. Zostaje bowiem ukazane codzienne życie nastolatków, oparte na ciągłych imprezach, którego skutki również widzimy. I nie są to szczęśliwe zakończenia. Bohaterowie zachowują się często niezwykle infantylnie, ale nie są przewidywalni - potrafią nieźle zaskakiwać.

Muszę przyznać, że kiedy zaczęłam to oglądać, spodziewałam się po prostu bogatej, rozpieszczonej młodzieży, która tylko ćpa i pije, a potem wyślizguje się ze wszystkich kłopotów. Otóż nie, wygląda to zupełnie inaczej.

Najbardziej denerwują mnie zakończenia poszczególnych serii, ponieważ nie są jednoznaczne i tak naprawdę możemy się tylko domyślać dalszych losów bohaterów.

Po naprawdę genialnych pierwszych dwóch seriach, trzecia i czwarta mogą się na początku wydawać gorsze, ale wciąż trzymają poziom (głównie za sprawą Effy). Zakończenie 4 serii było dla mnie szokiem i wciąż ubolewam na tym, że nie przeciągnęli tego wątku do 5 serii. Piąty sezon zupełnie mnie jednak rozczarował. Pomijając kilka ciekawych wątków, jest po prostu głupi. Próba wymyślenia nowych indywiduów nie powiodła się. Postacie typu "piękna i najbardziej lubiana w szkole", metalowiec i dziewczyna wychowywana przez gejów, zupełnie nie pasują. Producenci serialu dużo lepiej wyszliby na tym, gdyby pociągnęli wątki z poprzednich serii i pokazali, jak się miewają nasi starzy znajomi.

Skins to serial bardzo odważny i prowokujący, co pociąga młodzież. Zachęcam więc do obejrzenia, ale tylko do końca 4 sezonu, bo 5 na pewno i was po prostu rozczaruje.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 3.3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 3.3 /34 wszystkich

Komentarze [12]

~Empire
2011-10-21 18:12

w tej recenzji*

~Empire
2011-10-21 18:10

W zasadzie z tej recenzji są tylko dwa zdania opisujące o czym jest ten serial “ukazane codzienne życie nastolatków, oparte na ciągłych imprezach, którego skutki również widzimy. I nie są to szczęśliwe zakończenie”.

Jest jeszcze jakaś wstawka o sezonach, z której wynika tylko, że jest ich 5. Przynajmniej ja nie widzę w niej żadnych innych informacji. No jakoś ten styl (recenzji) Ci nie podszedł. Może trzeba po prostu poćwiczyć. Czekam na miłe zaskoczenie :)

~Jehmes
2011-10-16 22:39

“Od 1.08.2011 program Zig Zap zmienił nazwę na teleTOON+.”

~Mila
2011-10-16 19:33

Co? Ojacie, cała moja teza poszła się... Ale jak to nie istnieje?! dopiero istniał! D:

~Jehmes
2011-10-16 18:36

@Mila – ZigZap nie istnieje :)

~Mila
2011-10-16 16:22

no a szkolna gazeta chyba jest po to, żebyśmy my ją tworzyli i pisali/czytali o tym, co nas interesuje. To tak jak wspomnianą ze mną tv – serwowanie nam kolorowego, bezpiecznego świata nic nam nie da.

~Mila
2011-10-16 16:19

@Licealista
trochę przesadzasz. Owszem, “Skinsi” są nieraz dosyć “ostrzy”, ale dajże spokój, jesteśmy w liceum (co musi znaczyć, że mamy choć trochę oleju w głowie) i to, że zobaczymy jak dwójka dzieciaków w naszym wieku uprawia sexs pod wpływem narkotyków i alkoholu, nie znaczy, że będziemy od razu robić to samo! Tak tłumaczą dzieciom w szkołach podstawówki, że kreskówki tak wpływają. No bez jaj! Każdy ma swój rozum. A serial nie ma do tego zachęcać, a jest przestrogą – a nie przed nim trzeba przestrzegać. Gdyby tv serwowała nam tylko bezpieczny świat pełen idealnych nastolatków, to nic by z tego nie było. Jak chcesz, to włącz sobie ZigZap, tam lecą takie papki nie wymagające myślenia/zastanowienia, ani jakiejś szczególnej interpretacji.. :/

Co do samej recenzji – ja nie powiem nic nowego, tyle tylko, że popieram przedmówców. Tak po łebkach przeleciałaś...

~Licealista
2011-10-16 14:41

Wiesz, kompletnie mi się nie podoba twoja recenzja. Panuje w nim wszechobecny chaos. Z tego co mi wiadomo, recenzja powinna nakłaniać do oglądnięcia danego filmu, bądź przeczytania danej książki. To jednak mnie nie przekonało. (...) ,,Skins” to naprawdę dobry serial, ale pamiętajmy, że to film demoralizujący młodzież. Nie powinnaś w ogóle pisać recenzji do Lessera o takich rodzajach filmu, ponieważ jak wiemy, żyjemy w takich czasach, że 80% nastolatków bierze przykład z tych ludzi, są dla nich w jakiś sposób autorytetem. To serial opowiadający głównie o seksie, narkotykach, gwałcie, agresji, przemocy i wagarach. Nie śmiem twierdzić, że to głupi, pozbawiony fabuły serial, ale bądźmy realistami – nie powinniśmy się afiszować z taką formą spędzania wolnego czasu (czyli pijąc piwo, jarając jointy i uprawiać seks z nieznajomą osobą). Ten film powinien być raczej przestrogą dla młodych ludzi – nie uczysz się, skończysz jak Oni. Nie podzielam Twojej uwagi, nie zgadzam się z nią.

~Jehmes
2011-10-16 12:34

Pierwszy akapit – imiona postaci. Co z tego akapitu wynika? Jak dla mnie nic.
Drugi akapit – Krótki opis tego co się tam dzieje. Także nic ciekawego.
Trzeci akapit – Wygląda inaczej? Dla osób, które nie oglądały tego serialu, dalej nic ten tekst nie mówi. Dalej nic ciekawego.
Czwarty akapit – Aha (STILL NOTHING!!!)
Piąty akapit – Krótki opis dalszych sezonów. Zdecydowanie za krótki. Praktycznie to samo co w akapicie pierwszym, tylko o dalszych sezonach.
Szósty akapit – Nie zachęciłabyś mnie do obejrzenia tego serialu.

Niestety ale jak dla mnie kolejny Twój bardzo słaby tekst. Oceniam go na 1. Podejrzewam, że miał on na celu zachęcenie ludzi do jego obejrzenia. Sorry, ale po takie informacje jakie tutaj wyczytałem, mogę wejść na wikipedię i to samo przeczytać. Spodziewałem się czegoś więcej. O takim serialu można napisać porządny tekst, szkoda, że tego nie wykorzystałaś... Tak jak pisała Layla, tak jakby ktoś wyciął rozwinięcie…

~Mila
2011-10-16 12:34

Jejku, kocham ten serial! A w każdym razie pierwsze dwa sezony – zaczęłam oglądać trzeci, ale postać Cooka tak mnie denerwowała, że po trzech (albo czterech?) odcinkach dałam sobie spokój.
W Twojej recenzji nie bardzo rozumiem tytułu – dlaczego Californication? Nie porównywałabym tych dwóch seriali (tyle tylko, że oba są bardzo odważne), mogłaś top wyjaśnić w tekście.
Ale kurcze, naszło mnie teraz i może spróbuję zerknąć na kolejne części.. ;)

~mexs
2011-10-16 01:26

Dokładnie, każda myśl jakby zaczęta i nieskończona…

~Layla
2011-10-15 17:55

Strasznie krótkie. Zupełnie jakby ktoś wyciął całe rozwinięcie.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry