Słońce czy deszcz?

Dodano 2009-09-13, w dziale inne - archiwum

Niedzielne popołudnie. Za oknem pada. Słońca nie widziałeś już od kilku dni. Nic się nie chce. Ogarnia Cię apatia i niechęć do robienia czegokolwiek. Ani książka, ani telewizja, ani spacer - nic Cię nie cieszy. Dlaczego? Czyżbyś był meteopatą? Cóż to takiego? Dlaczego to, co widać za oknem, tak wpływa na Twoje samopoczucie?

Człowiek ewoluował przez miliony lat i przystosował się do otaczającego go środowiska. Na sawannach Afryki, w słońcu Toskanii, lasach północnej Europy... W każdym miejscu na ziemi panowały różne warunki atmosferyczne. Na jednych terenach słońce było przekleństwem. Paliło i wysuszało. Na innych było błogosławieństwem. Od czasu do czasu wyglądało zza chmur, sprawiając radość przedstawicielom naszego gatunku. Miało to niewątpliwy wpływ na ukształtowanie się charakteru i zachowania człowieka. Obserwując ludy naszego kontynentu, łatwo zauważyć te różnice. Mieszkańcy południowej Europy (basen Morza Śródziemnego) są radośni, otwarci. W północnych rejonach Europy, gdzie słońca nie ma tak dużo, ludność jest zamknięta w sobie, małomówna, posiada specyficzne poczucie humoru. To pogoda wpływa na nasze samopoczucie i zachowania społeczne.

Zjawiska atmosferyczne

Pogoda składa się z kilku podstawowych elementów. Najważniejsze z nich to temperatura, nasłonecznianie, opady, wiatry, wilgotność. Wszystkie one współdziałają ze sobą i wpływają na nasze samopoczucie. W zależności od miejsca na ziemi wyróżniamy różne stany pogodowe.

A jak pogoda wygląda w Polsce? Mamy to szczęście, że nasza ojczyzna znajduje się na styku dwóch wielkich typów klimatu. To u nas przebiega granica pomiędzy masami powietrza o charakterze morskim z powietrzem kontynentalnym. Jedynym, co bez wahania możemy stwierdzić, obserwując klimat Polski, to jego ciągła zmienność. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jaka będzie pogoda w poszczególnych porach roku. Taka zmienność aury ma bardzo duży wpływ na nasze samopoczucie. Wszystko się zmienia. Jednego dnia jest ciepło i słonecznie, a następnego poranka budzi nas stukot deszczu o okienny parapet. Popadamy w odrętwienie i apatię.

Biometry

Meteorolodzy badają wpływ warunków otoczenia i pogody na nasze samopoczucie. Bardzo często słyszymy w prognozie pogody, że biometr jest niekorzystny, obojętny lub korzystny, w zależności od tego, jakie będzie ciśnienie, wartości temperatur czy będzie wiało, czy będzie padał deszcz, a może śnieg? Od tego wszystkiego zależą warunki biometeorologiczne. I od tego zależy nasze samopoczucie. Ale czy na pewno? Na ile media kreują nasz stan ducha? Może to my sami? Może nie powinniśmy zbytnio wsłuchiwać się w telewizyjne zapowiedzi pogody? Przecież nasze samopoczucie zależy przede wszystkim od nas samych !

Skądinąd wiadomym jest, że gdy na południu Polski wieje wiatr halny, to wielu ludzi popada w dość specyficzny stan ducha. Załamania mogą być tak głębokie, że niektórzy potrafią nawet targnąć się na swoje życie. Tylko dlatego, że wieje wiatr? Na pewno nie, ale warunki pogodowe mogą pogłębić depresję. To może drastyczny przykład, ale niestety prawdziwy. Na szczęście wiatr halny wpływa tak mocno tylko na znikomy procent społeczeństwa. Ja osobiście czuję się rewelacyjnie, gdy wieje ten wiatr. Za oknem jest bardzo przyjemnie. Poza tym halny daje mieszkańcom południa Polski kilka dni ze słońcem, podczas gdy na terenie reszty kraju najczęściej pada wówczas deszcz. Czy to nie jest piękne? Często zdarza się, że z braku słońca, deszczu i kiepskiej pogody nasz humor również się psuje. Jest nam źle i smutno. Nasze zachowanie sprawia przykrość całemu otoczeniu. I najłatwiej wtedy zwalić wszystko na pogodę.

Reakcje

Rozmaici ludzie różnie reagują na warunki atmosferyczne. Jest grupa osób, dla której obojętne jest to, co się dzieje za oknem. Jednak znaczna cześć osób wiąże swoje dolegliwości, takie jak senność, uczucie rozbicia, apatia, bóle głowy, mięśni, czy stawów ze zmiennymi warunkami pogodowymi. Są nawet tacy, którzy całe swoje zachowanie dostrajają do zasłyszanej prognozy pogody. Ale większość z nas znajduje się pomiędzy tymi dwoma skrajnymi przypadkami.

Meteopatia to choroba?

W tym miejscu należy wspomnieć, że dolegliwości związane z wpływem pogody nie zależą od wieku i obalić mit, że przypadłość ta dotyka wyłącznie osoby starsze. Coraz więcej młodych osób zgłasza się z takimi dolegliwościami do lekarza. W większości są one przekonane o skuteczności terapii i możliwościach medycyny. Należy się zastanowić, czy meteopatię można uważać za chorobę? Samo zjawisko meteopatii nie jest przez lekarzy uznawane za takową. Często meteopatia mylona jest z migreną czy innymi dolegliwościami ze strony układu krążenia. Niestety, na pewne czynniki swojego organizmu nie mamy wpływy. Jedni mają niskie ciśnienie, a inni wręcz przeciwnie. Osoby z niskim ciśnieniem posiadają większe tendencje do zmienności nastrojów w zależności od pogody. Słabsze krążenie powoduje natomiast spowolnienie pracy całego organizmu. Szybciej ogarnia nas senność i apatia. Ale wypicie mocnej kawy czy lampki dobrego wina powinno poprawić nasze samopoczucie.

A może hormony?

Udowodniono, że zmienność nastrojów to nie tylko wpływ pogody, ale głównie hormonów. Hormony to związki chemiczne, które zarządzają naszym organizmem. Hormony z grupy endorfin nazywamy “hormonami szczęścia”. Wpływają one bezpośrednio na nasze samopoczucie, nastrój, poczucie euforii. Ich synteza w organizmie zależy od wielu czynników. Jednym z nich jest światło, które odpowiada za wytwarzanie w naszym organizmie “hormonów szczęścia”. W okresie zimowym brak słońca jest szczególnie odczuwalny ze względu na brak światła. Ale oprócz słońca na produkcję endorfin wpływa także odżywianie i dostarczanie pewnych mikroelementów. Związki te możemy znaleźć np. w czekoladzie.

Walczmy

Pamiętajmy, że meteopatia nie jest chorobą, a tylko osłabioną zdolnością adaptacji naszego organizmu do zmiennej pogody. Aby skutecznie z nią walczyć powinniśmy przede wszystkim zmienić styl i tryb życia. Więcej ruchu. Urozmaicona dieta. Pozytywne nastawienie. Popatrzmy na życie przez różowe okulary. Dostrzeżmy korzyści ze zmiennej aury. Pamiętajmy, że nasze samopoczucie, stan naszego ducha zależy przede wszystkim od nas samych. A pogoda? Na nią nie mamy wpływu. Lepiej zaakceptować ją taką, jaka jest i wykorzystać wszystkie jej plusy!

Grafika: