Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Śmiech do kaftana   

Dodano 2006-10-07, w dziale felietony - archiwum

Uwielbiam słuchać ludzkiego śmiechu. Jest to bardzo przyjemny dźwięk i raczej naturalny odruch każdego człowieka. Dlaczego więc coraz rzadziej możemy usłyszeć niewymuszony i naturalny rechot, który nie przypomina jęków zabijanego indora? Zwykły, szczery i głośny chichot może być dzisiaj objawem szaleństwa lub poważnej choroby umysłowej. Pesymistycznie mogę stwierdzić, że większość z nas zapomniała, co znaczy „śmiać się pełną gębą”. Najczęściej w telewizji słyszymy wymuszone, sztywne charczenie. Czasami, więc, w wolnej chwili włączam „Miodowe lata” lub „Świat według Kiepskich” i słucham szczerego śmiechu „ prawdziwych Polaków”.

Zawsze rozbraja mnie atak takiego ich histeryczno - błazeńskiego rechotu. Mimo tego, że śmiać się lubię, jakoś nigdy nie mogę dołączyć do tej wesołej gromadki telewizyjnych żartownisiów. Uśmiecham się do nich, czasem nawet parsknę. Ale do szczerego im towarzyszenia zmusić się nie mogę.

Kiedy najczęściej się śmiejemy? Zwykle wtedy, gdy ktoś oczekuje od nas takiej reakcji. Przecież nie możemy wyjść na ponuraków bez poczucia humoru. Czasami zdarza nam się też wybuchnąć śmiechem w sytuacjach najmniej ku temu odpowiednich, np. kościele, na sprawdzianie z fizyki czy przy odpowiedzi z matmy, kiedy trzeba zachować śmiertelną powagę często dopada nas tak zwana głupawka.

Powszechnie wiadomo też, że śmiech nie zawsze jest przejawem radości. Pewien amerykański naukowiec, śmiało stwierdził, że śmiech pobudza ukrytą w nas agresję: „Żartowanie jest bezkrwawą walką słowną, podnoszącą twój statut i wzmacniającą twoją pozycję”. Nawet w gronie przyjaciół można stwierdzić, kto jest najsilniejszy, przysłuchując się żartobliwym potyczkom. Amerykanin zauważył też, że humor związany jest z nami przez całe życie – już od czasów bardzo odległych, tak jak paleolit.

Często słyszy się też, że śmiech to zdrowie. Nie jest to tylko czcze gadanie, lecz dowiedziona naukowo prawda. Uśmiech wiąże się z tym, że mózg wydziela specjalną substancję - endorfinę. Jest ona skutecznym lekiem na ból fizyczny i psychiczny. Przez zwykły uśmiech możemy poprawić sobie samopoczucie lub zmniejszyć poczucie zagrożenia czy strachu.

Niestety, jak twierdzi większa część społeczeństwa, nie mamy zbyt wielu powodów do zadowolenia. Śmiech często jest pełen ironii, czyli jest to tak zwany śmiech przez łzy. A z czego śmiejemy się najczęściej? Chyba ze spraw najbardziej poważnych i dotyczących całego społeczeństwa. Ostatnimi czasy najbardziej znane są dowcipy o polityce i służbie zdrowia. Niestety żarty te nie dla wszystkich są powodem do śmiechu.

Śmiech jest raczej przyjemnym dźwiękiem dla ucha. Czasem słysząc czyjś chichot, sami zaczynamy się śmiać. Zdarza się jednak też, że ktoś zamiast miłego rechotu wydaje charczący skrzek lub niezidentyfikowany jazgot. Ale i taka forma zadowolenia jest również potrzebna.

Jak widać czas spędzony na szczerym, głośnym śmianiu się, nie jest czasem zmarnowanym. Sama ta czynność ma wiele plusów, poczynając od poprawienia sobie nastroju, a kończąc na korzyściach zdrowotnych. Nie warto się zastanawiać czy śmiać się wypada, czy nie. Szczery i niewymuszony śmiech potrzebny jest dzisiaj coraz bardziej. Dlatego widząc na ulicy czy na korytarzu osobnika skręcającego się ze śmiechu, nie traktujmy go jak uciekiniera z zakładu dla chorych psychicznie. Po prostu dołączmy do niego.

Oceń tekst
Średnia ocena: 0 /0 wszystkich

Komentarze [6]

~m.....a z kl:*
2006-10-08 22:13

no wlasnie Straszynko :* kocham Twoj smiech heehehehehe :)

Solarii
2006-10-08 19:16

Strachu jakby nie było ja uwielbiam słuchać jak TY się śmiejesz! :):):) W decybelach bijesz mnie na głowe :):):)

~Zielony
2006-10-08 08:00

Właściwie współczuje Ci, ze nie masz z kim sie posmiać ... Nawet nie bardzo jestem w stanie wyobrazić sobie dzień bez śmiechu – bo takich nie miewam :D :] :) :} “] :>

jugos
2006-10-07 23:13

ja tam zieje bez ustanku…

~rozrabiara
2006-10-07 13:16

Co racja to racja, śmiech staje się dla ludzi czymś zupełnie obcym.
Wszystkie poruszone aspekty są zgodne z prawdą, ale zapomniałaś o, wydaje mi się, najważniejszym: śmiech zbliża nas do innych i przełamuje największe bariery :)
Ja czasem śmiechem odreagowuję stres i zdarza mi się śmiać po prostu histerycznie :]

ddomcia
2006-10-07 13:14

“uciekinier z zakładu dla chorych psychicznie”- czasem się tak czuję :P

A ja lubię się śmiać, więc —> :D :D :D :D :D :D

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry