Straszyna
J. angielski / J. niemiecki / Fakultet (1)
Ilość artykułów: 20
Taki mały cały świat
Zapytałam ją o kogoś najważniejszego w świecie. Nie zastanawiała się długo. Odpowiedziała szybko, jednym słowem. Mówiła otwarcie, o osobie jedynej i niepowtarzalnej. Osobie, dla której dzisiaj zawsze brakuje czasu, coraz bardziej niewidzialnej, ale zawsze czuwającej.
Coś za coś
Zawsze marzył o takiej pracy, w takim miejscu. Z dala od centrum miasta. Cisza i spokój. Pracował tu już dwa lata i był naprawdę szczęśliwy. Otaczali go wspaniali ludzie. A on sam był przez nich akceptowany i prawie uwielbiany.
No i stało się
Godziny spędzone na obgryzaniu paznokci i poskramianiu przerażonych myśli przez naszych pierwszoklasistów są już za nimi i stały się zamierzchłą przeszłością, a poczucie zjednoczenia z resztą szkoły zrekompensowało naszym kociakom nerwy, które towarzyszyły im w oczekiwaniu na ten niezwykle ważny moment w ich życiu.
Estrogen ukryty
Heba skończyła już siedemnaście lat, ale do tej pory nie miała jeszcze chłopaka. To może trochę dziwne, ale z drugiej strony bała się tego, co mogłoby się stać, gdyby zakochała się tak naprawdę? Co stałoby się z nią, gdyby….?
Woźny nie taki groźny
Chociaż zawsze pozostaje w cieniu osobowości nauczycieli, to jednak bez niego żadna szkoła nie mogłaby istnieć. Skromny, cierpliwy, zawsze skory do niesienia pomocy. Postać, którą nie wszyscy doceniamy, a powinniśmy, bo swoimi „niewidzialnymi” dłońmi czyni wiele dobrego dla naszej placówki. O kim mowa? Nie, nie o pani sprzątaczce, ale o panu woźnym!
Jest jedna rzecz na pewno
Nienawidzimy lub kochamy życie. Jest ono naszą najcenniejszą wartością, nieznaną i tajemniczą. Nie wiemy, co przyniesie nam jutro i czy ono w ogóle nadejdzie. W dzisiejszym świecie nic nie jest pewne. Nie znamy dnia ani godziny.
Krzyk
Również dzisiaj obudził go krzyk dziecka zza ściany. Wrzeszczało strasznie, chociaż nie mógł zrozumieć ani słowa. Szczerze mówiąc, to ten dzisiejszy wrzask wcale go nie zdziwił. Był to przecież krzyk, który budził go nieustannie od kilku miesięcy. Można by rzec, że zdążył się już do tego przyzwyczaić.
Niech żyje bal!2
Dla mnie to najpiękniejszy czas w roku. Pełen radości i magii. I nie mówię wcale o Bożym Narodzeniu, Wielkanocy czy wakacjach. Ludzie na całym świecie kochają to święto tańca i zabawy. O czym mowa? Oczywiście o karnawale. Zwykle kojarzymy go z wielkimi paradami pełnymi półnagich tancerek, kolorowymi maskaradami i hucznymi imprezami trwającymi do białego rana. Ale czy wszędzie przebiega on tak samo?
Małe ochraniacze
Prawie od zawsze człowiek próbował zaklinać los, chronić siebie, swój dom, przyjaciół i rodzinę. Służyły temu rozmaite obrzędy, rytuały, tańce, modlitwy, ale były to także rzeczy materialne: rysunki, rzeźby – symbole mocy zwierząt, sił przyrody, a potem wraz z rozwojem religii wizerunki świętych i aniołów.
Kwitną nadal, czy już przekwitli?
Chociaż ich ciała już dawno zwiędły, w głębi duszy są nadal tacy sami. Zawsze protestują przeciwko wojnie i niesprawiedliwości. Uwięzieni w szarych blokowiskach i otoczeni betonem, nadal pragną wolności. Dzisiaj ich duch zamieszkuje ciała nowego pokolenia. Tak jak oni, my także pragniemy miłości, wolności i pokoju. Mowa oczywiście o hippisach popularnych kiedyś jako dzieci - kwiaty.