Śpiewem chwalić chcę
14 grudnia (piątek) o godzina 17:00 rozpoczęły się w kościele p.w. Świętej Barbary w Tarnobrzegu Warsztaty Kolędowe, których celem było między innymi przygotowanie nas do udziału w koncercie. Koncercie, który odbędzie się w tymże kościele 6 stycznia 2013 roku. Szczerze? Czekałam na ten weekend już od dawna. Zaczęliśmy niby zwyczajnie - Nieszporami, ale potem to była już jazda!
Już w piątek - podczas pierwszego spotkania - podzielono nas na głosy i uczono nimi śpiewać. Potem mieliśmy krótką przerwę na kolację, a po niej kolejne próby. Na koniec dnia pan Hubert Kowalski rozmawiał z nami o macierzyństwie i aborcji. Podczas tej rozmowy zaprezentował nam również piosenkę, traktującą o tym problemie, którą sam napisał. Piosenka nosiła tytuł „Przytul mnie”. Była piękna i prosta, czyli taka, jaka powinna być. Spotkanie z nim dało mi także całkiem spory materiał do przemyśleń.
Sobotę zaczęliśmy Jutrznią o godzinie 8:00. Następnie udaliśmy się na śniadanie, po którym zorganizowano nam kolejne próby. Starałam się zapamiętać jak najwięcej melodii i tekstów, ale wierzcie mi, nie było to takie proste i miałam nie jedną chwilę zwątpienia. Zastanawiałam się nawet, czy uda nam się w niecałe trzy dni tego wszystkiego nauczyć. Tym bardziej, że śpiewaliśmy również po włosku, angielsku i po łacinie. Potem zasiedliśmy do wspólnego obiadu. Gdy na poobiednim spotkaniu połączyliśmy we wspólnym śpiewie cztery głosy, wyszło coś pięknego i wtedy to ostatecznie opuściły mnie wszystkie złe myśli. Nie potrafię nawet tego opisać... To trzeba było po prostu usłyszeć. Na zakończenie dnia zaproponowano nam tzw. „Wieczór pogodny”, czyli zabawy oraz wspólne śpiewanie połączone z modlitwą. A potem… potem to już udaliśmy się grzecznie na spoczynek.
Niedziela była nie mniej pracowita. Po śniadaniu zorganizowano nam próby na „sucho”, a po obiedzie śpiewaliśmy już z bandem. Skrzypce, perkusja, elektryk! I nie tylko, ale nie chcę zdradzać więcej szczegółów. Tak zakończyło się nasze spotkanie i po pożegnaniu o 16:30 rozjechaliśmy się do domów.
Czas minął nam szybko. W ciągu tych trzech dni udało nam się naprawdę bardzo wiele nauczyć. Jeszcze kilka dni temu nie przypuszczałabym nawet, że będzie to możliwe. I w dodatku za tak niską cenę (ok.55 zł od osoby)! Poznałam tam także masę ciekawych ludzi, w tym kilkoro dorosłych. Było tam między innymi młode, sympatyczne małżeństwo (jakieś 6 miesięcy po ślubie). Wprawdzie – jak twierdzili - oboje pracują, ale zawsze znajdują czas i chętnie biorą udział w takich warsztatach. Ze mną nie było inaczej. Podobnie jak wiele moich koleżanek i kolegów miałam w ostatnich dniach masę nauki związanej ze sprawdzianami i kartkówkami organizowanymi przed końcem semestru, ale zdecydowałam się mimo wszystko poświęcić ten weekend. A potem sama zdziwiłam się, że dałam radę wszystko nadrobić. Nauczyłam się w niedzielę po powrocie. Dało sie? Dało!
Bardzo podobało mi się również to, że zajęcia mieliśmy ze znanymi kompozytorami, panami Hubertem Kowalskim i Piotrem Pałką. Obaj są fantastycznymi ludźmi. Mało kto z was pewnie wie, że pan Pałka pochodzi z Tarnobrzega. W 1999 roku założył chór Voce Angeli, przy Bazylice OO. Franciszkanów w Krakowie, a w maju 2006 roku skomponował Hymn Ogólnopolskiego Spotkania Młodych z Papieżem Benedyktem XVI pt. „Nie lękajcie się”. Pan Kowalski założył natomiast w 2007 roku orkiestrę składającą się głównie ze studentów i absolwentów szkól średnich, która przyjęła nazwę ICON, a dziś prowadzi liczne zajęcia warsztatowe w całym kraju, których zadaniem jest podniesienie poziomu muzyki religijnej wykonywanej podczas liturgii w polskich kościołach.
Podziwiam tych ludzi za to, że mimo nawału obowiązków, potrafią zawsze znaleźć czas dla Boga. W dzisiejszych czasach chodzenie do kościoła nie jest raczej trendy, a oni swoją postawą dowodzą, że nadal może to być prawdziwą przyjemnością.
Mogę śmiało powiedzieć, że mój weekend był niesamowity i owocny. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak tylko zaprosić Was serdecznie na koncert, który będzie zwieńczeniem naszej trzydniowej pracy. Pamiętajcie! Kościół p.w. Świętej Barbary w Tarnobrzegu, 6 stycznia 2013r., godz. 18:00. Przyjdźcie i posłuchajcie!
Grafika:
Komentarze [6]
2013-01-18 23:58
Każdy swój wolny czas spędza tak jak uważa, wierzy również w to co uważa za słuszne. Więc nie rozumiem skąd ten w pewnym stopniu obraźliwy komentarz ‘a energię życiową warto pożytkować na bardziej owocne dziedziny życia niż śpiewy chóralne o wyimaginowanym superktosiu.’ Jeżeli nie wierzysz, to pohamuj się od tego typu komentarzy ;-) W tym wypadku atak nie jest wskazany :>
2013-01-08 21:30
Hej! Dlaczego redakcja cenzuruje mój nick? Treść komentarza, to jeszcze rozumiem, ale nick mam inny!!!
2012-12-23 00:16
Zacznę od czepienia się ortografii:
“[...]nie było to takie proste i miałam nie jedną chwilę zwątpienia” – jeśli “nie jedną” to ile tych chwil zwątpienia miałaś?
Jeśli miałaś na myśli wiele chwil zwątpienia to raczej chodziło Ci o “niejedną chwilę zwątpienia”. Uczennica klasy humanistycznej wali takie byki?
A co do treści artykułu, osobiście uważam (za jakimś myślicielem) że człowiek bez boga jest jak ryba bez roweru, a energię życiową warto pożytkować na bardziej owocne dziedziny życia niż śpiewy chóralne o wyimaginowanym superktosiu.
2012-12-21 13:01
Próbowałaś przez 7 dni z rzędu śpiewać po 8 h? nie sądzę....nie narzekaj
2012-12-20 20:44
NUDY!!!!!!
2012-12-20 19:56
bla, bla wieje nudą...
- 1