Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Teoria chaosu i podróże w czasie   

Dodano 2018-10-12, w dziale recenzje - archiwum

Zdarza się wam czasem tak, że podjęliście błędną decyzję i za wszelką cenę chcielibyście potem móc cofnąć czas i zrobić coś w zupełnie inny sposób? A może mieliście czasem ochotę dyskretnie dostać się w jakieś niedostępne miejsca, nie zostawiając przy tym żadnych śladów? Jeśli tak, to z pewnością zainteresuje was „Life is strange”, epizodyczna gra przygodowa o charakterze fikcji interaktywnej, wyprodukowana przez francuskie studio Dontnod Entertainment i wydana 29 stycznia 2015 roku przez Square Enix. Gra, która otrzymała już kilka nagród (np. Global Game Awards for Best Original Game czy też Nagrodę Brytyjskiej Akademii Gier Wideo za najlepszą fabułę) i obecnie jest dostępna na niemalże wszystkich platformach.

/pliki/zdjecia/life1.jpg Już po samym tym wstępie można by wywnioskować, że gra ta z pewnością należy do grona tych wartych poświęcenia im uwagi i jak to się mówi „rzucenia na nie okiem”. To gra przygodowa, w której nacisk położony jest przede wszystkim na kształtowanie przez gracza historii poprzez wybór opcji dialogowych i podejmowanie często niełatwych decyzji. Ocenę zacznę jednak od problematyki. Fabuła przenosi nas do fikcyjnego amerykańskiego miasteczka Arcadia Bay w stanie Oregon, gdzie poznajemy naszą główną bohaterką, niejaką Max Caulfield, która uczy się tu w Blackwell Academy, prestiżowej szkole dla pasjonatów fotografii. Max to zupełnie normalna, nieśmiała i cicha nastolatka, starającą się nie wchodzić nikomu w drogę, która marzy o tym, by zostać profesjonalnym fotografem. W pewnym momencie budzi jednak w sobie niezwykłą moc manipulowania czasem. Z początku jest tym mocno zaskoczona, ale mimo niepewności spowodowanej niepokojem o konsekwencje, wykorzystuje ją w dość nieodpowiedzialny sposób, co odbija się naturalnie na całym otaczającym ją świecie.

Tutaj muszę wtrącić pewną dygresję – w bajkach, a już szczególnie w filmach Disneya, działa niepisana zasada trzech życzeń. Jeśli bohater dostaje okazję, by podjąć dowolną decyzję trzy razy, pierwszą zawsze jest jego najskrytsze marzenie, za którym podąża przez całe życie. Później, wedle disneyowskiego przepisu na fabułę, życzenie to doprowadza do kłopotów, które bohater próbuje nieudolnie naprawić drugim życzeniem. Oczywiście, jak to w bajkach bywa, nie udaje mu się. Dopiero, kiedy zrozumie swój błąd i odkryje pewne wartości, dokonuje właściwego wyboru, wypowiadając trzecie życzenie, która z reguły nie jest już nijak zgodne z tym pierwszym. I to właśnie dopiero to trzecie życzenie naprawia wyrządzone innym krzywdy, doprowadzając fabułę do szczęśliwego zakończenia.

Wrócimy jednak do naszej Max. Ta zostaje postawiona w bardzo podobnej sytuacji. Choć z początku wydaje się jej, że może zmienić świat na lepsze, szybko orientuje się, że zmiany, które wprowadziła, prowadzą do istnej apokalipsy. Świadoma stworzonego przez siebie zagrożenia, podejmuje kolejne decyzje, próbując za wszelką cenę uratować wszystko to, co najbardziej kocha. Czy jej się to uda? Najlepiej sprawdźcie to sami!

/pliki/zdjecia/lif2.jpgJa chciałabym jeszcze wspomnieć o poruszonych w tej grze bardzo istotnych problemach o podłożu psychologicznym, które występują w każdym zakątku świata i nigdzie nie udało się ich rozwiązać. Mam tu na myśli na przykład znęcanie się uczniów nad rówieśnikami w środowisku szkolnym, prokurowanie konfliktów rodzinnych, przeżywanie straty bliskich, czy też wykorzystywanie innych ludzi do najbardziej okrutnych działań, w tym nawet do pośrednictwa w zbrodniach. To najbardziej wyeksponowane tu kwestie. A zatem gra ta uświadamia przede wszystkim to, że każdy z nas, młodych ludzi, będzie musiał w życiu nie raz nie dwa podejmować ważne decyzje (nie tylko dla swojej przyszłości) i niestety nie zawsze od razu podejmie tę najwłaściwszą.

Na koniec dodam jeszcze, że „Life is strange” to opowieść o dorastaniu, o momencie, w którym zaczyna się rozumieć i akceptować to, że nie można mieć wpływu na wszystko, a także o tym, jak głupie żarty mogą doprowadzić innych na skraj wytrzymałości. To gra o pięknej grafice i jeszcze piękniejszej, klimatycznej ścieżce dźwiękowej. Projekty postaci oraz otoczenia nie są jednak fotorealistyczne, ponieważ twórcy postawili na wyrazisty styl, upodabniający świat gry do rysunku wykonanego pastelami. Bardzo zabawne komentarze i ważne zagadnienia z dziedziny nauki oraz głębokie nawiązania psychologiczne w fabule czynią tę produkcję bardzo ciekawym doświadczeniem, które może rzucić nowe światło na pewne kwestie lub nasze poglądy. Zdecydowanie poleciłabym ją każdemu, kogo interesuje temat światów alternatywnych i podróżowania w czasie.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.3 /7 wszystkich

Komentarze [0]

Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 96luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Gutek 22gutek

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry