Teraz jest ten dobry czas
Nowy Rok to dla wielu ludzi czas robienia sobie postanowień. Każdy z nas ma przecież jakieś tam marzenia i związane z nimi plany. Z jakiegoś tajemniczego powodu realizację większości z nich odkładamy jednak od razu na bliżej nieokreśloną przyszłość, szukając wymówek, byleby tylko nie zacząć ich realizować już teraz. Jak więc odnaleźć na nowo w sobie motywację, by zacząć zmieniać swoje życie?
Rozróżniamy dwa rodzaje motywacji: zewnętrzna i wewnętrzna. Ta pierwsza występuje wtedy, gdy nasi bliscy lub znajomi, dostrzegając korzystne zmiany w naszym życiu, prawią nam komplementy. W takich sytuacjach nasza motywacja gwałtownie rośnie. Z kolei ta druga, to już nasza własna chęć dokonania zmian w swoim życiu, ale o tę musimy zadbać już sami. Wbrew pozorom to jednak nie z tą pierwszą motywacją a z tą drugą tak wielu z nas i to niezależnie od wieku oraz płci ma problem. Sprawa błaha nie jest, bo wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, że motywacja jest jednym z najsilniejszych i najistotniejszych czynników odniesienia życiowego sukcesu, a jej brak bywa zazwyczaj przyczyną totalnego fiaska. Co więc ma wpływ na częsty brak motywacji do działania i co robić, by ją w sobie odnaleźć?
Ile razy zdarzyło się wam wzdychać rano nad swoim ciężkim losem i tłumaczyć sobie, że nie jesteście w stanie tego czy owego zrobić, bo brakuje wam motywacji? Ja mam tak dość często, dlatego postanowiłem zgłębić to zagadnienie. Poczytałem trochę na ten temat i teraz chciałbym się tą zdobytą wiedzą z wami podzielić.
Dowiedziałem się, że po pierwsze trzeba koniecznie odpowiedzieć sobie na trzy stosunkowo proste pytania: co w danej chwili czuję, dlaczego tak czuję i co mogę z tym zrobić? Następnie trzeba tę motywację w sobie po prostu wyzwolić. To również nie jest trudne, jeśli się wie, że brak motywacji związany jest zazwyczaj z rutyną i znudzeniem. Co więc robić? Nic prostszego. Zerwać z rutyną i coś w swoim życiu zmienić. Można zacząć nawet od czegoś bardzo małego, bo najważniejsze jest, by stworzyć w swoim życiu nową sytuację i postawić sobie nowe wyzwanie. Psychologowie uważają, że należy opuścić po prostu strefę komfortu i spróbować czegoś nowego, najlepiej nie za łatwego. A jeśli już wymyślimy sobie takie wyzwanie, to musimy zacząć natychmiast działać, bo działanie jest właśnie najważniejsze. Nie zniechęcajmy się jednak, gdy motywacja zacznie nam znów spadać, bo to normalna kolej rzeczy. Gdy dopadnie nas taki stan, to wtedy podobno najlepiej postawić sobie pytanie, jak zachowaliby się w takiej sytuacji ludzie, którzy nas inspirują. Czy oni w podobnej do naszej sytuacji usiedliby i zaczęli narzekać, że im się nie chce? Nie sądzę. Często demotywuje nas również brak jasnego i realnego planu działania. Myślę zarówno o liście zadań na kolejny dzień, jak i o planach długoterminowych. Jeśli taki plan uda nam się stworzyć, to z pewnością uda nam się uniknąć tych niekończących się dialogów ze sobą i być może przestaniemy również zawalać swoje obowiązki. No dobrze, ale czasem bywa też tak, że nawet jak mamy już taki plan, to nie zawsze wiemy, jak się do jego realizacji zabrać. Ma to miejsce szczególnie wtedy, gdy chcemy się zmierzyć ze złożonym i bardzo ambitnym celem. Co zrobić w takiej sytuacji? Najlepiej porozmawiać z ludźmi, których cenimy, szanujemy i do których mamy zaufanie i poprosić ich o radę. Jeśli oni rozwieją nasze obawy i potwierdzą, że nasz plan jest sensowny i realny, to zapewne doradzą nam również, by ten swój nadrzędny cel rozbić na kilka mniejszych, co powinno ułatwić jego realizację. Problemem bywa również niekiedy brak czasu. Rzeczywiście nieraz trudno jest nam wygospodarować czas na poza rutynowe codzienne czynności, które zabierają nam sporo czasu. Z drugiej jednak strony powinniśmy się zastanowić, czy naprawdę wykorzystujemy swój czas sensownie i nie marnotrawimy go niekiedy na nicnierobienie bądź na rzeczy nic niewarte. Wtedy należy zadać sobie pytanie, na ile tak naprawdę ważne jest dla nas to nasze marzenie. Bo jeśli jest ono ważne, to może warto sobie czegoś odmówić i poświecić ten czas na jego realizację. I jeszcze jedna istotne uwaga. Pamiętajmy, by zawsze otaczać się ludźmi pełnymi pozytywnej energii, którzy automatycznie będą nas motywować. Nigdzie bowiem nie jest powiedziane, że z tymi naszym brakiem motywacji musimy zmagać się sami? Myślę, że dobrym pomysłem jest podjęcie działania w układzie koleżeńskim i wzajemne rozliczanie się ze zrealizowanych zadań, które mają was poprowadzić do osiągnięcia celu i omawianie bieżących trudności. Nie jest też powiedziane, że to musi być ktoś z waszego najbliższego otoczenia. W końcu, jak mówią znawcy tematu, każde otwarcie się na ludzi inspiruje, a to pomaga odnaleźć motywację.
Mam nadzieję, że tym tekstem udało mi się was przekonać. Co prawda zawsze warto pozostać sobą i nie spinać się, ale nie opłaca się odkładać realizacji swoich marzeń na przyszłość, bo najlepszy czas na to jest właśnie teraz. Motywacja nie płynie bowiem z tego, że się wie, że kiedyś się ten swój cel osiągnie i że wtedy będzie wspaniale, a z dobrych decyzji i zawsze jest proporcjonalna do aktualnego poziomu szczęścia. Aby ją obudzić, musisz więc zająć się swoją teraźniejszością.
Grafika:
Komentarze [0]
Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?