Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Tik - Tak   

Dodano 2005-02-22, w dziale opowiadania - archiwum

Tik tak, tik tak. W pustym pokoju cykanie zegara jest tak głośne. Rozbrzmiewa niczym dzwon Zygmunta. Zdajesz sobie sprawę, że już dłużej tego nie wytrzymasz, że za chwilę zaczniesz wyć, kopać, gryźć... Tak bardzo byś chciała wtulić się w jego silne, bezpieczne ramiona. Poczuć kosmyki jego włosów pod opuszkami palców, chłonąć jego zapach… Ale już nigdy tego nie poczujesz! Nigdy już nie złożysz pocałunku na jego nabrzmiałych ustach. Nigdy już...

Nie zdawałaś sobie sprawy jak bardzo będzie Ci tego brakować. Jak cichy stanie się ten dom. Z jaką pustką przyjdzie Ci się zmierzyć. Już za późno, by wszystko odwrócić. Stało się. Nie ma go. Pozwoliłaś mu odejść. A teraz złorzeczysz. I klniesz. I pijesz…

Bo co innego Ci zostało?

Tik tak, tik tak – ile czasu już upłynęło? Przestałaś liczyć sekundy, minuty, godziny. To wszystko zdaje się nie mieć sensu. Wszystko, znaczy co? Życie? Gówno! Trzeba się podnieść i pchać dalej swój “wózek bezsensu”. Ale Jego oczy, Jego zapach, Jego głos, wciąż siedzą w Twojej głowie. Czasem ich echo rozsadza Ci mózg… Częściej serce.

Tik tak, tik tak za chwilę nie wytrzymasz… Palce zaciskają się w pięści. Zęby zgrzytają w szczękościsku. Nawet szum wiatru za oknem drażni…

Tik tak, tik tak. Zegar wyleciał przez okno…

Podnieś się z tego łóżka. Weź się w garść. Otwórz okno. Przestań użalać się nad sobą. Dość już. Słyszysz? Dość!

Jak długo chcesz przeleżeć w marazmie, otępieniu, apatii? Coś się skończyło. Coś może się zacząć! Tylko wyjdź z domu. Spotkaj się z ludźmi.

Właśnie tak! Pięknie. Posprzątaj. O tak.

Tak. Prysznic to dobra rzecz.

Wreszcie!!!! Otrząsasz się powoli.

Nie!!! Zostaw to! Nie dotykaj. Tak wiem, że to Jego woda toaletowa. Że tak pociągająco pachniał, kiedy jej krople ściekały mu po szyi. Nie wiem dlaczego tu została. Zawieruszyła się. Wyrzuć ją. Albo schowaj, ale nie patrz na nią. Pociesz się myślą, że dla Tamtej nie będzie jej używać...

Nie płacz. Proszę. Pęka mi serce. Dlaczego nie rozumiesz, że moje „hau hau” oznacza “jestem przy Tobie”?

Oceń tekst
Średnia ocena: 6 /1 wszystkich

Komentarze [4]

~Gość
2005-02-28 22:49

Samo życie….

~Ona Anonimowa
2005-02-28 22:07

nie mam zwyczaju pisać opowiadań na podstawie własnych doświadczeń...nie jestem żadną osoba publiczną, żeby je opisywać...a anonimowość wynika z tego, iz nie szukam poklasku…i ocen osób, które mnie znają

~Gwiazdeczka
2005-02-23 17:56

Ciekawy artykuł i ciekawy komentarz pod nim:) Historia, którą opowiada…pies. Myślę, że poruszyłaś temat, który dotyka wielu osób(nieszczęśliwe uczucie:(

~Mistrz
2005-02-23 16:42

Hau hau, jak odpowiesz na to? Czy to język, za którym tak tęsknisz?
Anonimowość.. pomaga pozbyć się tylko żalu, ale nie rozwiązuje problemu. Tak wielu jest anonimowych alkoholików, narkomanów, żebraków.
Jeśli chcesz coś zmienić, odkryj swoją tożsamość, pokaż, że to Ciebie właśnie tak boli.
Ciebie chociaż ktoś opuścił, mnie nigdy nikt nie przygarnął, nie pokochał, tak jak Ty, jego..
Nikt nie nauczył się na pamięć.. ale nie przejmuj się, zostają Ci w pamięci już tylko dotyk i węch. pozostałe zmysły już nie cierpią, wkrótce i one zapomną.

______________________
gdzie moja Małgorzata

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry