Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

To jest Kraków, Kraków…   

Dodano 2011-10-07, w dziale felietony - archiwum

Kraków 2011… Tak, tak, chodzi o byłą siedzibę Królów Polski, prawdziwą perłę architektury i jedno z najpiękniejszych miast Europy. Co takiego zaaferowało mnie w tym mieście, aktualnej stolicy Małopolski, że postanowiłem o nim napisać? Głównie to, że dziś jest tam po prostu bardzo niebezpiecznie…

/pliki/zdjecia/krak1.jpgNowa Huta. Znacie taką dzielnicę? Zna ją chyba każdy. Położona na północnym wschodzie Krakowa, zwana bywa także „One way ticket”. Dzielnica, gdzie walkę wręcz uprawia się często wbrew woli. Do pewnego momentu dzielnica ta była synonimem wyrazu „niebezpieczeństwo”. Goście z całej Polski, którzy przebywali do Krakowa, omijali to miejsce szerokim łukiem. Teraz sprawy mocno się jednak skomplikowały. Ale to od „Huty” wszystko się zaczęło.

Co wspólnego mają ze sobą dwa krakowskie kluby i maczeta? Według mediów bardzo wiele, ale okazuje się, że prawda jest zupełnie inna…

Święta Wojna, czyli piłkarskie derby Krakowa. Mecze Wisły i Cracovii są od zawsze meczami najwyższego ryzyka w polskiej ekstraklasie. Kibice Cracovii nienawidzą fanatyków Wisły, bo ta była klubem milicyjnym i odnosiła (dalej odnosi) liczne sukcesy. Kibice Wisły nie pozostają dłużni rywalom zza miedzy, a właściwie zza Błoń, ponieważ te dwie antagonistyczne grupy dzieli tak naprawdę jedynie park. Na północy jest stadion Wisły, a na południu rezyduje Cracovia. Prawdziwa wojna trwa jednak dziś nie na stadionach, a na osiedlach. Cofnijmy się jednak na początek o parę lat i przypomnijmy sobie, co poróżniło krakowskich kibiców z resztą kibicowskiej Polski, a czego TVN wydaje się nadal nie rozumieć…

30 marca 2003r. doszło do ustawki Śląska Wrocław z Arką Gdynia, w której zginął kibic Arki. W następstwie tego wydarzenia, podpisany został Pakt Poznański (w październiku 2004 roku), który nakazywał kibicom z całej Polski walkę „bez sprzętu” (noży, maczet, siekier, tasaków, kijów, rur, pałek, dzid i co tam sobie jeszcze wymyślicie). /pliki/zdjecia/krak2.jpgOd tamtego momentu wszyscy kibice mieli bić się wyłącznie na gołe pięści. Zaraz, zaraz… wszyscy? Bynajmniej, przecież Wisła i Cracovia nie podpisały tego paktu. Panowie z Krakowa postanowili dalej rozstrzygać swoje osiedlowe spory z wykorzystaniem noży i innych ostrych narzędzi. W Krakowie dochodziło wtedy do bardzo wielu „wypadków” z wykorzystaniem tych popularnych narzędzi kuchennych. „Pojednanie” przyszło 2. kwietnia 2005r. na stadionie przy ul. Kałuży w Krakowie, gdzie gospodarze – Cracovia i goście – Wiślacy, wzięli udział we mszy świętej, podczas której modlili się o zdrowie dla Jana Pawła II. Wielu kibiców w całym kraju było jednak już wtedy głęboko przekonanych, że zgoda nie zapanuje tam nigdy. Mieli rację, bo już niespełna rok później (12 marca 2006r.), po derbach Krakowa, zginął 21-letni kibic, ugodzony w plecy na wysokości nerek nożem. Tego samego dnia zaatakowany również został pewien 17-latek, który na szczęście przeżył. Te wydarzenia odbiły się szerokim echem w polskiej telewizji i już wtedy zaczęto kibiców krakowskich klubów uważać za wyrzutków fanatycznej braci. Wtedy te bandyckie napady wiązano z kibicami Wisły i Cracovii. Przez 5 lat wiele się jednak w tym temacie zmieniło…

Nowa Huta, odsłona druga. Od tamtej pory minęło już trochę czasu i na krakowskim osiedlu nóż stał się przeżytkiem, a mecze tak naprawdę nikogo dziś nie obchodzą. Wielu kibiców krakowskich klubów włączyło się dziś w wojnę narkotykową, stając się żołnierzami dwóch zwalczających się gangów. Dziś narzędziem rozstrzygania wszelkich waśni jest tam maczeta. Długi, szeroki nóż, podobny trochę do tasaka, ale o wiele bardziej niebezpieczny od siekiery. O wojnie narkotykowej piszę dlatego, że zapewne niektórzy z Was oglądali emitowany w stacji TVN 13 września program Superwizjer, a w nim reportaż pt. „Zabójcy z maczetami”. Mówiono w nim właśnie o krakowskich kibicach. Należy tylko żałować, że autorzy reportażu zrobili to niezbyt rzetelnie i nie poinformowali widzów, że niektórzy jego bohaterowie „dorabiają sobie na boku” handlując narkotykami. Dla tych, którzy nie widzieli tego programu postaram się pokrótce opisać dwa przedstawione w nim incydenty.

Nowa Huta. Najpierw zostaje tu w biały dzień napadnięty mężczyzna. Grupa kilkunastu wyrostków wybiega z samochodów i z maczetami w rękach goni ofiarę, której udaje się jednak uciec. Jednak, jak to w Krakowie bywa, gdy jest akcja, musi być i reakcja… Kurdwanów – osiedle usytuowane na południu Krakowa, ponoć bardzo spokojna dzielnica. Jednak to właśnie tam 17 stycznia 2011r. zostaje zamordowany Tomasz C., ps. Człowiek./pliki/zdjecia/1317979819krak3.jpg 30-latek wraca z siłowni, gdy w tył jego samochodu uderza rozpędzony samochód terenowy. Mężczyzna próbuje uciekać samochodem, ale wąskie, zastawione zaparkowanymi samochodami uliczki, nie dają mu takiej szansy. Wysiada więc z samochodu i próbuje uciekać pieszo. W akcie desperacji chowa się nawet w śmieciarce, z której zostaje jednak brutalnie wyciągnięty na zewnątrz, otrzymując kilkadziesiąt ciosów nożami i maczetami. Tomasz C. umiera w karetce, zostawiając żonę i dwójkę dzieci. Sprawców nie ujęto, chociaż było ich kilkunastu…

Te wydarzenia sprawiły, że kibicowska Polska odwróciła się od kibiców Wisły i Cracovii, dla których przestał liczyć się kibicowski kodeks honorowy (tak, szanowni widzowie TVN, taki kodeks naprawdę istnieje!) i ludzkie uczucia. Ci kibice przestali po prostu walczyć o swój klub, a skupili się na walce o strefy narkotykowych wpływów. Marzy mi się, aby polscy kibice piłki nożnej nie byli traktowani w mediach jak bydło i jak bandyci, bo naprawdę na takie traktowanie nie zasługują. Wielu z nas nie potrafi zdobyć się na przykład na prosty gest pomocy innym, tymczasem oni to czynią. Pomagają domom dziecka (Siarka Tarnobrzeg), zbierają fundusze na wózki inwalidzkie dla dzieci (Jagiellonia Białystok), pomagają ubogim (Wisła Płock) itd. Nie dajcie się więc nabrać rządowej propagandzie, która wmawia Wam, że ceny żywności i benzyny oraz fatalna sytuacja na rynku pracy to wina „stadionowych bandziorów”. Weźcie sprawy w swoje ręce i zagłosujcie na ludzi, którzy nie będą Wam mówić, co macie myśleć. Nie dajmy się manipulować mediom…

NIESPEŁNIONE RZĄDU OBIETNICE, TEMAT ZASTĘPCZY KIBICE!

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.5 /29 wszystkich

Komentarze [4]

~Osprey
2011-10-09 21:56

Wszędzie można dostać... To nie nasza wina, że “kibole” psują obraz kibiców. Ostatni apel mnie rozbawił :)

~jugolina
2011-10-08 10:57

a po hucie najlepiej biegać, bo to oznacza, że albo kogoś gonisz albo już przed kimś uciekasz i nikt cię nie ruszy :D

~Jorg
2011-10-07 22:59

Zgodzę się z jugoliną :D Ale Kraków jak na tak duże miasto jest niebezpieczny, zwłaszcza w porównaniu z Warszawą. Obecnie mieszkam na Pradze Północ i jest tu naprawde ok.

~jugolina
2011-10-07 13:44

całkiem nieźle napisane, wszak nie zgodzę się, że w Krakowie jest niebezpiecznie :) posunęłabym się nawet do stwierdzenia, że bardziej boję się chodzić nocą po Tarnobrzegu niż po Krakowie

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry