Uzależnieni   

Nałogowcy, ludzie posiadający i przejawiający skłonność do ciągłego powracania do tych samych rzeczy. Ludzie, którzy nie mogą obyć się bez porannej filiżanki kawy, papierosa, szklaneczki czego� mocniejszego, a swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem zagrażają sobie i równie często innym. Tyle umoralniających frazesów, bowiem chciałabym niniejszym zastanowić się nad ludźmi uzależnionymi inaczej. Uzależnionymi od innych rzeczy. Uzależnionymi w inny sposób.


Po pierwsze: adrenalina

Od wieków ludzkość przejawia chorobliwą skłonność do podwyższania swojego poziomu adrenaliny. Skąd wzięło się niby pojęcie sportów ekstremalnych? Skąd wzięły się horrory? Od niepamiętnych czasów matki straszą swoje niegrzeczne dzieci opowieściami o stworach z szafy zjadających nieposłuszne pociechy. Wszystko ewoluuje. Wszystko się zmienia. Wszystko dąży do doskonałości, o ile brzydota może być doskonała.


Po drugie: praca

Nam, licealistom, uzależnienie od czego� takiego jak praca jest co najmniej obce. Takie trochę nierealne. Niekiedy zastanawiamy się, jak można uzależnić się od czego� tak… prozaicznego? Zapytajcie jednak pracocholików. Ta przemożna chęć nieustannego robienia czego� ( bynajmniej nie związana z ADHD ), osiągania coraz to nowych celów, niejednego doprowadziła już na skraj obłędu.


Po trzecie: telewizja

Ci, którzy uzależnili się od mediów, dzielą się moim zdaniem na dwie podrupy:
- zakochani w “Wiadomościach” ( tu dominują strasze grupy wiekowe);
- filmomaniacy, kierowani nieustanną potrzeba obejrzenia kolejnych filmów. Znają wszystkich aktorów, widzieli wszystkie ich filmy i wiedzą o nich wszystko. Przepraszam, ale moim zdaniem w tym wypadku zbliżamy się równie niebezpiecznie do granic obsesji.


Miliony ludzi na świecie ma dziwaczne zwyczaje, nietypowe pragnienia. A ty? Czy istnieje taka rzecz (osoba) bez której nie potrafisz żyć, a jej brak wywołuje w tobie prawdziwy fizyczny ból?